WIADOMOŚCI

Domenicali nie wyklucza powrotu Alonso do Ferrari
Domenicali nie wyklucza powrotu Alonso do Ferrari
Były szef zespołu Ferrari, Stefano Domenicali uważa, że powrót Fernando Alonso do Maranello cały czas jest możliwy.
baner_rbr_v3.jpg
Dwukrotny mistrz świata F1 ścigał się dla włoskiej ekipy przez pięć sezonów, przedwcześnie kończąc swój kontrakt z końcem sezonu 2014, aby przejść do McLarena, gdzie nie udało mu się przez trzy długie lata ani razu stanąć na podium F1.

Nietrafiony transfer i brak miejsce w topowych zespołach sprawił, że Hiszpan w tym roku postanowił zakończyć swoją karierę i skupić się na projektach, które dają mu realne szanse na odnoszenie zwycięstw. Alonso nie wykluczył jednak powrotu do F1 już w 2020 roku.

Stefano Domenicali, który był szefem zespołu Ferrari za czasów jazdy Alonso w czerwonych barwach uważa, że Hiszpan może ponownie zjednoczyć się z ekipą z Maranello.

"To byłaby wspaniała historia, ale nie powinna być wymuszona" mówił dla Auto Bild. "Niemniej jeżeli w przyszłości podejmie taką decyzję, to czemu nie? Oczywiście to zależy od tego czy Fernando zdecyduje się powrócić i wszystkich innych ludzi zaangażowanych w to. Tę decyzję pozostawiam im."

Domenicali stanowczo dementuje jednak pojawiające się od czasu do czasu opinie, że Ferrari i Alonso nie będą już ze sobą współpracować, gdyż charakter hiszpańskiego kierowcy na padoku postrzegany jest jako trudny.

"Szczerze, gdy pracuje się z tego typu osobowościami, z tak olbrzymią dozą talentu, nie można tak po prostu powiedzieć, że ktoś jest trudny lub nie" mówił Włoch. "Mogę jedynie powiedzieć, że Alonso był bardzo mocny, bardzo zmotywowany i chciał osiągnąć bardzo wiele."

"Poza tym jeżeli mam być szczerym, mówienie, że wzbudza on kontrowersje jest zupełnym nieporozumieniem."

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

6 KOMENTARZY
avatar
TomPo

19.12.2018 10:39

0

Alo walczacy kolo w kolo z Hamiltonem i naciskajacy Leclerc - to by bylo piekne :) Do tego w drugim fotelu obok Lewisa RK (wiem ze nierealne ale pomarzyc mozna) i mamy top of the top.


avatar
devious

19.12.2018 11:34

0

@1 TomPo O rety najpierw niech Kubica odbuduje formę a potem będziemy go do Merca czy Ferrari wciskać ;) Póki co Kubica startuje z tego samego poziomu co Russell, czyli poziomu debiutanta... Zresztą niech Kub pojeździ 2 sezony w Williamsie i już będzie to świetna sprawa, mi pasuje jak będzie nawet kierowcą przyjeżdżającym w "małych punktach", nie musi wygrywać GP... I tak wracając do F1 plan wykonał w 200% bo nikt mu niedawno nie dawał nawet 1% szans na powrót. Ale jak już fantazjujemy to ja bym chciał taki skład na 2020 rok: Ferrari: Alonso, Leclerc Merc: Hamilton, Ocon RBR: Verstappen, Vettel Renault: Ricciardo, Kubica Alonso wielki powrót do Ferrari, Vettel wielki powrót do RBR, Kubica wielki powrót do Renault :) I oczywiście wszystkie 4 ekipy na podobnym poziomie osiągów, żeby była walka koło w koło :))) To by było coś!


avatar
Sasilton

19.12.2018 14:16

0

1. TomPo Najpierw trzeba zobaczyć, czy Robert nadal jest top of the top.


avatar
Snpr9

19.12.2018 15:05

0

@2 Dlaczego do Renault? Śmiesznie by było, gdyby Kubica im drugi raz przeszedł koło nosa. ;)


avatar
Kruk

19.12.2018 15:13

0

Alonso do Ferrrari! Trudny charakter może i ma,ale to właśnie czyni go rasowym kierowcą. Niby inni kierowcy w F1 mają miękkie charaktery? Bzdura totalna-z miękkim charakterem nic w życiu nie osiąga się.


avatar
XandiOfficial

19.12.2018 16:30

0

Ja tam chciałbym zobaczyć jak Robert wyprzedza oba Renault i miny w zespole. Nie pogardziłbym takim divebomb'em na Ricciardo.


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu