Sprawdziły się wcześniejsze doniesienia mediów i dzisiejszego popołudnia władze F1 oficjalnie potwierdziły anulowanie tegorocznego GP Kanady. Na nieszczęściu Montrealu skorzysta Turcja. Rywalizacja na torze Istanbul Park odbędzie się w dniach 11-13 czerwca.

Promotorzy GP Kanady mieli ogromną nadzieję, że po odwołaniu ubiegłorocznej rundy w tym sezonie F1 w końcu zawita na tor w Montrealu. Niestety, sytuacja spowodowana koronawirusem zmusiła włodarzy mistrzowskiej serii do anulowania wyścigu również w 2021 roku.

"Ze względu na restrykcje w Kanadzie dotyczące podróży międzynarodowych, Formuła 1 także nie mogła przybyć do kraju bez obowiązkowej 14-dniowej kwarantanny", czytamy w oświadczeniu królowej motorsportu.

"Jesteśmy naprawdę wdzięczni za wysiłki promotora i władz Kanady, Quebecu oraz Montrealu z ostatnich tygodni, ponieważ robili wszystko, aby wyścig się odbył."

"Będziemy współpracować z promotorami, aby osoby, które kupiły bilety na sezon 2020 i 2021, otrzymały zwrot pieniędzy bądź przeniosły swoje wejściówki na rywalizację w 2022 roku."

Warto dodać, że w ramach rekompensaty F1 postanowiła przedłużyć umowę z organizatorami GP Kanady do 2031 roku. Poprzedni kontrakt obowiązywał do sezonu 2029.

BREAKING: Turkey joins 2021 calendar in place of Canada on June 11-13

We are looking forward to the return of the Canadian Grand Prix in 2022, which has also signed a two-year contract extension#TurkishGP ???????? #F1 pic.twitter.com/x3R8taLOci

? Formula 1 (@F1) April 28, 2021

Jak już informowaliśmy wcześniej, Kanadę w tym sezonie zastąpi Turcja, która w zeszłym roku powróciła do kalendarza F1 po dziewięciu latach przerwy. Najlepsi kierowcy świata będą ścigać się na obiekcie Istanbul Park w dniach 11-13 czerwca.