Napłynęły pierwsze materiały z premierowych testów zawodnika z Guadalajary organizowanych przez Cadillaca. Te obywają się na Autodromo Enzo e Dino Ferrari.
Już od dłuższego czasu Cadillac szykował się do organizacji pierwszego torowego w swojej historii. Sporym problemem okazywał się jednak brak własnego bolidu do takiej próby, w związku z czym Amerykanie zwrócili się o pomoc do swojego dostawcy silnikowego, Ferrari. Scuderia udostępniła im maszynę SF-23 z 2023 roku, a Sergio Perez niedawno potwierdził, że wypróbuje ją w listopadzie na Imoli.
Zanim do tego doszło, okazało się, że we wtorek czerwoną konstrukcję sprawdzał Arthur Leclerc. Tę informację przekazał serwis Motorsport, który podał też, że w środę 30 pracowników włoskiego zespołu pomagało około 20 członkom załogi Cadillaca w przygotowaniu się na dwudniowe testy.
Perez pierwsze kółka w całkowicie czarnym i nieobrandowanym bolidzie SF-23 pokonał w czwartek rano i przejazdy będzie kontynuował też w piątek. Na razie do mediów społecznościowych przedostały się tylko zdjęcia oraz filmy zrobione przez czujnych obserwatorów. Jeżeli amerykańska ekipa podzieli się własnymi materiałami, artykuł zostanie zaktualizowany.
Dla Meksykanina były to pierwsze jazdy samochodem F1 po niecałym roku i idealna okazja do wspólnej pracy z całym zespołem. Wcześniej obie strony musiały ograniczać się bowiem jedynie do wirtualnych symulacji. Tymczasem na Imoli mogą odtwarzać realne warunki weekendu wyścigowego.
© Sergio Perez


Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się