Formuła 1 opublikowała już pierwszą, europejską część nowego kalendarza mistrzostw świata na sezon 2020, ale niewykluczone, że pozostanie w Europie dłużej. Ostatnie doniesienia sugerują, że włodarze z Liberty Media rozważają możliwość zorganizowania drugiego wyścigu we Włoszech.

Do tej pory podwójne wyścigi ogłoszone zostały na torze w Austrii i w Silverstone. Belgia i Włochy miały kończyć pierwszą część mistrzostw. A domowy wyścig Ferrari na torze Monza będzie stanowił 999. wyścig tego zespołu w F1.

Serwis RaceFans.net podał, że władze Formuły 1 skontaktowały się z Ferrari pytając o możliwość rozegrania drugiego wyścigu we Włoszech, ale nie na słynnej Monzy, a na należącym do Ferrari torze Mugello.

Wedle doniesień Ferrari bardzo pozytywnie zareagowało na taką możliwość. Aby podkreślić wyjątkowość swojego osiągnięcia nowe auto Ferrari zostało nazwane SF1000, odnosząc się właśnie do 1000. występu Włochów w F1, który ma wypaść w tym roku.

Tor Mugello posiada stosowną homologację FIA, ale nigdy nie gościł wyścigu Formuły 1. Często był jednak wybierany jako miejsce prywatnych testów, zwłaszcza ekipy Toro Rosso, a w 2012 roku gościł oficjalne testy F1 w trakcie sezonu.

Przecieki o możliwym drugim wyścigu we Włoszech pojawiły się po tym jak media zaczęły donosić informacje o problemach z organizacją wyścigu w Singapurze, którego promotor upiera się na rozegranie wyścigu w pierwotnie planowym terminie i tylko przy udziale publiczności.