Amerykański team otworzył swoje tegoroczne konto punktowe podczas arabskiej rundy. Wszystko dzięki konsekwentnej i dobrej jeździe Kevina Magnussena. Aby tego dokonać, musiał w bezpośrednim pojedynku pokonać Yukiego Tsunodę, który dość długo bronił się przed Duńczykiem, ale ostatecznie musiał uznać jego wyższość. Niezły, lecz niepunktowany wyścig zaliczył też Nico Hulkenberg. Niemiec uplasował się dwie pozycje niżej od swojego partnera.
Kevin Magnussen, P10 "Ten punkt wiele znaczy. Nie rozpoczęliśmy zbyt dobrze tego weekendu, ale wydawało się, że wszystko OK będzie już w kwalifikacjach. W nich napotkaliśmy jednak problem ze skrzynią biegów, czego dziś uniknęliśmy i było naprawdę przyjemnie. Przejechaliśmy niezły wyścig z dobrym startem i zarządzaniem oponami. Dotyczyło to szczególnie twardej mieszanki, bo mając starsze ogumienie od Tsunody, miałem mniejszą degradację. Wyprzedziłem go więc w końcówce i zdobyliśmy ten punkt."Nico Hulkenberg, P12 "Sporo się działo, a ten tor to zawsze wyzwanie i było naprawdę blisko. Z jednej strony jestem rozczarowany tym, że nie zdobyłem punktu, choć z drugiej jestem zadowolony z tego, że dojechaliśmy do mety i wiele się nauczyliśmy. Najważniejsze, że jesteśmy konkurencyjni, co ciężko było ocenić w Bahrajnie z powodu uszkodzeń, natomiast dziś spokojnie mogliśmy walczyć w środku stawki, co mnie cieszy."
20.03.2023 15:28
0
Siemka.A Hulkenberg miał tak punktować, że szok pojedynek Steiner -Schumacher 0-2.
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się