Niemiecki zespół wyraźnie odczuł trudności weekendu sprinterskiego podczas sobotnich zajęć w Chinach. Po znakomitym występie Lewisa Hamiltona w krótkim wyścigu, w którym zajął 2. miejsce, w kwalifikacjach nie wyszedł nawet z Q1. Zdaniem Brytyjczyka, odpowiadały za to nietrafione zmiany w ustawieniach auta. Bardzo regularnie jeździł dziś z kolei George Russell, który dwukrotnie plasował się na 8. lokacie. Szczególnie należy odnotować awans Brytyjczyka w samym sprincie. W nim jako jedyny korzystał z miękkich opon.
Lewis Hamilton, P2 (w sprincie)/P18 (w kwalifikacjach) "Start z pierwszego rzędu w sprincie był wspaniałym uczuciem, a rywalizacja w zakręcie nr 1 i objęcie prowadzenia przypomniało mi, za co tak bardzo kocham ten sport. Ogólnie te zawody były wyzwaniem, ale zakończenie ich na 2. miejscu było świetne. Mieliśmy jednak świadomość, że kwalifikacje będą trudniejsze. Po sprincie wprowadzono parę korekt do auta, aby poprawić je w wolnych zakrętach. O ile jeszcze w niektórych zakrętach nie było tak źle, o tyle w innych miałem trudności. Szczególnie "czternastka" okazała się wyzwaniem i to właśnie w niej zablokowałem koła na moim finałowym kółku. Gdyby nie to, przeszedłbym do Q2. Jutro dam z siebie wszystko. Mimo startu z 18. lokaty nadal możemy czerpać z tego frajdę."George Russell, P8/P8 "To nie był nasz najlepszy dzień, na co główny wpływ miał silny wiatr. Warunki również zmieniły się w porównaniu do piątku i należało się ponownie dostosować. Zdecydowaliśmy się na start na miękkich oponach w sprincie i warto było podjąć to ryzyko. Osiągi były w porządku i wyciągnęliśmy dobre wnioski przed jutrem. Zdobyliśmy też jeden punkt. Czasówka również okazała się zdradliwa. Moje pierwsze okrążenie w Q2 wyglądało naprawdę dobrze, aczkolwiek przez czerwoną flagę musieliśmy je przerwać. W związku z tym napoczęliśmy kolejny zestaw świeżego ogumienia, żeby awansować do Q3. Gdyby nie to, mielibyśmy dwa nowe komplety na finałowy segment i rezultat mógłby być inny. Walczymy między 3. a 8. pozycją. Niestety, w ostatnich kwalifikacyjnych zamykaliśmy to grono, a małe różnice mogą mieć niebagatelny wpływ. Trudno przewidzieć, co wydarzy się jutro. Miejmy nadzieję, że będziemy mieli tempo pozwalające na awans."
20.04.2024 16:00
0
dlaczego to zawsze u Lewisa sa eksperymenty. to jest jakis absurd. a jak cos znajda w koncu, co pomoze w kolejnych wyscigach, jak cos zrozumieja, to rozumiem ze Russell od razu tez pojdzie ta filozofia.
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się