Isack Hadjar zapowiedział powrót do walki o punkty po solidnych kwalifikacjach w Meksyku, w których zajął 9. miejsce. Zespół Racing Bulls dysponował obiecującym tempem, którego potencjału nie wykorzystał jednak w pełni Liam Lawson - Nowozelandczyk popełnił kilka błędów, które sprawiły, iż odpadł on już na etapie Q2.
Isack Hadjar, P9
"Jestem bardzo zadowolony z zespołu i z tego, jak odbiliśmy się po wczorajszym dniu. Pracowaliśmy bardzo ciężko przez całą noc, wprowadzając zmiany w samochodzie, obraliśmy właściwy kierunek. Zdecydowanie się to opłaciło, bo pomogło nam dostać się dziś do Q3. Myślę, że dobrze wykonałem swoją pracę za kierownicą - od początku Q1 czułem się pewnie, choć później nieco przekroczyliśmy granicę, zanim złożyłem dobre końcowe okrążenie. Jutro naprawdę chcę powalczyć o powrót do punktów po trudnym weekendzie w Austin. Na dojeździe do pierwszego zakrętu może się wydarzyć wiele, bo jest on dość oddalony od linii startu, więc musimy wykorzystać każdą okazję, jaka się pojawi."
Liam Lawson, P15
"Samochód był dziś szybki i mieliśmy mocne Q1. W Q2 miałem jednak problemy z balansem, a błąd na pierwszym okrążeniu sprawił, że reszta sesji była dość trudna. Drugie okrążenie też nie było zbyt dobre, więc zespół zdecydował się je przerwać i spróbować na zużytym komplecie opon pod koniec. Ostatecznie byliśmy jeszcze wolniejsi, więc to coś, co musimy przeanalizować. Biorąc pod uwagę naszą pozycję startową, jutro będzie ciężko, ale jako zespół zrobimy wszystko, by powalczyć o punkty."
© Red Bull


Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się