Lewis Hamilton dysponujący nowym silnikiem spalinowym z dużą przewagą nad Maksem Verstappenem wygrał piątkową sesję kwalifikacyjną na torze Interlagos. 7-krotny mistrz świata został w ten sposób "Królem Prędkości" i do jutrzejszego sprintu kwalifikacyjnego przystąpi z pierwszego pola startowego.

Sesja kwalifikacyjna przed GP Sao Paulo odbyła się w podobnych warunkach co poranny trening. Tor był suchy, ale w okolicy było sporo ciemnych chmur, z których w każdej chwili mogły posypać się krople deszczu. Ostatecznie udało się go uniknąć. Jak na Brazylię było dość chłodno. Temperatura powietrza oscylowała w okolicy 15 stopni Celsjusza, a tor ze względu na spore zachmurzenie osiągał tylko 25 stopni Celsjusza, co naturalnie sprzyjało ekipie Mercedesa.

Lewis Hamilton we wszystkich trzech segmentach czasówki popisywał się przejazdami, które na "fioletowo" zapalały wszystkie trzy sektory toru, a to oznaczało, że nie miał on sobie równych praktycznie na całej długości, dość krótkiego Interlagos.

Po pierwszym przejeździe w Q3 Hamilton uzyskał czas o blisko 0,3 sekundy lepszy niż Max Verstappen. Holender z kolei był tylko niespełna 0,1 sekundy szybszy od Valtteriego Bottasa. Czwarty był Sergio Perez, ze stratą do lidera wynoszącą już 0,731 sekundy.

Drugą turę przejazdów tym razem rozpoczynali kierowcy Red Bulla- Verstappen przed Perezem, za którymi wyjechali zawodnicy Mercedesa- Hamilton przed Bottasem.

Max Verstappen nie zdołał poprawić się i ostatecznie zajął drugie miejsce. Lewis Hamilton dysponujący w swoim aucie świeżym silnikiem spalinowym, na swoim drugim kółku w Q3 urwał kolejne dziesiąte części sekundy, aby ostatecznie czasówkę ukończyć imponujące 0,4 sekundy przed kierowcą Red Bulla. Pamiętać należy jednak, że do niedzielnego wyścigu Brytyjczyk przystąpi z karą przesunięcia o pięć pozycji za piątą wyminę jednostki spalinowej w tym sezonie.

Valtteri Bottas z przeszło półsekundową stratą był trzeci, a tylko nieco wolniejszy od niego Perez wywalczył czwarte miejsce.

Za kierowcami Mercedesa i Red Bulla uplasował się nie kto inny jak świetnie dysponowany w tym sezonie Pierre Gasly, który po raz kolejny utarł nosa zawodnikom Ferrari- Sainzowi i Leclerckowi.

Czołową dziesiątkę zamykali Lando Norris, Daniel Ricicardo i Fernando Alonso.

Wyniki dzisiejszej czasówki nie mają bezpośredniego wpływu na kolejność startową w niedzielnym wyścigu, gdyż określają jedynie ustawienia a starcie jutrzejszego sprintu kwalifikacyjnego.

Lewis Hamilton uzyskując dzisiaj najlepszy czas na Interlagos nie przypisze więc przy swoim nazwisku kolejnego pole position, a jedynie tytuł "Króla Prędkości".

Mimo iż kierowcy Williamsa odpadli dzisiaj już na etapie pierwszej fazy kwalifikacji, doszło tam do sensacyjnego rozstrzygnięcia, bowiem Nicholas Latifi po raz pierwszy pokonał George'a Russella. Kanadyjczyk przerwał bezprecedensową serię występów kwalifikacyjnych Brytyjczyka bez porażki z zespołowym kolegą w barwach ekipy z Grove sięgającą jeszcze czasów startów Roberta Kubicy.

Przebieg Q1 i Q2

Lewis Hamilton nie miał problemu, aby w Q1 uzyskać zdecydowanie najlepszy czas, wyprzedzając kierowców Ferrari, Sergio Pereza i Valtteirego Bottasa.

Max Verstappen nie podjął próby poprawienia czasu Hamiltona i ostatecznie zakończył Q1 z szóstym wynikiem.

Do drugiego segmentu sesji kwalifikacyjnej nie przeszli za to: Stroll, Latifi, Russell, Schumacher oraz Mazepin.

W drugiej części sesji kwalifikacyjnej do GP Sao Paulo na torze pierwsi zameldowali się kierowcy Mercedesa. Lewis Hamilton popełnił jednak błąd i sędziowie usunęli jego czas za przekroczenie granicy toru w czwartym zakręcie.

Max Verstappen na swoim pierwszym okrążeniu zdołał pojechać tylko nieco szybciej od pierwszej próby Brytyjczyka. Zawodnik Mercedesa miał jednak w swoim bolidzie wystarczającą ilość paliwa, aby bez zjazdu do pit lane pokonać jeszcze jedno okrążenie, na którym uzyskał czas blisko 0,2 sekundy szybszy niż rywal z Red Bulla i bez większej presji utrzymał pierwsze miejsce do końca sesji, w samej końcówce ponownie notując rekordy we wszystkich trzech sektorach toru.

Valtteri Bottas w końcówce Q2 również zdołał pojechać szybciej od Verstappena spychając go ostatecznie na trzecie miejsce. Holender do lidera stracił przeszło 0,4 sekundy i zdołał wyprzedzić Charlesa Leclerca, Pierre'a Gasly'ego oraz Sergio Pereza.

Do Q3 nie przeszli: Ocon, Vettel, Tsunoda, Raikkonen oraz Giovinazzi.