Podczas gdy Ferrari musi poważnie zastanowić się nad koncepcją swojego samochodu, Lewis Hamilton może sobie pozwolić na nazwanie tegorocznego Mercedesa "najlepszym".
Po testach wydawało się, że idealną maszynę stworzyli Włosi, a Mercedes będzie musiał się sporo namęczyć ze swoją w tym roku. Mniej więcej 2,5 miesiąca później sytuacja wygląda zupełnie odwrotnie. To Hamilton i Bottas regularnie biją się o 25 punktów, a rywalom pozostawiają okruchy.
Lewis nie zawsze jedzie jak po sznurku, ale wystarcza to do pokonania rywali. Już na testach widać było, że W10 potrafi być nerwowy. Najważniejsze jednak, że jest bardzo szybki.
"To fantastyczny samochód. Ma takie okno pracy, które przy moim stylu jazdy powoduje, że nie zawsze auto robi to, co chcę. Natomiast jest to najlepszy bolid, jaki do tej pory stworzyliśmy" mówił Brytyjczyk.
W Hiszpanii kamery pokładowe pokazały, że jak po sznurku jechał za to Valtteri Bottas. Fin w tym sezonie spisuje się świetnie i poprawił się przede wszystkim w soboty. Trzy razy z rzędu wyrwał pole position kierowcy, który historycznie jest najlepszy w czasówkach.
Hamiltonowi w tym roku dużo lepiej idą wyścigi, dwukrotnie udawało mu się pokonać kolegę z zespołu, mimo ruszenia do rywalizacji za nim. Lewis chciałby jednak regularnie ustawiać się wyżej od Bottasa.
"Valtteri nieźle zaadaptował się do bolidu, jest zadowolony. Nie wiem czy tu chodzi o styl jazdy, nadal się temu przyglądam. Będę skupiony na różnych aspektach w fabryce i postaram się to zrozumieć w tym tygodniu. Pochodzę też i porozmawiam z inżynierami z różnych departamentów, by zebrać jak najwięcej informacji i lepiej przygotować się do następnego wyścigu. Piątki i soboty nie były najlepsze dla mnie. Tu mogę się znacząco poprawić. Wyścigi były jednak bardzo mocne i z tego się cieszę."
15.05.2019 16:16
0
Co roku najlepszy bolid Lewisa. Szacun dla Mercedesa bo robią świetną robotę ale nuda i jeszcze raz nuda. Po ponad 20 latach oglądania każdego wyścigu chyba odpuszczę ten sezon już wiadomo praktycznie jak się zakończy.
15.05.2019 17:20
0
@1 Wróć na Kanadę. Ferrari znów udoskonali swój silnik. Boje się, że ten jeden wolny nawrót może im popsuć zabawę.
15.05.2019 23:31
0
@2 W Kanadzie ciężko będzie pokonać Hamiltona. To jego tor. Czerwoni musieliby dostarczyć bolid 0,5 s szybszy na okrążeniu i to nie jest pewne czy daliby radę.
16.05.2019 00:08
0
@3 I co z tego, że to tor gdzie Hamilton czuje się dobrze. Rok temu przegrał z Bottasem a w wyścigu ograły go 2 RedBulle. Redbulle przypominam. Ferrari może być tam mocniejsze ale nikt nie potrzebuje 0,5 szybszego bolidu aby pokonać tam Hamiltona czy Bottasa.
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się