Zespół Mercedesa przed GP Singapuru zdecydował się na taktyczną zmianę jednostki napędowej w aucie George'a Russella. Mercedes nie poinformował o zmianie Delegata Technicznego FIA więc Brytyjczyk ruszy do wyścigu nie z końca stawki, ale z alei serwisowej.

Ekipa Mercedesa całkiem nieźle radziła sobie na przesychającym torze we wczorajszych kwalifikacjach o czy może świadczyć trzecie miejsce, z niewielką stratą, Lewisa Hamiltona.

George Russell nie miał jednak okazji wystartować w Q3, bo już w Q2 w jego aucie pojawiły się problemy z hamulcami, przez które zjechał do alei serwisowej i ostatecznie czasówkę zakończył na 11. miejscu.

Po kwalifikacjach Brytyjczyk przekonywał, że przez swoje problemy nawet, gdyby awansował do Q3, nie mógłby znacząco poprawić tam swojej pozycji.

Przed niedzielnym wyścigiem ekipa miała uporać się z problemami, ale w związku z kiepską pozycją kierowcy postanowiła również wykorzystać sytuację i taktycznie wymienić w jego aucie kompletny układ napędowy.

Russell otrzymał więc zupełnie nowy silnik spalinowy, MGU-K, MGU-H, turbo, zestaw akumulatorów oraz elektronikę sterującą, a nawet nowy układ wydechowy. Normlanie w takich okolicznościach start odbywa się z końca stawki, ale ekipa Mercedesa nie zgłosiła tego faktu FIA, więc Russell ruszy z alei serwisowej.