WIADOMOŚCI

Marko rozpoczyna psychologiczną wojnę przed rozpoczęciem sezonu
Marko rozpoczyna psychologiczną wojnę przed rozpoczęciem sezonu
Formuła 1 z każdym dniem coraz bardziej rozbudza emocje wśród swoich kibiców. Wczoraj ekipa Mercedesa zakończyła dwudniowe, prywatne testy na torze Silverstone, a dzisiaj fanów F1 rozgrzewają słowa Helmuta Marko z Red Bulla.
baner_rbr_v3.jpg

Dowodzący twardą ręką programem rozwoju młodych kierowców Red Bulla Austriak przed rozpoczęciem sezonu rozpoczyna psychologiczną walkę ze swoimi rywalami, sugerując, że w tym roku to Mercedes i Red Bull będzie bił się o zwycięstwa, a nie Ferrari.

"Wszystko pracuje jak w szwajcarskim zegarku, a my musimy pozostać opanowani" mówił Marko dla F1-insider.com. "Ostatecznie nie wiemy ile wyścigów zostanie rozegranych w mistrzostwach i dlatego każdy wyścig nabiera jeszcze większego znaczenia, prawie tak jakby był finałowym."

"To dlatego niezawodność będzie kluczowa dla mistrzostwa świata. Każde potknięcie może kosztować mistrzostwo. No i oczywiście musimy liczyć na błędy kierowców."

"Spodziewamy się, że walka będzie toczyła się między nami i Mercedesem. W naszej opinii Ferrari nie jest na naszym poziomie w czołówce."

Mocne słowa Austriaka być może wiążą się z faktem iż nowy sezon Formuły 1 rozpocznie się od podwójnego wyścigu na domowym torze Red Bulla, gdzie przez ostatnie dwa lata pewnie triumfował Max Verstappen.

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

13 KOMENTARZY
avatar
Ilona

11.06.2020 11:42

0

Tak jest, niech w końcu przyjdzie czas Red Bulla!


avatar
Franczos2010

11.06.2020 12:56

0

Tak najlepiej i niech Merc się dowie że młodzi najlepsi!!!


avatar
Franczos2010

11.06.2020 12:58

0

Ilona jesteś fanem/fanką red bulla? Ja Maxa i Red bulla


avatar
Xandi19

11.06.2020 14:16

0

https://www. youtube.com/watch?v=l-Sn-w0o6s0 To jedyna psychologiczna moc Helmuta. Straszenie innych. Zobaczcie.


avatar
Raptor202

11.06.2020 14:33

0

Nie mam nic przeciwko, żeby Frajeri było z tyłu, a Verstappen z Albonem mieli szanse walczyć o zwycięstwa nie tylko na torze w Austrii.


avatar
Del_Piero

11.06.2020 16:18

0

@5. Raptor202 Max tak, ale Albon? Nie sądzę. Albon był jedynie trochę lepszy niż Gasly i wykonywał minimum, którego nie potrafił Gasly. Max będzie walczył o 1-3, a Albon będzie 6.


avatar
Ilona

11.06.2020 17:42

0

3. Franczos2010, tak, ja tez Maxa i Red Bulla ;)


avatar
Werter

11.06.2020 18:06

0

6. Del_Piero GP Brazylii 2019 proponuję sobie przypomnieć


avatar
goodness702

11.06.2020 18:16

0

8.Werter Albon był 6 dopiero jak Bottas odpadł i wyjechał SC to przesunął się do przodu.


avatar
Ram_zes39

11.06.2020 20:35

0

Forza Ferrari!!! Zobaczymy panie Helmut.


avatar
magic942

12.06.2020 01:09

0

Helumt co roku straszy, a i tak bedzie oglądał plecy rywali. Red Bull od lat na poważnie wchodzi do gry kiedy mercedes buduje już w 100% auto na nowy sezon, a skompromitowane Ferrari płacze w poduszke.


avatar
_007_

12.06.2020 07:18

0

Nie uważam tego za psychologiczne podchody. Max już pokazał, że potrafi jeździć. A jak dostanie dobre auto, to powtarzalność dobrych wyników murowana.


avatar
Michael Schumi

12.06.2020 13:00

0

Helmuta Marko na serio biorą tylko chyba jego kierowcy (bo poniekąd muszą ze strachu). Ten pan jest dość irytującą osobowością w świecie F1. Wielu kierowców już mówiło, że liczy na małe zamieszanie na starcie sezonu, więc jego słowa nie stanowią nic nowego. Gada to samo co inni już zauważyli, ale skoro gada to Helmut to niby jest to traktowane w taki sposób, że niby rozpoczyna jakąś rzekomą wojnę psychologiczną.


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu