test

WIADOMOŚCI

Dunne łączony z przejściem do Alpine, a Doohan do Haasa
Dunne łączony z przejściem do Alpine, a Doohan do Haasa © McLaren

Bardzo możliwe, że w najbliższym czasie nowi kierowcy rezerwowi zostaną potwierdzeni w ekipach z Enstone i Kannapolis. Do tej pierwszej ma trafić Alex Dunne, zaś drugiej Jack Doohan.

2025-baner-f1-dziel-pasje-v2.jpg

Plotek w tej sprawie nie brakuje od zakończenia sezonu 2025. Już po finale zmagań w Abu Zabi serwis PlanetF1 podawał, że obóz Alexa Dunne'a prowadzi intensywne rozmowy z Alpine, które są na etapie finalizacji. Najpierw jednak Jack Doohan musiałby przenieść się do Haasa, gdzie łączyłby rolę rezerwowego kierowcy ze startami w Super Formule.

W przypadku Australijczyka już wcześniej przewijały się plotki, że będzie szukał innych możliwości poza francuską ekipą. Wszystko po tym, jak Flavio Briatore i spółka mieli mu dać do zrozumienia, że nie powróci do roli etatowego kierowcy w ich barwach. Tymczasem to na tym ma zależeć mu w kontekście 2027 roku i stąd doniesienia o przenosinach do innej stajni.

Najprawdopodobniej Doohan wyląduje w Haasie, a oprócz pełnienia funkcji trzeciego kierowcy ma ścigać się w zespole Kondo Racing w japońskich mistrzostwach. Oczywiście byłoby to możliwe dzięki współpracy Amerykanów z Toyotą.

Co ciekawe, 22-latek testował z tą ekipą na Suzuce w poprzednim tygodniu i nie zrobił sobie najlepszej reklamy, rozbijając się trzykrotnie w zakręcie Degner 1. Mimo to kilka źródeł potwierdziło, że ma ścigać się w tej serii w sezonie 2026.

Jeśli Doohan opuści szeregi Alpine, do tego zespołu w roli rezerwowego dołączy Alex Dunne. Po odejściu Irlandczyka z akademii McLarena otwarcie o jego usługi zabiegał Red Bull, na czele z Helmutem Marko. Okazał się jednak poszkodowanym wewnętrznych przepychanek w Milton Keynes i - zdaniem mediów - jedynie mógł liczyć z byczej strony na odszkodowanie za zerwanie kontraktu.

W związku z tym bardzo możliwe, że trafi teraz do stajni z Enstone. PlanetF1 podało nawet, że mógłby nawet liczyć się w walce o etatowe w niej miejsce na sezon 2026, ale wskutek braku wystarczającej liczby punktów do uzyskania superlicencji nie było to możliwe. Z tego powodu pozostanie w F2, aby wywalczyć potrzebne do tego oczka.

Co więcej, pojawiły się nawet sugestie, że 20-latek może być opcją do wskoczenia za Franco Colapinto w trakcie zmagań, jeżeli ten nie będzie spełniał oczekiwań. Dużo w tym zakresie zależałoby jednak od tego, czy FIA przyznałaby mu ewentualnie zgodę na wcześniejsze otrzymanie superlicencji. Takim kandydatem może być też jednak Paul Aron, który ma pozostać w rezerwowej puli Alpine.

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

0 KOMENTARZY
zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
Ta strona jest chroniona przez reCAPTCHA, a zastosowanie mają Polityka prywatności oraz Warunki korzystania Google.
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu
Ta strona jest chroniona przez reCAPTCHA, a zastosowanie mają Polityka prywatności oraz Warunki korzystania Google.