Takie zdanie na temat traktowania swoich kierowców pod kątem walki o mistrzostwo wyraził szef zespołu Andrea Stella. Włoch nie zamierza wprowadzać w tym obszarze żadnych zmian, nawet w obliczu widocznej poprawy wyników u Maxa Verstappena.
Verstappen traci przed niedzielnym Grand Prix USA 33 punkty do Norrisa i 55 do przewodzącego klasyfikacji Piastriego. Na jego korzyść zagrało oczywiście odpadnięcie obu kierowców McLarena na pierwszym zakręcie sprintu, dzięki czemu zbliżył się do nich na kolejne 8 punktów. Tak obecną sytuację w stawce komentuje Andrea Stella:
“Stale dokonujemy oceny naszego podejścia, ale jesteśmy bardzo daleko od sytuacji, w której musielibyśmy priorytetyzować któregoś z naszych kierowców, zwłaszcza, że obaj mają realistyczne szanse. To jest nasze podejście do ścigania. Chcemy pozostać fair i stosować równą politykę wobec naszych kierowców. Tak robimy właśnie teraz.”
“Do zdobycia jest jeszcze tyle punktów, więc nic dziwnego, że Verstappen na nie poluje; najważniejszą rzeczą dla nas jest więc zadbanie, żeby mistrzem został kierowca w papajowych barwach.”
“Kto to będzie? Zespół z pewnością chce wspomagać tak Oscara, jak i Lando w sięganiu po ich osobiste aspiracje, tak długo, jak jest to rozsądne i nie jest czynione na szkodę drugiego kierowcy.”
19.10.2025 17:27
4
0
Mam wrażenie, że nie wyciągnęli w ogóle wniosków po Kanadzie, Singapurze ani po wczoraj. Max ich ciśnie, między kierowcami McLarena są tarcia a oni nic sobie z tego nie robią. Jeszcze się okaże, że przekombinują i Max przeskoczy ich obu. Coś za pewnie się czują mówiąc że „aaaa choy tam, jeszcze dużo wyścigów”.
19.10.2025 17:45 zmodyfikowany
3
0
Mclaren nie wyciąga wniosków nawet z własnej historii. Wystarczy za idealny przykład podać duet Hamilton Alonso. Nie da się stworzyć walki w 100% fair dwóch kierowców w jednym teamie walcząc o majstra jeśli obaj z nich są mniej więcej na tym samym poziomie. Albo tworzą od razu 1 i 2 albo od powiedzmy od połowy sezonu kiedy jeden z nich ma więcej punktów stawiają na tego, a drugi robi za wsparcie. Od nowego sezonu oczywiście zaczynamy od zera. Ale Mclaren albo wierzy w idealny świat motorsportu albo nie mają jaj żeby podjąć męskie decyzje.
19.10.2025 17:54
2
0
@belzebub
Gdyby Norris był na miejscu Piastriego to chyba by już podjęli decyzję. Oby nie obudzili się ograni przez Maxa. Wygląda na to, że przewaga McLarena zniknęła i teraz to Red Bull znów jest najszybszy.
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się