Szefa Williamsa, Simon Roberts, wyjawił że jednym z głównych punktów spornych w dyskusji nad wyścigami sprinterskimi jest kwestia ich punktowania.

Grupa robocza po otrzymaniu zielonego światła od zespołów rozpoczęła prace nad ustaleniem kształtu nowego formatu weekendu. Ze szczątkowych informacji jakie przedostały się do mediów wiadomo, że sprinty mogą się odbyć na torach w Kanadzie, Włoszech oraz Brazylii.

Diabeł tkwi jednak w szczegółach. Zdaniem Simona Robertsa Formuła 1 zastanawia się obecnie czy skopiować rozwiązanie znane m.in. z Formuły 2, gdzie za wyniki w wyścigach sprinterskich przyznawane są punkty.

"Są plusy i minusy takiego rozwiązania", komentuje Brytyjczyk stojący na czele Williamsa.

"Trzeba na to spojrzeć z nieco filozoficznej strony i zastanowić się co zrobić, żeby utrzymać ducha wyścigów Formuły 1. Niedzielne Grand Prix odgrywa tutaj bardzo, bardzo ważną rolę. Trzeba jednak mieć też na uwadze, że sprinty muszą być ekscytujące, kierowcy muszą mieć o co w nich walczyć. Chcemy zaangażować w tę walkę dosłownie wszystkich. Nie chcemy ludzi, którzy będą się poddawać, bo zabraknie dla nich punktów."

"Z drugiej jednak strony - to nie jest główny wyścig. Ten odbywa się w niedzielę i chcemy utrzymać jego prestiż. Nie podam więc tutaj konkretnej odpowiedzi, ale nad tą kwestią dyskutowano; teraz przygląda jej się grupa rozsądnych ludzi. Jestem pewien, że coś wymyślimy."

"Sezon 2021 będzie dziwny, gdyż będziemy konkurować podobnymi bolidami co w zeszłym roku. Spróbujmy więc czegoś nowego skoro nie spodziewamy się wielkich przetasowań w stawce."

"W tle jednak toczy się dyskusja na wiele tematów. Sama idea jest fajna, zaś sam koncept przecież banalny, lecz rozchodzi się o szczegóły: jak będzie wyglądał weekend, co z oponami, co będzie można zrobić, a czego nie, kiedy zaczyna się parc ferme i co on w ogóle będzie oznaczał... Wciąż się o tym wszystkim rozmawia. Każdy ma swoją wizję."

"Jestem jednak pełen przekonania, że ustalimy jakiś sensowny regulamin, który będziemy mogli wypróbować w praktyce i ocenić. Myślę, że będzie to zrobione w sposób wolny od uprzedzeń - spróbujemy tego, a jak nie wyjdzie, to zastanowimy się nad czymś innym."