WIADOMOŚCI

Ferrari z kolejnym podwójnym podium
Ferrari z kolejnym podwójnym podium
Scuderia ma za sobą kolejny bardzo dobry wyścig, ale tym razem musiała uznać wyższość Red Bulla. W końcówce wyścigu Max Verstappen w bezpośrednim boju wyprzedził Charlesa Leclerca, a ten nie zdołał mu już się zrewanżować, choć naciskał do samej linii mety. Podium uzupełnił drugi kierowca Ferrari, Carlos Sainz.
baner_rbr_v3.jpg
Charles Leclerc, P2
"Jestem rozczarowany tym, że straciłem zwycięstwo w tym wyścigu w samej końcówce, natomiast świetnie jest o nie znowu walczyć. Gdy tylko miałem trochę przewagi nad Maxem, mogłem spokojnie kontrolować wyścig. Natomiast po wirtualnej neutralizacji było to bardzo trudne, gdyż ciągle znajdował się w zasięgu DRS. Kiedy jest tak "blisko", musisz wykorzystywać swoje mocne strony. Dwukrotnie odzyskałem tę pozycję, ale już za trzecim to się nie udało. Mógłbym go jeszcze zaatakować, gdyby nie żółta flaga w końcówce. Jednakże to część tej całej gry. To była naprawdę świetna walka! Mam nadzieję, że będzie tak blisko również z najbliższych wyścigach. Dobrze to się ogląda i ściga. Rozwój będzie kluczowy i musimy mocno naciskać."

Carlos Sainz, P3
"Zaliczyłem bardzo dobry start, ale nie miałem już miejsca z prawej strony, a Max miał większą przyczepność. Od tamtej pory wyścig był już dość prosty, pomijając sytuację z Checo [Perezem] przy wyjeździe z alei serwisowej. Byłem pewny, że odda mi tę pozycję, ale on uczynił to dopiero po zjeździe samochodu bezpieczeństwa. W związku z tym nie mogłem powalczyć o 2. miejsce podczas restartu. 3. lokata to niezły rezultat i ogólnie był to dość pozytywny weekend - na pewno lepszy niż ten w Bahrajnie. Jestem pewny, że idziemy w dobrym kierunku, jeśli chodzi o samochód. Mamy jeszcze lepszy obraz na temat tego, gdzie i co musimy poprawić. Mamy kierunek, którym musimy podążać. Nie mogę się już doczekać przyjazdu do Australii. Wracamy tam po dwóch latach nieobecności."

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

11 KOMENTARZY
avatar
dexter

28.03.2022 08:03

0

Ladnie Scuderia Ferrari. Dobrze to wyglada co najmniej w dwoch pierwszych wyscigach. Jest prawie optymalna ilosc punktow, ale to jeszcze nic nie mowi, poniewaz sezon jest dlugi. Na tabele konstruktorow nie mozna patrzec, niemniej jednak dla czystej atmosfery i dalszej motywacji wewnatrz zespolu, wynik jest optymalny. Ferrari jest przy muzyce i na tym mozna budowac.


avatar
dami14321

28.03.2022 08:42

0

Red Bull jednak ma chyba troche szybszy bolid, ale roznice są małe. Mercedes tez wreszcie sie odbuduje wiec zapowiada sie ciekawy sezon. Wczorajsza walka o wygraną w koncowce byla bardzo fajna dla oka, oby wiecej.


avatar
Majki 88

28.03.2022 11:21

0

U Ferrari było widać różnicę prędkości. Vmax Maxa 334km a u Charlesa 320km. Co ciekawe Lewis był drugi z 332km.


avatar
yaiba83

28.03.2022 11:50

0

Ferrari poszło na docisk. Wg mnie czym prędzej powinni opracować dodatkowe skrzydło z mniejszym dociskiem jak zrobił to RedBull.


avatar
Krukkk

28.03.2022 12:14

0

Trzeba pogratulowac Ferrari dwoch swietnych i co wazne w show-biznesie reprezentacyjnych kierowcow, oraz bardzo dobrych wynikow na starcie sezonu.


avatar
olejny

28.03.2022 12:28

0

Ferrari po chudych latach pokazuje,że odrasta im pazur w rywalizacji z innymi teamami i należy się z nimi liczyć.Jak im będzie szło dalej,to się zobaczy,bo inne zespoły mocno też się poprawiły.


avatar
Lakosz

28.03.2022 12:38

0

Redaktorku, Leclerc nie naciskał do samej linii mety, bo tam, gdzie się dało wyprzedzać, 1 sektor, była do końca żółta flaga i wyprzedzać nie było wolno.


avatar
Zaps

28.03.2022 13:26

0

@3 prawdopodobnie dlatego że Lewis jako ostatni zmieniał opony na pośrednie a większość jechała już na używanych hardach


avatar
dexter

28.03.2022 18:33

0

Witaj dami14321 Trudno tak naprawde powiedziec kto ma szybszy bolid. W Bahrajnie Scuderia miala najbardziej kompletny pojazd w calej stawce. Ukradl Red Bullowi czas w zakretach i na prostych. W sumie trzy dziesiate na okrazeniu. Leclerc skontrowal trzy ataki Verstappena rutyna i bez wiekszych trudnosci. Red Bull nie mogl utrzymac tempa Ferrari. Ani podczas walki o pole-position, ani na dystansie wyscigowym. Choc trzeba tez powiedziec strategia RBR nie byla najszczesliwsza. Scuderia zbudowala pojazd, ktory jest dosc dobroduszny. Silnik z Maranello jest malym cudem techniki (wiecej mocy pomimo paliwa E10). Mozliwe, ze F1-75 jest najmocniejsza jednostka napedowa w calej stawce. Pytanie brzmi, czy silnik bedzie niezawodny? Rowniez ciekawe jest, czy przekroczyli granice 1000 KM? W kazdym razie rozwoj jednostki napedowej rozpoczal sie na poczatku ubieglego roku w Maranello. To sie teraz splaca. Wlasciwie Ferrari ma dobry paakiet. Leclerc i Sainz sa mocni, maja talent i wspolgraja ze soba (na torze i obok toru). Saint jest krotko przed przedluzeniem swojej umowy, ktora wygasa z koncem roku. I przede wszystkim panuje spokoj w Maranello. Stare powiedzenie mowi: jesli nie ma zamieszania w Ferrari, wszystko idzie gladko. Niemniej jednak Red Bull wydaje sie silny. Zaden inny zespol nie rozpoczal pozniej pracy nad rozwojem. RB18 swietnie lezy na prostych - wynika to z korzystnego oporu powietrza. Zaden inny pojazd nie jezdzi z mniejszym tylnym skrzydlem. Zaden inny pojazd nie generuje tak duzej sily dociskowej poprzez podwozie.


avatar
dexter

28.03.2022 18:44

0

Edit: *Choc trzeba tez powiedziec, ze strategia RBR nie byla najszczesliwsza. *dobry pakiet *Sainz jest krotko Rezultat szybkiej pisowni.


avatar
dexter

28.03.2022 19:06

0

Ajajaj ... *Mozliwe, ze 066/7 jest najmocniejsza jednostka napedowa w calej stawce.


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu