Po ogłoszeniu przez Red Bulla rozstania z Danielem Ricciardo, nie trzeba było długo czekać na oficjalny komunikat ekipy, którą w przyszłym roku będzie reprezentował Australijczyk - Renault.
Ekipa z Enstone potwierdziła, że 29-letni Daniel Ricciardo podpisał kontrakt na dwa lata i będzie partnerował Nico Hulkenbergowi.W trakcie swojej kariery Ricciardo jak do tej pory zdołał sięgnąć po 7 zwycięstw i 29 razy stawał na podium. Wszystkie te sukcesy odnosił z Red Bullem, korzystając z jednostek napędowych Renault.
"To była prawdopodobnie jedna z najtrudniejszych decyzji jaką musiałem podjąć w mojej karierze" mówił zawodnik. "Doszedłem jednak do wniosku, że nadszedł czas na nowe wyzwanie."
"Zdaję sobie sprawę, że przed Renault jeszcze długa droga, aby osiągnąć cel walki na najwyższym poziomie, ale jestem pod wrażeniem ich postępu w ostatnich dwóch latach i wiem, że za każdym razem, gdy Renault angażowało się w sport w końcu wygrywało."
"Podpis Daniela na naszym kontrakcie podkreśla jedynie naszą determinację, aby przyspieszyć postępy mające na celu przeniesienie nas na czoło stawki" mówił z kolei Cyril Abiteboul, szef zespołu Renault. "Jest to także świadectwo pracy wykonanej przez nas na przestrzeni ostatnich dwóch i pół lat."
"Talent Daniela i jego charyzmatyczna postać to dodatkowe ogromne atuty i duma dla naszego zespołu. Będziemy musieli odwdzięczyć się za jego wiarę w nas dostarczeniem mu najlepszego możliwego auta."
"W sezonie 2019 powitamy go w naszym dojrzewającym zespole z ogromną dumą, ale również pokorą."
03.08.2018 17:46
0
Czy to dobra decyzja, zobaczymy w przyszłym roku. Renault wie, że bez topowego kierowcy nic nie ugra. Patrzcie na Ferrari takie auto i nie ma komu wygrywać.
03.08.2018 17:51
0
Ale jaja! Szczerze to do końca sądziłem że zostanie jednak z RBR, ale niewiadomą jest jak będą jeździć na silniku Hondy, a i teraz Horner już zapowiada że przyszły sezon będzie przejściowy, a silniki Hondy jeszcze tracą do czołówki. Do RBR trafi albo Sainz albo Gasly, tylko który z nich przejmie rolę lidera? Młody Verstappen robiący błędy? Jeśli wezmą Sainza to bardziej widzi mi się jako lider niż Gasly i wydaje mi się, że robi mniej błędów. Tylko teraz co z obsadą drugiego fotela w TR? Hartleya nie zostawią to kogo? Może tego co ostatnio testował na Węgrzech, Gelael? Ale raczej to też nie jest jakaś rewelacja. Teraz czas na ruchy w innych zespołach ze środka i końca stawki. Hipotetycznie można założyć: Haas: Magnussen/Grosjean - jeśli się pozbiera. Jeśli nie Perez albo Leclerc względnie Giovinazzi jeśli będzie inicjatywa ze strony Ferrari o jeszcze głębszej współpracy, większy rabat na silniki? Oczywiście wszystko też zależy od Ferrari czy pozbędzie się Kimiego. Kimi w sumie też mógłby jeździć w Haasie jeśli wezmą Leclerca. Dla obu stron to będzie dobre rozwiązanie. Sauber: Giovinazzi i Ericsson jeśli Ferrari zabierze Leclerca, jeśli nie wydaje się że Ericsson wyleci i będzie Giovinazzi/Leclerc. FI: Jeśli Stroll będzie jeździł, to prawdopodobnie będzie skład Ocon/Stroll. Ci co gadają, że zabierze RK jest niedorzeczne biorąc pod uwagę współpracę tego zespołu z Mercedesem. Ten ostatni nie zgodzi się na innego kierowcę, niż od nich. Williams: Sirotkin zostanie, kasa od sponsorów to będzie duża karta przetargowa. Chyba, że Mercedes bardziej dogada się z tym zespołem, to wtedy wrzuci Russella albo Wehreleina albo obu jednocześnie, ale podejrzewam że prawdopodobny duet Sirotkin/Russell lub Wehrelein. I tutaj, patrząc na układ kart nie widzę jakoś miejsca na RK. Wszystko prawdopodobnie rozegra się o politykę dużych graczy oraz układy i układziki. Robi się w każdym razie ciekawie.
03.08.2018 17:56
0
Zapomniałem jeszcze o Mclarenie: Jeśli Alonso zostanie, prawdopodobnie wyleci Vandoorne, wtedy raczej wezmą Norrisa. Natomiast jeśli odejdzie Alo, to będą potrzebować dobrego kierowcę z doświadczeniem, może Pereza jak Haas zostawi Grosjeana? Albo wezmą Grosjeana jak Haas weźmie Pereza. Obie opcje są możliwe.
03.08.2018 18:23
0
Jak przeczytałem o Wehrleinie, to się uśmiałem. Mam nadzieję, ze nigdy go już w F1 nie zobaczę, bo jest tak przeciętny niczym Ericsson.
03.08.2018 18:45
0
czy red bull silnik honda będzie dobry, czas pokaże
03.08.2018 19:51
0
@37 nie wiem czy trollujesz czy nie, ale gadasz takie głupoty że głowa mała. Verstappen jest liderem w RB. Hartley na pewno zostanie w TR jeżeli Gasly przejdzie do RB. Są małe szanse że Stroll kupi FI, więc zostaje Ocon i Perez. Haas może pokusić się o Sainza, tak samo jak McLaren. TR podbierze Norrisa/Vandoorne. Wehrlein już wyleciał z F1, nie ma szans na powrót.
03.08.2018 20:11
0
@41 Sam trollujesz... Taki jesteś zorientowany, pracujesz gdzieś w którymś zespole, Libert Media, gdziekolwiek w pobliżu? Nie, więc każda opcja jest możliwa, również to że wróci Wehrelein, a jak nie to bedzie jezdził Russel. A to, że piszesz że Hartley nie wyleci, to tylko świadczy o Twojej bardzo małej wiedzy...
03.08.2018 20:15
0
Norrisa podbierze Mclaren??? Hahaha, weź się nie ośmieszaj. To jest zawodnik Mclarena i nie ma takiej opcji, żeby komukolwiek go oddali. Prędzej Vandoorne, choć nie wiadomo na jakich zasadach jest w Mclarenie, czy może swobodnie wybrać nowy zespół jak ten zrezygnuje z jego usług.
03.08.2018 20:15
0
Wszyscy przerzucacie się jakimiś aspektami sportowymi i technicznymi, a jedną z ważniejszych rzeczy w pracy jest po prostu dobra atmosfera i wzajemna współpraca. Po różnych wypowiedziach Helmuta Marko czy Verstappena (między innymi, że to on jest numerem jeden i na niego zespól stawia), bardzo bym się zdziwił, gdyby Daniel chciał tam nadal zostać. A wybrał po prostu najlepsze dostępne miejsce w tym momencie.
03.08.2018 20:17
0
Poza tym sam się zaplątałeś w swoim trollowaniu. W jednym miejscu piszesz że Hartley zostanie u boku Gasly ego, a w drugim miejscu, że TR podbierze Norrisa albo Vandoorne. Hahaha, trollu jeden.
03.08.2018 20:23
0
@44 Oczywiście, że wybór Renault choć trochę szokujący, był bardzo dobrym i w zasadzie jedynym możliwym poza RBR. RBR to teraz niewiadoma. Warto przypomnieć transfer Hamiltona do Mercedesa. Dużo osób pukało się w czoło biorąc pod uwagę, że Mercedes słabo zaczął powrót do F1. Z Renault może być podobna sytuacja, nie mówię że za rok, ale dwa trzy lata może zbliżą się do Mercedesa/Ferrari, albo Ricciardo przeskoczy do któryś z tych dwóch zespołów o ile te będą dalej najlepszymi w stawce.
03.08.2018 20:27
0
@43 gościu, Norris ma w kontrakcie, że jak do października McLaren go nie obsadzi to ma wolną rękę ...
03.08.2018 20:32
0
Lepiej być liderem w zespole nr4 niż "dwójką" w zespole nr3. Dla mnie to oczywista i dobra decyzja. Renault wykonało kolejny mały kroczek do przodu - pozyskali topowego zawodnika, niestety ani Hulk, ani Sainz nie potrafią zrobić czegoś "ekstra".
03.08.2018 20:52
0
- RBR z Honda to niepewna, no i tam zawsze Max bedzie gral pierwsze skrzypce. - Renault podkupuje ludzi, sa zespolem fabrycznym i dostawca jednostek, wiec raczej beda szli w gore. - Wehrlein to juz przeszlosc F1, gosc byl/jest cienki, nawet pay-driver z nim potrafil wygrywac. Jest wiele nazwisk: Leclerc, Russell, Giovinazzi, Norris zeby sobie jakims sredniakiem glowe zawracac. Jesli na kogos Merc mialby postawic i wsadzic w Williamsa to bedzie to Russell a nie Wehrlein. - Leclerc za Kimiego - tego bym chcial, by mlody udowodnil niektorym fanatykom to, co normalni ludzie wiedza i widza od dawna, ze Seb jest bardzo dobry ale zaden z niego super mistrz. - Roszady rozpoczete, zobaczymy co dalej, zwlaszcza jakie decyzje z FI zapadna i ich obsada.
03.08.2018 20:57
0
@49 Znowu trollujesz. Wehrelein ograł bez większych problemów Ericssona, zresztą nie pierwszy i nie ostatni. Od Nasra też dostał. Statystyki nie kłamią w przeciwieństwie do Twoich chorych urojeń...
03.08.2018 21:11
0
@28. ds1976 Widzę, że nadal ciężko Ci pogodzić się z tym, że Ricciardo jeździ lepiej od Maksa tak w tym, jak i w poprzednim sezonie. RIC na tym transferze nic nie traci, a może tylko zyskać. W RedBullu w następnym sezonie będzie ciężko o walkę o podia, Renault z sezonu na sezon wygląda coraz lepiej, a następny dzieki zmianie przepisów może okazać się najlepszy od powrotu do F1. Powodzenia Daniel!
03.08.2018 21:28
0
@50 Czy tobie czasem, belzebub , sufit na łeb się nie spadł?
03.08.2018 22:14
0
@belzebub Od dawna wiem, że z logicznym myśleniem u Ciebie słabo, na każdym kroku to udowaniasz a już szczególnie jak mowa o Kubicy :) Może jednak liczby do Ciebie przemówią. Wehrlein niestety szału nie zrobił w 2017 w Sauberze, owszem miał kilka dobrych wyścigów ale na tle Ericssona wyglądał dość przeciętnie... W założeniach miał Szweda "rozwalić" i początkowo tak było, ale w drugiej połowie sezonu to Szwed wyglądał lepiej - po przerwie wakacyjnej Marcus schudł (jego znacznie wyższy wzrost i waga to od dawna znany problem w F1) i w 8 kolejnych GP od Belgii do Meksyku pokonał w qual Pascala 5 razy na 8 prób. Nie najgorzej jak na "paydrivera". W ostatecznym rozrachunku w qual Wehrlein wygrał 11 do 7, ale średnia pozycja startowa obu była niemal identyczna: Pascal 16.44, Marcus 16.85. Wehrlein był szybszy średnio w kwal od Ericssona o całe niesamowite 0.05s... To jest dość... żenujący wynik jeżeli porównujemy "młody super talent" do "średniaka paydrivera". Dla porównania Leclerc jest obecnie szybszy od Ericssona o... 0.598s. Te pół sekundy to już tzw. przepaść w F1. Stąd zachwyty nad Leclerc'kiem a o Pacalu już prawie zapomniano. W wyścigach oczywiście Pascal lepiej wypadł bo zdobył 5 punktów, ale poza tymi dwoma dobrymi startami też szału nie było. W bezpośrednich pojedynkach tj. kiedy obaj dojeżdżali do mety Wehrlein wygrał ledwie 5 do 4. Znowu słabo. Oczywiście Sauber AD 2017 to nie było najlepsze miejsce do pokazania potencjału, ale jednak Pascal jako wielki i obiecujący talent powinien "zjeść" Szweda na śniadanie. To się nie stało... Zresztą Ocon w tym czasie, debiutując później niż Wehrlein zrobił znacznie lepsze wrażenie, do tego w juniorskich seriach szaleje Russell więc nie dziwię się Mercedesowi, że Pascala odstawili na boczny tor... Niestety dostał swoją szansę i jej nie wykorzystał. Nie ma szans by Mercedes wydał grubsze pieniądze by na siłę trzymać Niemca w F1, z tej mąki chleba nie będzie... Mają wystarczająco dużo juniorów bo Ocon i Russell to już i tak ciut za dużo, zwłaszcza, że nie mają szans jeździć w podst. zespole na razie. Reasumując: nie wiem skąd się wzięło Twoje "niszczenie" Ericssona przez Wehrleina? Chyba niezbyt dokładnie oglądasz F1 i potem dopowiadasz sobie to czego nie pamiętasz. Fakty niestety są nieubłagane i ciężko je "przekrzyczeć": Wehrlein wypadł przeciętnie, był lepszy od Ericssona ale "o włos". Nie tego się wszyscy spodziewali, ze mną na czele.
03.08.2018 22:23
0
@53 Jak zwykle nic dodać nic ująć. Marcus gdyby nie awaria i VSC zdobyłby punkty w Meksyku , gdzie silniki są bardzo ważne , a jak pamiętamy pani Monischa załatwiła im stare.
03.08.2018 22:28
0
A co do Ricciardo - nie spodziewałem się tego po ostatnich wypowiedziach Daniela, że zostaje w RBR. Nieźle zamieszał rynkiem! ;) Wyglądało na to, że przedłużenie kontraktu to będzie formalność, sam Daniel sprawiał takie wrażenie a to była pokerowa twarz... Szacun :) Ja się jednak cieszę - Renault to jednak producent, mają swoje silniki, będą iść do góry to jest pewne. Oni już raz tego dokonali 15 lat temu: weszli do F1 w 2000 roku, choć nazwę na Renault zmienili dopiero w 2002.. i wyglądali wtedy słabo. Ale już w 2003 wygrali wyścig z Alonso, w 2004 byli już regularnie w czubie, w 2005 i 2006 byli mistrzami. W 2019 na mistrza szans nie mają, ale pewnie zmniejszą stratę do czołówki. Już teraz miewają przebłyski, za rok powinno być lepiej. Posiadanie mocnej pary kierowców jaką będą Daniel i Nico tylko w tym pomoże :) Daniel moim zdaniem wybrał dobrze - w RBR w 2019 też nie czekało go nic cudownego, team otwarcie stawia na Maxa, do tego sam Horner juz studzi oczekiwania i nazywa 2019 rokiem przejściowym. Ja się nie zdziwię, jak Renault będzie naciskało RBR już w przyszłym sezonie, czemu nie? Pamiętajmy jaki wielki progres zanotowało Renault pomiedzy 2016 a 2017 oraz 2017 a 2018... Do RBR im daleko ale sezon sezonowi nie równy, co roku ta stawka się "miesza" a najlepszy przykład to rozwój Ferrari - już są przed Mercem, a 2 lata temu byli daleko w tyle. Kibice popełniają zawsze ten sam błąd, że oceniają formę na przyszły rok patrząc na to co dzieje się obecnie - a przecież to nie ma dużego związku. Przecież wystarczy, że przez zimę Renault wpadnie na jakiś genialny pomysł albo po prostu skopiuje (np. przekupując inżynierów) magiczny patent Ferrari, do tego dopracują aero i mogą nagle odrobić np. 1 sekundę - i realnie być 3 siłą w stawce. Czy nawet drugą, kto wie? Na pewno wiadomo jedno - lepiej być liderem fabrycznej ekipy niż "woziwodą" dla młodego w ekipie na pewno dobrej, budującej super nadwozia ale jednak tylko posiadającej fabryczne wsparcie... Wiec wg. mnie Daniel wybrał dobrze. Nie spodziewałem się tego po nim, ale cieszę się :) Ma chłop jednak jaja. Co z tego wyjdzie nie wie nikt, ale to właśnie magia F1. Nigdy nie przewidzisz jak się wszystko potoczy :) I to jest super.
03.08.2018 23:25
0
@53, 55 Rozpisales ze szczegolami to co strescilem w punktach w @49 - cieszy ze widzimy to podobnie. Co do @ Belzebuba - nie wiem co pisze, dawno mam Go w ignorowanych, nie lubie karmic trolli :) Zobaczymy co z Kimim - lubie Go i cenie ale zobaczylbym tam Leclerca, o ile Seb sie nie przestraszy i sie zgodzi. Chcialbym zobaczyc tez w akcji Russell-a chocby w Williamsie. Ocon - pokazuje ze jezdzic umie, ale niewiele sie rozni od Pereza - zawsze blisko siebie. Choc z tej dwojki wole Ocona. Jeszcze miejsce dla Giovinazzi-ego i Norrisa... Hartley... mam mieszane uczucia. Sympatyczny facet ale chyba nie dzwiga presji Ericsson, Stroll - eh... niestety kasa, bo chetnie zobaczylbym ich... nigdzie :) Vandorn - dostaje w tylek od ALO ale badzmy szczerzy - 90% obecnej stawki dostawaloby baty. Czy w tej calej ukladance jest miejsce dla RK ? Watpie, ale pozyjemy zobaczymy, juz nie takie numery widzielismy. Np dziki plan ze Stroll kupi z BWT FI ale jak obok synka bedzie jezdzil RK jako mentor i pomoc w rozwoju zespolu i kariery Lenca.
03.08.2018 23:31
0
Aaaa tam chłopcy pierdolicie troszkę. Ja tam osobiście spokojnie czekam na tok wydarzeń, bo F1 i różne przetasowania nie raz już nas zaskoczyły. Dziś mamy tego przykład. Danielowi trzeba pogratulować jaj i podjęcia odważnej decyzji. Mamy dwa lata na stwierdzenie czy to zły czy dobry krok. Co będzie z resztą stawki... jarmark się i czekam :)
03.08.2018 23:40
0
Odważna decyzja - brawo Daniel - oby ta zmiana zespołu okazała się słusznym wyborem :-).
04.08.2018 01:43
0
Riccardo zrobił świetny ruch niczym Hamilton przechodząc do Mercedesa. Wtedy ta ekipa także walczyła w środku stawki i nic nie skazywało z zewnątrz na to by mieli zdominować za rok F1 na kilka sezonów. Daniel w kilku wywiadach mówił że taka wizja tworzenia zespołu i prowadzenie go na szczyt mu się podoba. Widocznie Renault pokazało mu że warto do nich przejść. Ja obstawiam w ciemno że Renault za rok będzie na poziom wyżej od Red Bulla z silnikiem Hondy i zgarnie trzecie miejsce a Daniel będzie walczyć o podia. Być może już w tym sezonie bolid Renault na to stać ale kierowcy nie Ci... Hulkenberg to średniak który przez tyle sezonów ani razu nie stanął na podium i przereklamowany Sainz który nie może sobie poradzić z Nico... Terzaz dopiero Daniel pokaże na co stać ich samochód. Życzę mu jak i Renault powodzenia. A skoro taka moda w komentarzach na typowanie kto gdzie na przyszły rok to ja bym widział to tak: Mercedes- Hamilton/Bottas Ferrari- Vettel/Raikkonen Red Bull- Verstappen/Gasly Renault- Ricciardo/Hulkenberg Haas- Magnussen/Perez Force India- Ocon/Russel McLaren- Alonso/Sainz Toro Rosso- Hartley/Norris Sauber- Leclerc/Giovinazzi Williams- Stroll/Sirotkin Wiele może zmienić odejście Alonso bądź Raikkonen. O ile wydaje mi się że Kimmi zostanie tak ciężko powiedzieć co z Alonso. Jeśli odejdzie to może Perez by wskoczył na jego miejsce? Czemu nie, ja go tam widzę. Wtedy zamiast Sergio w Hassie mógłby pojawić się Leclerc. Grosjean moim zdaniem po tym sezonie wyleci. Jest słaby na tle Magnussena który przecież wcale nie jest wielką gwiazdą F1. Ciekawe jest też co z Norrisem. Myślę że McLaren nie zaryzykuje by wystawić skład Norris/Vandoorne. W ogóle myślę że Stoffel wyleci albo zostanie degradowany do roli testowego McLarena...nic kompletnie nie pokazał w F1 a w tym roku jest wyjątkowo słaby. Zobaczymy też co z Force India. Uważam że są duże szanse na to by faktycznie FI stało się juniorskim zespołem Mercedesa dlatego wtedy będą tam jeździć na pewno ich juniorzy. Do Red Bulla zdecydowanie Gasly. On zgodzi się na bycie drugim kierowcą bo w końcu i tak dla niego będzie to w ogóle duży sukces dostać się do RBR. Sainz ma zbyt duże mniemanie o sobie by zgodzić się na bycie pachołkiem Verstappena. Myślę że Alonso ściągnie go do McLarena.
04.08.2018 01:56
0
Szkoda ze dla Roberta nie ma zadnej opcji :
04.08.2018 12:23
0
Jak sie bawic to sie bawic :) Mercedes - Hamilton / Bottas Ferrari - Vettel / Leclerc RBR - Verstappen / Raikkonen Renault - Ricciardo / Sainz Haas - Magnussen / Perez Force India - Stroll / Ocon McLaren - Alonso / Norris Toro Rosso - Gasly / Vandoorne Sauber - Ericsson / Giovinazzi Williams - Sirotkin / Russell
04.08.2018 12:39
0
@61 Dokładnie ;) (chodzi o złotą myśl)
04.08.2018 12:43
0
@61 tylko Renault już potwierdziło Hulkenberga. Jak dla mnie to będzie wyglądać tak: Mercedes: Hamilton/Bottas Ferrari: Vettel/Leclerc Red Bull: Verstappen/Gasly Renault: Ricciardo/Hulkenberg Force India: Ocon/Stroll Haas: Magnussen/Perez McLaren: Sainz/Norris STR: Hartley/Vandoorne Sauber: Kubica/Giovinazzi Williams: Sirotkin/Russell Jeśli chodzi o Ferrari to tutaj ciężko stwierdzić, bo sam Raikkonen nie chce kończyć kariery i jego decyzja jest tak naprawdę uzależniona od zespołu. Powinni jednak zaryzykować i dać szansę Leclercowi, bo jest on w stanie jeździć na poziomie Raikkonena, a Fin jest i tak już na skraju kariery. W Red Bullu jednak typuję Gasly'ego, bo Sainz faktycznie mógłby się nie zgodzić na bycie nr 2, a parę innych zespołów na pewno też na niego patrzy. Jeśli Haas zatrzyma Grosjeana to będzie ogromny błąd. Ten kierowca już się wypalił i to widać. Perez byłby najlepszą alternatywą, bo on sam jest na pewno już znudzony jazdą w FI, która teraz będzie raczej zaliczać spadek, a Haas będzie powoli się piął do góry. Papa Stroll już pewnie nie może patrzeć jak synalek męczy się w fatalnym bolidzie Williamsa, więc zrobi wszystko by wykupić FI i zafundować miejsce Lance'owi obok Ocona. W McLarenie myślę, że Vandoorna zastąpią Norrisem, a Alonso pewnie ucieknie do Indycar, żeby zdobyć potrójną koronę. Tu zastąpi go pewnie Sainz. Toro Rosso nie ma wielkiego pola manewru, więc ostatecznie Hartley będzie musiał zostać i za pewne zatrudnią Vandoorna, który pozostanie bez miejsca po zwolnieniu z MCL. W Williamsie Mercedes będzie próbował wrzucić Russella obok Sierotki. Za pewnie będziemy świadkami tego co teraz z Vandoornem robi Alonso, albo Leclerc z Ericssonem. I jeśli chodzi o Saubera to za pewne Giovinazzi otrzyma szansę, ale naprawdę nie widzę już szans dalszej wegetacji Szweda w F1, bo tak naprawdę utrzymywały go tutaj tylko pieniądze. Teraz kiedy Sauber jest bliżej Ferrari, to już mu się raczej nie uda utrzymać kolejny rok. I tutaj widzę bardzo optymistyczną opcję dla Roberta, bo uważam że on naprawdę bardziej zasługuję na jazdę niż właśnie taki Ericsson. Aczkolwiek opcji wśród kierowców jest jeszcze wiele i jakoś dużych szans dla naszego rodaka by jeździć w przyszłym sezonie w F1 nie widzę.
04.08.2018 13:06
0
Transfer do Renault to ruch donikąd, wyłącznie dla własnego ego - Australijczyk naprawdę uwierzył w to, że jest topowym kierowcą - naturalnym liderem. Problem w tym, że obecnie w F1 mamy takich zaledwie czterech - ALO, HAM, VER oraz VET. Na tym koniec. Renault od dawna zapowiada, że nie zamierza uczestniczyć w finansowym wyścigu zbrojeń narzuconym przez Mercedesa i Ferrari. Jedynym zespołem będącym w stanie sprostać finansowo dwóm gigantom jest RBR z ogromnym własnym budżetem + kasa od Hondy, której - co pokazuje tegoroczny bolid Toro Rosso udało się wydostać z impasu z czasów McLaren. Więc jeżeli Renault nie zamierza wyłożyć odpowiedniej kasy to... pozostaje walka z drugimi zespołami Ferrari i Mercedesa (wcześniej niż później Merc musi mieć swój B team) Do tego Abiteboul za sterami... litości. Ricciardo pozostaje druga połowa tego sezonu na walkę o swoje ostatnie podia.
04.08.2018 13:22
0
@64 Szczerze mówiąc to Ricciardo bardziej nadaje się na lidera niż Verstappen. Bo w porównaniu do Holendra, który może i ma wielki talent, to Daniel potrafi też zachować zimną krew. Ricciardo jest bardziej regularny i potrafi wykorzystać każdą okazję w porównaniu do Verstappena co najlepiej pokazało GP Chin w tym roku, gdzie Max stracił przez dwa głupie błędy w zasadzie pewne zwycięstwo, a nawet podium. Renault jest na dobrej drodze. Wystarczy zobaczyć gdzie byli w poprzednim sezonie, a gdzie są teraz. Hulkenberg, mimo że uważany przez wielu za średniaka, to wcale takim średniakiem nie jest. Ale nigdy nie dostał tak naprawdę dobrego bolidu, zawsze musiał się męczyć w środku stawki. Renault ze składem na 2019 ma bardzo duże szansę znaleźć się przed RBR, które będzie musiała się zaaklimatyzować z nowymi silnikami. Dodatkowo pojawi się spora presja na nowym kierowcy, niezależnie czy to będzie Sainz czy Gasly, ze strony medialnie napędzanego Verstappena. I wcale nie mówię tutaj, że Verstappen jest słabym kierowcą, bo jest chyba jednym z największych talentów ostatnich lat, ale Red Bull bez sensu kreuje go już teraz na najlepszego kierowcę, kiedy on ma jeszcze sporo do nauki w tym sporcie.
04.08.2018 13:41
0
@65 LuckyFindet, pożyjemy, zobaczymy. Ciekaw jestem jak HUL przyjmie nowego kolegę. Zapewne podobnie jak Sainza, media były niemal pewne, że wreszcie ktoś w Renault będzie wywierał presję na Niemcu. HUL podszedł do tego z olimpijskim spokojem i dał klapsa Hiszpanowi. Nie wydaje się żeby przyjście Australijczyka miało wywrzeć na nim większe wrażenie.
04.08.2018 14:27
0
@64. ds1976 Ricciardo jest topowym kierowcą, zdecydowanie lepszym od Maksia i Twoje zaklinanie rzeczywistości tego nie zmieni.
04.08.2018 16:11
0
Bardzo dobrze zrobił brawo! Teraz po zmianie silników powinien lać RBR razem z Maxem i jego tatą:-)
04.08.2018 18:10
0
Na pewno odważna decyzja. Czy dobra, to się okaże. Ale przynajmniej pokazał, że ma jaja. W końcu się okaże ile tak naprawdę wart jest Hulk, bo tak mocnego partnera w zespole jeszcze nie miał. Renault na pewno ma potencjał i myślę, że Ricciardo kierował sie raczej szerszą perspektywą niż następny sezon. Skoro w RBR nawet jeżdżąc świetnie i objeżdżając Crashstappena i tak chcą z niego zrobić nr 2, to trudno się dziwić, że chłopak chciał dać dyla. A jakiekolwiek próby rozmowy z @ds1976 o RBR kończą się podobnie, jak tłumaczenie osłu(osłowi? :P) fizyki kwantowej... Ale od czego jest jakże przydatny przycisk "Ignoruj". Polecam. Ta przyjemna dla oka pustka :D
04.08.2018 20:17
0
@69. Orlo Na jakiś czas zrezygnowałem z opcji ignoruj, bo ostatnio wszedłem na jakiś artykuł, a pod nim 7 na 10 komentarzy niewidocznych było :)
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się