Włodarze włoskiego toru nie ukrywają, że jeśli królowa motorsportu zwróci się do nich z prośbą o organizację rundy w tegorocznej rywalizacji, to chętnie zgodzą się na takie rozwiązanie. Przypomnijmy, że obiekt Mugello Circuit zadebiutował w poprzednim sezonie w kalendarzu F1.
W związku z sytuacją pandemiczną w 2020 roku i problemami z ułożeniem kalendarza, F1 po raz pierwszy zawitała na malowniczy tor Mugello, który od lat gości wyścigi MotoGP. Wówczas rozegrano rundę o GP Toskanii.
Początkowo wydawało się, że włoski obiekt tylko jednorazowo zagości w terminarzu królowej motorsportu. Jednakże kłopoty z restrykcjami w państwach pozaeuropejskich mogą szybko wymusić na włodarzach sportu kolejne zmiany w kalendarzu i niewykluczone, że tę sytuację wykorzysta tor Mugello Circuit.
"Jesteśmy na to gotowi. Jeśli przyjdzie do nas Liberty Media (przyp. red. właściciel F1), na pewno nikomu nie odmówimy", powiedział burmistrz regionu Scarperii i San Piero w rozmowie dla Corriere dello Sport.
Warto dodać, że ubiegłoroczną rundę na tym torze wygrał Lewis Hamilton. Podium uzupełnili Valtteri Bottas oraz Alex Albon.
30.05.2021 20:18
0
Chyba ten artykuł został wypuszczony w najgorszym możliwym momencie biorąc pod uwagę dzisiejszą informację o śmierci 19 letniego zawodnika Moto 3 Jasona Dupasquier we wczorajszym wypadku w kwalifikacjach na torze Mugello. Oczywiście niebezpieczeństwo na motocyklach jest nieporównywalnie większe niż w wyścigach samochodowych, ale timing i tak nie najlepszy. :/
30.05.2021 20:58
0
@1 owszem, timinig nie najlepszy. Chociaż Jason'a nie uratowało by nawet najlepsze safety na torze :/
31.05.2021 19:40
0
@2 Niestety ale masz rację. Bardzo niefortunny wypadek, a jak tragiczny w skutkach. Szkoda, że zapłacił za to co kochał robić najwyższą cenę. :(
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się