Ku euforii lokalnych kibiców, Max Verstappen odniósł swoje 17. zwycięstwo w karierze. Holender wytrzymał napór duetu Mercedesa, który starał się go powstrzymać za pomocą strategii rozdzielonej między Valtteriego Bottasa i Lewisa Hamiltona. Robert Kubica zaliczył spokojny występ i dojechał do mety na 15. pozycji.
Względem wyników wczorajszych kwalifikacji doszło do dwóch przesunięć na polach startowych. 14. w czasówce Nicholas Latifi otrzymał nową skrzynię biegów, zaś 16. Sergio Perez nową jednostkę napędową. Za złamanie zasad parku zamkniętego i nadprogramowe komponenty obaj kierowcy zaczynali dzisiejszy wyścig z alei serwisowej.
Tym samym dwie pozycje zyskał Robert Kubica, który w sobotę rano został poinformowany o tym, że będzie zastępował zarażonego koronawirusem Kimiego Raikkonena. Rezerwowy Alfy Romeo przed niedzielnymi zawodami odbył tylko jeden trening, a w kwalifikacjach był 18.
Ostatni raz wyścig Formuły 1 na holenderskim Zandvoort odbył się przeszło 36 lat temu; w 1985 roku zwycięstwo odniósł nieodżałowany Niki Lauda. Powrót mistrzowskiej rundy do Holandii mógł mieć miejsce już rok temu, ale wówczas na przeszkodzie stanęła pandemia i wszelkie obostrzenia, które nie pozwoliłyby, żeby trybuny zapełniły się kibicami szalejącymi na punkcie Maksa Verstappena.
Na starcie wyścigu as Red Bulla wystrzelił jak z procy i w ogóle nie musiał zajmować się tym, co dzieje się za jego plecami. Duet Mercedesa zaczął ospale, podobnie jak większość stawki, która bardzo ostrożnie przyjechała pierwsze metry. Manewrów wyprzedzania było jak na lekarstwo i jedynym, który się wyróżnił był startujący z 9. pola Fernando Alonso. Hiszpan w bardzo pochyłej "trójce" obrał inną linię niż reszta, dzięki czemu w tym tylko zakręcie wyprzedził jednocześnie dwóch rywali.
Natomiast najwięcej pozycji na pierwszym okrążeniu stracił świetny w kwalifikacjach Antonio Giovinazzi; Włoch spadł z 7. na 10. pozycję. Dość duży problem napotkał także Sergio Perez, ponieważ nie dość, że zaczynał z alei serwisowej, to już na 9. kółku musiał zjechać po nowy komplet opon (poprzedni po spłaszczeniu nie dawał się do dalszego użycia). Jazda Meksykanina, który po kolei rozprawiał się z zawalidrogami, była jedyną atrakcją kolejnych minut dzisiejszego Grand Prix.
Poruszenie kibiców mogło wywołać dopiero otwierające się okno wizyt w boksach. Na 21. kółku po świeże ogumienie zjechał jadący na 2. pozycji Lewis Hamilton, który kilka chwil wcześniej dostał instrukcje by skorzystać ze strategii na dwa pit stopy. W ślady Brytyjczyka od razu poszedł Max Verstappen - również wybierający mieszankę pośrednią, a na torze, już jako lider, ostał się Valtteri Bottas, któremu przydzielono taktykę z jedną wizytą u mechaników.
Fiński Skrzydłowy nie cieszył się jednak długo swoim prowadzeniem. Verstappenowi dziesięć okrążeń zajęło dogonienie go, a przy bliskim spotkaniu na prostej startowej nie dał kierowcy Mercedesa większych szans. Valtteri oczywiście po chwili pokornie oddał też pozycję zespołowemu koledze, więc kolejność wróciła do pierwotnego stanu. Niemniej, Mercedes skorzystał nieco na swojej taktyce, gdyż Hamilton zmniejszył swoją stratę do Verstappena z trzech sekund do jednej.
Na 37. okrążeniu pojawiła się pierwsza i jedyna podczas tego popołudnia podwójna żółta flaga. Wywołał ją Sebastian Vettel, który obrócił swój bolid w charakterystycznym zakręcie nr 3.
Chwilę po wpadce 34-letniego Niemca cała uwaga znów przeniosła się na potyczki toczące się na czele stawki, ponieważ na drugi pit stop zjechał Lewis Hamilton; siedmiokrotnemu mistrzowi świata znów założono pośrednie opony.
Liderujący Max Verstappen chwilę wstrzymywał się ze zjazdem do alei serwisowej, ale ostatecznie powtórzył zagrywkę swojego największego rywala. W przeciwieństwie jednak do niego, dostał twardą, a nie pośrednią mieszankę. Hamilton dowiedziawszy się o tejże rozbieżności, zaczął głośno zastanawiać się przez radio, czy decyzja jego ekipy była właściwa, a przy okazji nie omieszkał powstrzymać się przed znamiennym dla siebie narzekaniem na wytrzymałość swoich opon.
W międzyczasie namiastkę show zapewniał Sergio Perez, który po swoim pit stopie po kolei wyprzedził George'a Russella, Daniela Ricciardo, Lando Norrisa oraz Estebana Ocona. Występ "Checo", który zaczynał z alei serwisowej docenili kibice, którzy wybrali go na Kierowcę Dnia.
Ostatecznie na przodzie stawki utrzymał się status quo. Hamilton mając teoretycznie szybsze ogumienie próbował gonić lidera, ale ten widząc szansę na wprawienie swojej publiki w ekstazę, tylko przyspieszał i budował swoją przewagę. Koniec końców, Verstappen wpadł na metę z dwudziestoma sekundami zapasu.
Podium uzupełnił Valtteri Bottas, który w końcówce zjechał po komplet miękkich opon i wbrew poleceniom inżyniera, podjął próbę wyrwania najszybszego okrążenia Hamiltonowi. Brytyjczyk nie przegapił buntu swojego wiernego partnera, także zjechał do alei serwisowej i na ostatnim kółku odebrał Finowi jedno oczko.
Kolejność z kwalifikacji utrzymała się również tuż za podium. Pierre Gasly dowiózł spokojnie swoją 4. lokatę, a Charles Leclerc 5. Fernando Alonso w końcówce pokonał swojego rodaka, Carlosa Sainza, i przypieczętował 6. pozycję.
Pierwszą dziesiątkę uzupełnili Sergio Perez, Esteban Ocon oraz Lando Norris.
Robert Kubica pojechał spokojnie i z wykorzystaniem taktyki na jeden pit stop przekroczył metę na 15. miejscu.
Wyścigu z powodu usterek technicznych nie ukończył Nikita Mazepin oraz Yuki Tsunoda.
05.09.2021 19:21
0
@68. Skoczek130 Nie będę się wdawał w polemikę, bo to nie ma sensu, powiem tylko jedno - zobaczymy jak się ma silnik Hondy do Mercedesa za tydzień. Ciekaw jestem co powiesz jak tam też wygra Maks.
05.09.2021 19:23
0
Mnie też zastanawia, dlaczego nie spróbowali Lewisa ściągnąć po świeże opony na jakieś 15 ostatnich okrążeń. Tracił niecałe 2 sekundy, Red Bull miałby ból głowy, czy zjeżdżać di boxu, bo mogliby stracić pozycję. Strata Hamiltona byłaby spora, ale jak są różne strategie to kto wie, może okazałoby się, że miałby na tyle lepsze tempo, że poradziłby sobie z Holendrem. Dużo by nie ryzykowali, bo zagrozić Hamiltonowi mógł tylko Bottas, a wiadomo, że i tak by go puścił.
05.09.2021 19:24
0
@iceneon - wiesz, co napiszę? Że jednak Max posiada bolid, którym może wygrywać wszędzie. Chciałbym się mylić, ale uważam, że Monza będzie trudną przeprawą.
05.09.2021 19:25
0
64. Majk-123 Jakoś mnie to nie dziwi, że nie ma domowników.
05.09.2021 19:52
0
Robert niestety nie wykorzystał szansy. Wyścig Bez punktów.
05.09.2021 19:53
0
Takie wyścigi są kompletnie bez sensu i nie powinno ich w ogóle być. To jest nieporozumienie kiedy przez cały wyścig czeka się na awarie, wypadek i w rezultacie SC bo tylko to może cokolwiek zmienić.
05.09.2021 19:57
0
@75 Nie wykorzystał szansy na co? Na punkty? Giovinazzi spadł z P7 na P14, więc nie wiem o jakich punktach mówisz
05.09.2021 20:46
0
Trudno powiedzieć po występach Ver i Ham który jeździ szybszymi autem bo obaj przekraczają 100% swoich bolidów . Myślę że należy spojrzeć ile traci drugi kierowca do pierwszego. I ta różnica daje nam informację który z pierwszych kierowców dokłada więcej do 100% swojego auta.
05.09.2021 20:50
0
Fajny sam w sobie ten tor. Ciekawe, pochylone zakręty i przede wszystkim nie ma kilometrowych poboczy i stref bezpieczeństwa. Bliskość band i żwiru najbardziej mi się podoba. Pod tym względem super tor, ale do ścigania to jednak niezbyt pasjonujący. Procesje pewnie tutaj na porządku dziennym.
05.09.2021 21:22
0
Usunięty
05.09.2021 21:44
0
Odechciewa się tu wchodzić widząc takie dno jak 80.
05.09.2021 21:47
0
@80 Ten komentarz wygląda, jakby pisał to jakiś xandi. Nie idź tą drogą.
05.09.2021 22:09
0
KUB występuje w F1, żeby się ścigać czy jeździć spokojnie?
05.09.2021 23:02
0
No i znowu Super Max gora. Niestety, ale Hamilton musi juz patrzyc raczej w kierunku emerytury. Widac jak na dloni, ze jak tylko ktos ma podobny bolid lub minimalnie gorszy to Anglik nie ma absolutnie zadnych szans. Nawet pomimo duzej pomocy Bottasa. Fajnie, ze Ferrari ladnie zapunktowalo. ;-)
06.09.2021 00:32
0
Nie przesadzajcie z tym Bottasem. To jest w końcu też sport zespołowy i to zespół im płaci oraz daje bolidy, więc ma prawo wymagać czegoś w zamian. Przez ten manewr przecież nie stracił żadnej pozycji, ani nie stracił podium, a ten punkcik kompletnie nic nie zmienia w jego sytuacji. Gdyby sam tego złośliwie nie nagłośnił przez radio, to by zapewne większość nawet nie zwróciła na to uwagi. To przecież nie wina Lewisa, że Valtteri nie daje mu rady i de facto sam się ustawił w roli kierowcy nr 2.
06.09.2021 00:34
0
@83. zazuk A ty wypowiadasz się publicznie, żeby pochwalić się swoją głupotą, czy...?
06.09.2021 01:28
0
74. RoyalFlesh F1 Nie pajacuj. Tylko umiesz pyszczurzyć.
06.09.2021 01:30
0
70. hubertusss To wszystko co masz do powiedzenia? To, rzeczywiście sporo. Hamilton powiedział, że popełnili bląd. Takie samo pitolenie. Ciekawe czemu mój temat nagle przygasł :-) wystarczyło już tylko zerknąć na czas po 58 okrążeniu.
06.09.2021 01:32
0
81. Ilona To nie wchodz. mi krzywdy nie zrobisz. 82. Raptor202 A twoje komentarze wyglądają jak spam. 5 kont różniących się tylko jednym znakiem i walącym same kocopoły.
06.09.2021 07:57
0
Wyścig, wyścigiem, gratulacje dla Maxa, ale utwierdziłem się w przekonaniu, że takie tory nie nadają się do F1. Krótki, więc gdy stawka się rozciągnie, to cały tor jest zawalony samochodami i wąski, więc mało jest nawet miejsc, gdzie można puścić kierowcę przy niebieskich flagach, nie mówiąc już o wyprzedzaniu. Za to pochylonych zakrętów mogłoby być więcej w kalendarzu.
06.09.2021 09:02
0
Ocato, ty piszesz, że to się nie daje do F!, a kierowcy są nim zachwyceni. Wiesz lepiej niż oni ?
06.09.2021 10:29
0
@88 nie wiem co ci tam przygasło. Skoro nie rozumiesz, że gdyby Ham zjechał te 14 kółek przed metą czy jak tam pisałeś. To Max nadal by miął dwie opcje. Jedna to zjechać i odpowiedzieć tą samą mieszanką czym wygrał z Mercedesem przy dwóch poprzednich stopach. Drga to zostać na twardych i zostawić zjeżdżającemu Ham stratę około 30 sekund do odrobienia na kilkunastu kółkach plus wyprzedzenie. Słabo realne na tym torze. Skoro tego nie rozumiesz nic ci nie poradzę. RB zakładając twarde na koniec pozamiatał Mercedesa dając Maxowi dwie opcje na koniec wyścigu. W których był i tak na lepszej pozycji. Natomiast Mercedes co i kiedy by nie założył to i tak musieli by gonić i wyprzedzić.
06.09.2021 12:46
0
Tor na pewno fajny z perspektywy kierowcy i dla widzów podczas kwalifikacji. Ale wyścig... cóż po raz kolejny pętla, gdzie trzeba być szybszym prawie o 3s żeby wykonać manewr. Ciężko to nazwać ściganiem. Ciekawe ile zmieni nowa specyfikacja w przyszłym roku. Tak czy siak, mamy fajną rywalizację między HAM i VER, mam nadzieję, że utrzyma się do końca sezonu :)
06.09.2021 18:51
0
@78. Brzoza2 Wytłumacz mi jak można pojechać szybciej niż 100% możliwości bolidu? To jakieś nowe perpetuum mobile, czy jeszcze coś innego? Nie ma czegoś takiego. Skoro Maksymilian i Lewis jadą tak jak jadą to znaczy że na tyle pozwala bolid. To Perez i Bottas nie wykorzystują 100% potencjału samochodu.
06.09.2021 19:48
0
Brawo Hamilton i Verstappen. Wyścig 4/10
10.09.2021 17:10
0
92. hubertusss Choćbym stanął na rzęsach nie jestem wstanie ci wytłumaczyć, że Hamilton był sekundę z tyłu w tym momencie i zjazd Verstappena, mógłby go wiele kosztować, bo te okrążenie Brytyjczyk przejechałby wiele szybciej. I nie żadne 30 sekund tylko z 20 max na tym torze. Jak najbardziej można było było chociaż spróbować, nawet jeżeli by się nie udało. Hamilton by gonił w zastraszającym tempie.
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się