Ekipa Astona Martina, podobnie jak wszyscy, narzeka na czerwoną flagę w końcówce Q2 wywołaną wypadkiem Yukiego Tsunody. Fernando Alonso twierdzi, że gdyby nie ta przerwa, miałby szansę na awans do Q3. Lance Stroll uczciwie przyznaje, że mógłby poprawić czas, ale nie na tyle, aby awansować dalej.
Fernando Alonso, P13"Przez większość weekendu zmagaliśmy się z osiągami, ale w kwalifikacjach samochód spisywał się znacznie lepiej niż podczas treningów, więc byłem o wiele bardziej zadowolony. Zdecydowaliśmy się na użycie trzech kompletów opon w Q1, co pozwoliło nam przejść dalej. Byłem w trakcie dobrego okrążenia w Q2, gdy czerwone flagi przerwały sesję - myślę, że mieliśmy szansę dostać się do Q3, gdybyśmy mogli dokończyć to okrążenie. Nie oczekuję cudów jutro, ale jestem gotowy do walki i zamierzam cieszyć się swoim 400. wyścigiem Grand Prix. Jako dziecko marzyłem o zostaniu kierowcą Formuły 1, a dziś, po ponad dwóch dekadach w sporcie, czuję się niesamowicie szczęśliwy."
Lance Stroll, P14
"Byłem na moim ostatnim szybkim okrążeniu, gdy wywieszono czerwone flagi, ale myślę, że i tak Q3 byłoby wyzwaniem. Celem tutaj, w Meksyku, było dostanie się do Q2, więc z tego możemy być zadowoleni. Mimo wszystko nie jesteśmy tam, gdzie chcielibyśmy być i mamy sporo pracy, aby poprawić osiągi bolidu."
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się