Red Bull w nie najlepszych nastrojach zakończył piątkowe zajęcia w Lusajl. Max Verstappen nie był w stanie włączyć się do walki o czołowe lokaty, argumentując to zwyczajnym brakiem tempa. Potwierdziła to także kolejna wpadka Sergio Pereza, który nie wyszedł nawet z SQ1. Meksykanin oczywiście zwrócił uwagę na straty poniesione w wyniku "pojedynku" z Charlesem Leclerkiem.
Max Verstappen, P6 "Jest naprawdę ciasno i brakowało nam dziś tempa. Nie mamy właściwego balansu, by atakować wejścia w zakręty ze średnimi prędkościami. Przy wysokich jest już okej, ale ogólnie nasz bolid miał problemy. Nie chcemy być na 6. miejscu, aczkolwiek ono było dzisiejszym maksimum. Trudno będzie rywalizować z bolidami wokół mnie, ale liczę, że przyciśniemy bardziej w sprincie. Postaramy się poprawić w głównej czasówce, ale zobaczymy, co wydarzy się jutro na torze."Sergio Perez, P16 "Przed moim ostatnim kółkiem wszyscy robili sobie przestrzeń, a Charles w to się wmieszał i walczyliśmy o miejsce na dojeździe do zakrętu nr 1. Straciłem przez to kilka dziesiątych, co wystarczyło do tego, by odpaść. Szkoda, bo czułem, że zanotowaliśmy naprawdę progres względem treningu. Mamy o wiele większy potencjał. Trudno będzie jutro przebić się przez stawkę, więc skoncentrujemy się na reszcie weekendu. Nie wydaje mi się, byśmy byli w stanie coś zrobić w tak krótkim wyścigu, jednakże damy z siebie wszystko."
29.11.2024 22:28
0
Porażka zacząć się przyzwyczajać Adrian bolidu już nie rozwinie i obawiam się że to będzie okolica możliwości RBR w sezonie 2025 . Z drugiej jednak strony pokaże to poraz kolejny dobitnie jak utalentowany zawodnik jest uzależniony od swojego sprzętu w motorsporcie .
29.11.2024 22:29
0
Znowu nie wina Ogureza, jak się zobaczy jego reakcje to to ani razu w tym sezonie nie była jego wina jak coś źle zrobił. Ani razu
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się