Ekipa Astona Martina przywiozła szereg obfitych poprawek na weekend Portimao, natomiast nowe części zostały zamontowane tylko w samochodzie Lance'a Strolla. Sebastian Vettel nie testował ich w Portugalii, ale ma mieć je już podczas zawodów rozgrywanych pod Barceloną.

Stajnia z Silverstone po dwóch dość słabych wyścigach postanowiła przygotować na GP Portugalii nowy pakiet aktualizacji do modelu AMR21. Największe zmiany były związane z podłogą oraz dyfuzorem.

Aston Martin AMR21 Floor

In addition to the change ahead of the rear tyre, the new Aston Martin floor (used only by STR) is also different across the upwashing, forward part of the floor edge. #TechF1 #F1 #PortugueseGP pic.twitter.com/AasjES98by

? Racing Tech (@racingtech5) May 2, 2021

Aston Martin AMR21 Floor

On Friday, Stroll tested a new floor with an additional winglet like on the McLaren. The inboard fence is shorter at the rear due to what looks like an earlier/more aggressive diffuser expansion. #TechF1 #F1 #PortugueseGP pic.twitter.com/H3kcYXamf7

? Racing Tech (@racingtech5) May 1, 2021

Niestety, Aston Martin nie zdołał przygotować podwójnie innowacyjnych elementów, więc zdecydowano się je zamontować w bolidzie Lance'a Strolla. Mimo uaktualnionego samochodu Kanadyjczyk przegrał w kwalifikacjach z Sebastianem Vettelem, odpadając już na etapie Q1. W wyścigu młody kierowca spisał się zdecydowanie lepiej i wjechał na metę tuż za swoim kolegą z zespołu na 14. miejscu.

Tuż po niedzielnej rundzie Aston Martin poinformował, że nowe części podczas weekendu w Hiszpanii trafią także do auta czterokrotnego mistrza świata, który został zapytany o to, czy innowacyjne części spełniły oczekiwania brytyjskiego teamu:

"Moim zdaniem tak, aczkolwiek ja nie mogłem ich wypróbować. Mimo wszystko liczę, że następny weekend będzie zdecydowanie lepszy", mówił Vettel, cytowany przez Motorsport.

"W ten weekend walczyliśmy z ustawieniami, więc mam nadzieję, że następny weekend będzie łatwiejszy, zwłaszcza jeśli chodzi o tempo wyścigowe."

Niemiec przyznał również, że Aston Martin podjął właściwą decyzję, montując wszystkie poprawki w samochodzie Strolla:

"Od razu czuł się bardziej komfortowo w bolidzie niż ja. Ciągle uczymy się tego samochodu."

"To będzie naprawdę długi sezon, ale kilka najbliższych wyścigów jest teraz kluczowych. Nadal zmieniamy wiele rzeczy z sesji na sesję, aby odnaleźć właściwą granicę."