Ostatnimi czasy Lance Stroll z wyjątkową niezdarnością i sporą dozą pecha porusza się po ulicach Baku. Rok temu Kanadyjczyk rozbił się i w kwalifikacjach, i w wyścigu, a dziś w przeciągu ledwie paru minut dwukrotnie uderzył bolidem w ścianę. Chociaż Sebastian Vettel także nie uniknął przygód podczas dzisiejszej sesji kwalifikacyjnej, to ostatecznie zdołał się otrząsnąć i skończył na niezłym, 9. miejscu.
"Jestem całkiem zadowolony z dziewiątej pozycji - jeszcze 0,05 sekundy i przeskoczyłbym Yukiego Tsunodę. Jestem zadowolony z całego dnia, chociaż w Q2 miałem mały incydent – zblokowałem koła w 15. zakręcie. Nie byłem wówczas pewien, czy uda mi się odpowiednio złożyć, a gdy chciałem już zrezygnować, było za późno, więc uznałem, że najlepiej będzie po prostu pojechać prosto i zaryzykować uszkodzenie przedniego skrzydła. No cóż, to koniec końców była mądra kraksa! Co do wyścigu, będzie on polegał przede wszystkim na kontrolowaniu stanu opon, bo ma być o wiele goręcej niż dzisiaj. Już nie mogę się doczekać, liczę, że skorzystam z doświadczenia, jakie posiadam."
Lance Stroll, P19
"Oczywiście jestem rozczarowany przebiegiem kwalifikacji. Po moim pierwszym zblokowaniu kół w zakręcie nr 7 bolid zdawał się dobrze działać, a ponieważ uciekał nam czas, postanowiłem, że spróbuję przejechać jeszcze jedno okrążenie. No i cóż, skończyło się tak, że za późno zahamowałem w dwójce... To pech, ale Baku zawsze oferuje wiele manewrów wyprzedzania i wielokrotnie już widzieliśmy, że wiele się może na tym torze wydarzyć."
11.06.2022 22:18
0
"Co do wyścigu, będzie on polegał przede wszystkim na kontrolowaniu stanu opon" F1 w pigułce
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się