Sprawdziły się wcześniejsze doniesienia mediów dotyczące roli Nico Hulkenberga w tegorocznej rywalizacji F1. Niemiec oficjalnie potwierdził, że w sezonie 2021 będzie pełnić funkcję rezerwowego w Astonie Martinie i niektórych wyścigach w Mercedesie.

"Będę pracował jako kierowca rezerwowy Astona Martina, a także w wybranych wyścigach w Mercedesie", powiedział dzisiaj popularny "Hulk" na kanale ServusTV.

Zatrudnienie Nico Hulkenberga nie powinno nikogo zaskakiwać, ponieważ w poprzednim sezonie sprawdził się jako super-rezerwowy w ekipie Racing Point. Niemiec trzykrotnie zastępował tam chorych na koronawirusa kierowców i pokazywał się z naprawdę dobrej strony. Najlepszym tego dowodem była runda o GP Eifel, podczas której z ostatniego miejsca na starcie zakończył rywalizację na ósmej lokacie.

O ile angaż w Astonie Martinie wydawał się dość oczywisty (z uwagi chociażby na sytuacje z 2020 roku), o tyle w Mercedesie nie było to tak prawdopodobne. Jednakże niemiecka stajnia chciała się zabezpieczyć na wypadek konfliktu weekendów ich rezerwowych z Formułą E. Przypomnijmy, że Nyck de Vries oraz Stoffel Vandoorne są etatowymi kierowcami elektrycznej serii, więc nie mogliby pojawiać się na wszystkich zmaganiach F1. Z tego powodu ekipa Toto Wolffa postanowiła zatrudnić Nico Hulkenberga.

33-latek dotychczas w F1 przejechał aż 178 wyścigów i wywalczył jedno pole position. Niemiec w swojej karierze reprezentował zespoły Williamsa, Saubera, Force India, Renault czy wspomniane już wyżej Racing Point.