Sebastian Vettel w całej swojej karierze zasłynął z wielu różnych malowań kasku i bardzo lubił je często zmieniać. Barwy jakie przygotował na GP Meksyku zostaną na długo zapamiętane i wzbudzą podziw niejednego kibica. To samo dotyczy ekipy Astona Martina, która niewątpliwie musiała wyrazić zgodę na taki gest ze strony 4-krotnego mistrza świata F1.
Sebastian Vettel przygotował na GP Meksyku wyjątkowe malowanie kasku w barwach Red Bulla. Stanowi on oczywiście pożegnalny gest kierowcy dla zmarłego w minioną sobotę Dietricha Mateschtiza, twórcy legendarnej marki i jej sportowej ekspansji na całym świecie.
Vettel wiele zawdzięcza Red Bullowi i samemu Dietrichowi Mateschitzowi. Nimiec debiutował w F1 w 2007 roku podczas słynnego już GP USA w barwach BMW Sauber w zastępstwie Roberta Kubicy. Niedługo potem był już związany kontraktem z Red Bullem i miał zapewnione występy w barwach jego młodszego zespołu, Toro Rosso, z którym w 2008 roku sięgnął po swoje i zespołu pierwsze zwycięstwo na torze Monza.
To utorowało mu drogę do Red Bulla i świetnej serii występów w latach 2010 - 2013, podczas których wspólnie z ekipą zdobył 4 z rzędu tytuły mistrzowskie.
Dietrich Mateschitz was a pioneer and legend not only of @redbullracing, but of our sport.
— Aston Martin Aramco Cognizant F1 Team (@AstonMartinF1) October 27, 2022
As a tribute and mark of respect, Sebastian Vettel will return to one of his original, iconic helmet designs at this weekend's #MexicoGP.
From everybody at @AstonMartinF1, Danke Didi. #F1 pic.twitter.com/XMu99Hf6A7
Nic więc dziwnego, że postanowił w taki sposób podziękować swojemu byłemu szefowi. Malowanie kasku nawiązuje do słynnego pierwowzoru z jakiego głównie korzystał Niemiec podczas swojej przygody z Red Bullem, a z jego boku znajduje się napis "dziękuję Didi".
Zespół Astona Martina udostępniając fotografie kasku swojego kierowcy w swoich mediach społecznościowych dodał od siebie: "Dietrich Mateschitz był pionierem i legendą nie tylko dla zespołu Red Bulla, ale naszego sportu."
"Aby oddać mu hołd i szacunek Sebastian Vettel powróci do jednego ze swoich oryginalnych, ikonicznych projektów kasku podczas weekendu wyścigowego w Meksyku."
28.10.2022 10:29
0
Sebastian Vettel kocham Cię
28.10.2022 10:32
0
Bartko -Uuuuuuu nie źle....
28.10.2022 11:53
0
@1 Ale no-homo, nie? Nie?! :P
28.10.2022 12:13
0
@3 homo z łacińskiego znaczy człowiek! Uważasz, że jest zwierzem albo botem?
28.10.2022 12:57
0
Gdzie Fanvettel ?
28.10.2022 13:12
0
Mam narzeczoną jestem zajęty;p. Ale kocham Vettela jako kierowcę , jako część Formuły 1. Takie akcje jak ta z kaskiem sprawiają że jeszcze bardziej . Powoli zaczyna do mnie docierać że Sebastian jedzie już powoli ostatnie sesje , ostatnie wyścigi.
28.10.2022 14:13
0
Nostalgia :')
28.10.2022 14:41
0
Ładnie. Jeszcze ładniej byłoby jakby zgolił brodę.
28.10.2022 15:46
0
@8 lub włosy [początek 2008 ;) ]
28.10.2022 16:46
0
Vettel zawsze będzie częścią RB, miło będzie go zobaczyć w tym kasku.
28.10.2022 17:26
0
Miły gest ze strony Vettela. Trochę jestem zaskoczony że w Astron Martin zgodzili się na ten hełm i nawet nie chodzi o kolorystkę, ale o wykorzystanie czerwonego byka z loga Red Bull.
28.10.2022 17:52
0
@11 Aston Martin RedBull Racing
28.10.2022 18:27
0
@12. xandi_F1: Ok, ale chyba nie zrozumiałem co chciałeś przekazać. To że kilka lat temu Aston Martin był sponsorem tytularnym to jedno, ale zespół który obecnie nazywa się Aston Martin nie ma nic wspólnego z marką Red Bull i nie jest przez nią sponsorowany.
28.10.2022 20:31
0
@13 Nie był dla nich problem, aby raz Vettel wystąpił w takim kasku. Mieli wspólny biznes. Zespół zespołem.
29.10.2022 13:28
0
W normalnym teamie odszedłby Lance a został Seb ;)
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się