test

WIADOMOŚCI

FIA wystawia sobie dobrą ocenę za ostatnie zmiany w przepisach. Dodaje, że to zespoły blokowały poprawki
FIA wystawia sobie dobrą ocenę za ostatnie zmiany w przepisach. Dodaje, że to zespoły blokowały poprawki © Williams

Międzynarodowa Federacja Samochodowa przyznała, ze brała pod uwagę możliwość wdrożenia zmian w przepisach technicznych, które przeciwdziałałby tworzeniu brudnego powietrza w erze efektu przyziemnego, ale jej propozycje nie zyskały wystarczającego poparcia wśród ekip F1.

2025-baner-f1-dziel-pasje-v2.jpg

Tegoroczne GP Abu Zabi zakończyło czteroletni cykl przepisów, wykorzystujących efekt przyziemny, który miał stanowić remedium dla wyścigów Formuły 1. W założeniu opracowane przepisy na sezon 2022 miały pozwolić kierowcom podążać blisko siebie bez nadmiernej utraty docisku, zacieśnić stawkę oraz stworzyć zrównoważone warunki rozwoju dla małych i dużych zespołów, także od strony ekonomicznej. Kierowcy nie specjalnie zamierzają jednak tęsknić za tymi zmianami.

Szef departamentu bolidów jednomiejscowych FIA, Nicolas Tombazis, patrząc wstecz na wprowadzone przez jego organizację zmiany, przyznał że nie wszystko się udało. Część rzeczy poszła w dobrym kierunku, ale niektóre obszary wymagały poprawy.

"Myślę, że w większości tych celów zrobiliśmy znaczący krok we właściwym kierunku, ale z pewnością nie twierdzę, że osiągnęliśmy pełny sukces we wszystkim, więc nie dałbym nam najwyższej oceny. Dałbym nam piątkę, albo czwórkę, albo coś w tym rodzaju" mówił cytowany przez Motorsport.com.

Po stronie sukcesów Grek z pewnością zalicza wdrożenie przepisów finansowych, które znacznie utrudniły pracę FIA, ale zapewniły stabilne warunki rozwoju ekip F1, które teraz potrafią generować nawet drobne zyski, zamiast permanentnych strat.

W przypadku kwestii technicznych sytuacja wygląda nieco inaczej.

"Jeśli chodzi o stronę techniczną, to myślę, że tak, zdecydowanie bolidy doszły do punktu, w którym mogły ścigać się ze sobą znacznie bliżej" mówił Tombazis, wskazując na lata 2022 i 2023.
"Tam, gdzie nie przyznajemy sobie pełnych not, jest fakt, że pojawiło się kilka kwestii - nie nazwałbym ich do końca lukami, ale z pewnością istniały obszary przepisów, które były, powiedzmy, zbyt liberalne. To umożliwiło zespołom przyjęcie rozwiązań, które generowały brudne powietrze."

Dopytany o konkretne obszary bolidu, które umożliwiły zbyt kreatywne podejście inżynierom Grek wymienił trzy obszary.

"Główne obszary dotyczyły przede wszystkim końcówki płyty skrzydła przedniego. Końcówka skrzydła przedniego była pierwotnie zaplanowana jako element generujący silny efekt inwash. Stopniowo jednak wszystkie regulacje dotyczące tego, jak profile przebiegają i łączą się z końcówką, okazały się niewystarczająco restrykcyjne. Doprowadziło to do tego, że profile w tym obszarze zaczęły wytwarzać wyraźny efekt outwash [przyp. wypychanie powietrza na zewnątrz], generując go w dużych ilościach."
"Drugim obszarem, który zespoły mocno wykorzystywały, była konstrukcja bębna przedniego koła i elementy aerodynamiczne znajdujące się po wewnętrznej stronie przedniego koła. Dodałbym również, że do tej kategorii należały krawędzie podłogi. To były główne obszary pogorszenia osiągów w stosunku do pierwotnych założeń przepisów."

Wszystko to sprawiło, że ekipy stopniowo generowały coraz większe ilości brudnego powietrza i po pierwszych pozytywnych wynikach na początku nowej ery regulacyjnej, szybko powrócono do punktu, w którym podążanie za innym bolidem stało się równie trudne co przed wprowadzeniem tych zmian.

Człowiek odpowiedziany za kwestie regulaminowe z ramienia FIA przyznał, że jego organizacja próbowała przeforsować zmiany, mające na celu utrzymanie w ryzach efektu outwash, ale te były skutecznie blokowane przez same zespoły.

"Te obszary, o których wspomniałem, nie są czymś nowym. Tak było już dwa lata temu. Dlaczego więc nie [zmieniliśmy przepisów]? Cóż, próbowaliśmy, ale nie mieliśmy wystarczającego poparcia wśród zespołów" wyznawał.
"Zmiana przepisów w trakcie cyklu regulaminowego wymaga odpowiedniego zarządzania, a to oznacza, że konkretne zmiany muszą uzyskać poparcie dużej liczby zespołów. To nie jest tak, że tylko my chcemy coś zrobić."

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

0 KOMENTARZY
zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
Ta strona jest chroniona przez reCAPTCHA, a zastosowanie mają Polityka prywatności oraz Warunki korzystania Google.
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu
Ta strona jest chroniona przez reCAPTCHA, a zastosowanie mają Polityka prywatności oraz Warunki korzystania Google.