WIADOMOŚCI

Stroll w końcu wyszedł z Q1, ale i tak był sfrustrowany
Stroll w końcu wyszedł z Q1, ale i tak był sfrustrowany
Poprawki w Racing Point bardzo się przydały. Sergio Perez znów spisał się lepiej od Lance'a Strolla w kwalifikacjach i wszedł nawet do Q3. Kanadyjczyk przerwał fatalną pasję odpadania w Q1, chociaż pomogła mu w tym awaria Vettela i zablokowanie Albona. Był jednak zły na siebie, bo wywalczył tylko 15. pozycję.
baner_rbr_v3.jpg
Sergio Perez, P8
"Cieszę się z wyniku. Zrobiliśmy krok do przodu w ten weekend i nowe części zrobiły różnicę. Jutro będę miał okazję, by zdobyć punkty po dobrym wyścigu. Powrót do Q3 to dodatkowy kop dla wszystkich w zespole po ostatnich trudniejszych rundach. Od Q1 do Q3 dałem z siebie wszystko, a różnice w środku stawki są bardzo mało. Dzisiaj dziesiąta w jedną lub drugą stronę robiła wielką różnicę. Mamy mocny bolid i jestem pewny, że będziemy w stanie powalczyć z rywalami z przodu. Chcę wyjechać stąd z punktami."

Lance Stroll, P15
"Moje kwalifikacje były dalekie od ideału. Szkoda, bo samochód ma tempo na Q3. Był dobry w Q1 i byliśmy konkurencyjni, ale w Q2 coś mi uciekło. Wczoraj wyglądaliśmy naprawdę dobrze, ale w Q2 balans nie był optymalny i zrobiliśmy krok do tylu w tym aspekcie. Jestem trochę frustrowany, ale jutro jest kolejny dzień. Zawsze w wyścigu idzie nam lepiej, możliwe są także jakieś opady. Nie będzie łatwo z 15. miejsca, ale nadal sądzę, że mogę celować w punkty."

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

1 KOMENTARZ
avatar
Dozo

27.07.2019 18:54

0

Pomijając wszystkie śmieszki, że stary mu kupił tym razem nie miejsce a nawet cały team to dla odmiany dzisiaj a szczególnie w Q2 pojechał naprawdę na maxa możliwości. Szkoda, że na końcu jednak okrążenie poszło się gwizdać bo jestem ciekawy czy wskoczyłby do Q3. Trzeci sektor masakra ale podejrzewam, że ciskanie autem agresywnie w drugim sektorze po prostu przegrzało opony i w trzecim po prostu był pasażerem. Wiadomo, że może być spokojny o swoje miejsce tak długo jak ojciec będzie miał ochotę trzymać ten team pod sobą ale jestem ciekawy jak długo to potrwa i czy Lance nabierze z czasem lepszego tempa czy jedyne jak go zapamiętamy to drewno w teamie ojca :P


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu