Międzynarodowa Federacja Samochodowa potwierdziła zmianę przepisów obowiązujących w czasie ostatniej sesji kwalifikacyjnej aby zapobiec problemom, które miały miejsce podczas Grand Prix Malezji.
Głosy nawołujące do wprowadzenia maksymalnego czasu okrążenia pojawiły się po tym, jak Heikki Kovalainen i Lewis Hamilton zostali ukarani przez sędziów za blokowanie innych bolidów na torze w czasie ostatnich sekund Q3.Pomijając aspekty fair play, takie sytuacje mogą powodować niebezpieczeństwo dla kierowców, ze względu na duże różnice w prędkościach bolidów. FIA, która zajmuje się tą sprawą już od kilku tygodni ogłosiło niedawno, że kierowcy będą zobligowani przez regulamin do ukończenia okrążenia w pewnym maksymalnym czasie.
„W celu zabezpieczenia przed możliwością wypadku spowodowanego różnicami w prędkościach bolidów na okrążeniach zjazdowych i wyjazdowych w czasie Q3, oraz w czasie okrążeń formujących, kiedy boksy są otwarte każdy kierowca, który będzie jechał zbyt wolno i będzie stwarzał zagrożenie dla innych bolidów zostanie zgłoszony do sędziów. Bolidy, które będą mijać linię SC (safety car) 2 (50 metrów przed zakrętem 1) oraz linię SC 1 (za zakrętem 15) w czasie dłuższym niż 1.39.0s zostaną uznane za jadące zbyt wolno” mówił w oświadczeniu Charlie Whiting.
04.04.2008 19:54
0
I don't understanding :P Ciekawie sprecyzowane...
04.04.2008 20:01
0
I dobrze a McLareny juz oszukiwac chcialy NIEMA! koniec z tym i dobrze ze ktos o takich zeczach mysli
04.04.2008 20:04
0
i dobrze
04.04.2008 20:08
0
heh, no to Heidfeld nie ma szans na bycie nad makami :D
04.04.2008 20:37
0
I bardzo dobrze, świetny pomysł!
04.04.2008 20:44
0
A wiadomo jakie są konsekwencje przekroczenia czasu?
04.04.2008 20:58
0
Zespolom nie wypada protestowac bo sa to zmiany dotyczace bezpieczenstwa .Wydaje mi sie ze strategia tankowania poszczegolnych zespolow w q3 bedzie musiala ulec zmianie
04.04.2008 21:04
0
[...kondzio...] to zależy kto przekroczy prędkość ;)
04.04.2008 21:09
0
erata: nie prędkość tylko czas
04.04.2008 21:23
0
A co się stanie, jesli w trakcie takiego przejazdu wypadnie z toru i straci zbyt dużo czasu, zeby wyrobic się w limicie czasu? :>
04.04.2008 21:26
0
Zobaczymy jak to jutro się spisze.
04.04.2008 21:31
0
Trache to zagmatwali, ale jest teraz OK!
04.04.2008 23:43
0
Cały czas twierdzę, że przesunięcie linii pomiaru czasu i to nie tylko w Q3 ale we wszystkich kwalifikacjach w miejsce nieopodal zjazdu do boksów ( 50m czy 100m) rozwiązuje problem okrążenia zjazdowego ( wogóle go nie ma), problem blokowania, problem z oszczędzaniem paliwa i zwiększa bezpieczeństwo. Jeżeli jest możliwe takie przesunięcie linii ( tylko na czas kwalifikacji) to nie widzę bardziej racjonalnego rozwiązania tej kwestii.
05.04.2008 00:09
0
Widzę z tego 2 wyjścia: 1 - jak kolega wyżej pisze. Przybliżyć linię końcową pomiaru czasu na tyle, aby bolid mógł spokojnie wyhamować i zjechać do boksu nie przejeżdżając tego wolnego okrążenia 2 - przy budowie nowych torów wziąć pod uwagę rozwiązanie, by pit stopy nie zbudować równolegle z linią start-meta a np 300-400m. za linią startu. Efekt, okrążenie dojazdowe byłoby zachowane (na rozgrzanie ogumienia) 300-400m po linii mety wystarczyłoby na wyhamowanie i wjazd do boksu nie przeszkadzając nikomu. Jakby się zdecydowali na budowę toru pod Moskwą może by skorzystali z takiej rady!
05.04.2008 00:35
0
@ perduto; filozofia drugiego rozwiązania jest praktycznie takia sama jak pierwszego z tą różnicą, że w pierwszym przypadku przesuwa się linię ( można zastosować na każdym torze i od zaraz, koszty prawdopodobnie pomijalne), natomiast w drugim przypadku przesuwa się pitlaine względem linii start-meta a uzyskuje się praktycznie ten sam efekt.
05.04.2008 08:48
0
W Malezji Mclaren oszukal,ale sam siebie,bo nie wyszlo im to na dobre.napewno nie chodzilo im o blokowanie innych kierowcow,tylko o zaoszczedzenie jak najwiecej paliwa.
05.04.2008 08:52
0
kiedys sesja kw. trwala 60min i mysle ze to bylo najlepsze rozwiazanie.kazdy zawodnik mogl zrobic 12 okr. i mial na to sporo czasu.dzieki temu na torze w danej chwili znajdowalo sie 12-15 samochodow w najwiekszym tloku;teraz zas podczas 1-szej czesci quala na torze znajduje sie lekko 20 pojazdow,co zwieksza ryzyko kolizji lub przeszkadzania innym.
05.04.2008 09:41
0
@ jarko - to jest niemożliwe teraz do realizacji: 1. Jakby każdy miał 12 okrążeń i czas 1h to pomyśl. Najlepsi by zrobili przykładowo po 5 okrążeń i czekali, czekali i nagle na koniec każdy by zapragnął jeszcze poprawiać czas i na 3-5 min przed końcem wszystkie 22 samochody by się pojawiły!! A 2: Jakbyś widział rozwiązanie niedotankowywania? Chyba że zlikwidowaliby ten przepis, choć wydaje mi się że on jest akurat dobry bo nikt do końca nie wie kto ile w baku ma.
05.04.2008 10:17
0
Pawlakos popieram
05.04.2008 10:18
0
Może to nie na temet ale czy ktoś wie co się dalej dzieje z Mackiem Zientarskim??
05.04.2008 10:31
0
Proponuję aby kierowcy po przejechaniu swoich szybkich okrążeń zjeżdżali na pobocze na specjalne przygotowane katapulty, które wystrzeliwały by ich bolidy prosto do boksów. Oczywiście każdy zespół miałby po jednej katapulcie w swoich barwach, a dla bezpieczeństwa kierowcy wysiadaliby z bolidów ;)
05.04.2008 11:17
0
Myśl niezła ale muszę się chwilę zastanowić nad oświadczeniem Pana Whinting;-)
05.04.2008 15:15
0
Wrócę do pomysłu z przesunięciem linii na przykładzie dzisiejszego Q3. Gdyby linia pomiaru czasu była tuż przed zjazdem do pitlaine to Robert nie musiałby jechać całe niepotrzebne okrążenie tracąc paliwo a na dodatek musiał jechać dość szybko by zmieścić się w limicie czasu, pytanie tylko - po co?!
05.04.2008 16:18
0
niech wrócą do rozwiązania z przed 3-4lat.w czasię kwalifikacji każdy kierowca jechał .sobno swoje okrążenie.bo było tylko jedno.od razu znika problem z blokowaniem,wolną jazdą.a co najważniejsze nietrzeba przesuwać lini pomiaru czasu ani boksuw z pitline.to się sprawdzało.
05.04.2008 17:04
0
@ andrzej1: to też dobre rozwiązanie, tylko zabiera sporo czasu, Q3 trwałoby ponad pół godziny, dodam że mnie to by nie przeszkadzało.
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się