WIADOMOŚCI

Vettel: to była moja wina
Vettel: to była moja wina
Zespół Ferrari we Francji dysponował dobrym bolidem, ale nie zdobył wyniku na jaki liczył, głównie za sprawą dużego błędu Sebastiana Vettela, który w pierwszym zakręcie zderzył się z Valtterim Bottaem. Kimi Raikkonen uratował na podium honor Ferrari, w końcówce wyścigu wyprzedzając Daniela Ricciardo.
baner_rbr_v3.jpg
Kimi Raikkonen, P3
"Na starcie straciliśmy dwie pozycje. Jechałem po zewnętrznej i wtedy doszło do wypadku w pierwszym zakręcie. Zrobił się duży chaos na torze. Starałem się trzymać z dala od problemów, ale obrałem złą stronę toru. Potem byłem w stanie odzyskać stracone pozycje. Dobrze czułem bolid, zwłaszcza po pit stopie, gdy założyliśmy supermiękkie opony. Przez cały wyścig mieliśmy dobrą prędkość. Zdecydowaliśmy się pojechać bardzo długi pierwszy przejazd, a opony dobrze się trzymały. Dopiero pod koniec zrobiło się ciężko. Na świeżych oponach bolid był bardzo dobry, a ja mogłem ścigać się i wyprzedzać rywali. To była znacznie lepsza zabawa niż w ostatnich dwóch wyścigach!"

Sebastian Vettel, P5
"Uważam, że mój start był dobry, nawet zbyt dobry, gdyż mocno zbliżyłem się do Lewisa, a gdy chciałem hamować nie miałem w ogóle przyczepności i nie miałem gdzie się podziać: Valtteri po prawej stornie chciał odzyskać swoją pozycję, a po zewnętrznej jechał też Max. Szkoda Valtteriego, gdyż on nie zrobił nic złego. Skoda też nas, gdyż mogliśmy uzyskać tutaj lepszy wynik. Szczęśliwie mogliśmy kontynuować walkę, mieliśmy dobry bolid, ale nie na taki wynik liczyliśmy. To była moja wina, ale teraz już puszczamy to w niepamięć i myślimy o kolejnym weekendzie."

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

19 KOMENTARZY
avatar
Mayhem

24.06.2018 21:38

0

Komentarz Vettela powinien zamknąć usta tym, co uważają, że wina leży po stronie Bottasa.


avatar
Przemasss

24.06.2018 21:45

0

Ma rację, ale też tak oceniłem tę sytuację, że był tak blisko Hama, iż nie ogarnął braku przyczepności. Co nie zmienia faktu, że to jego wina. 4 krotny mistrz świata powinien to ogarnąć ;). Następnym razem Seb po zwycięstwo!


avatar
Sasilton

24.06.2018 21:55

0

1. Mayhem A są tacy?


avatar
jogi2

24.06.2018 21:55

0

...to ,że jego wina to każdy widział ..i nic tu nie zmienia jego deklaracja.Chodzi o karę i koszt jakie poniósł w porównaniu z niewinnym Botasem. Kwiata pocisnął i z uśmiechem pożegnał ..szuja .Sam robi to trzy razy bezczelniej..i głupi uśmiech nie schodzi z maski


avatar
Mayhem

24.06.2018 22:02

0

3 Niestety pełno takich, wystarczy poczytać komentarze w innych tematach. Tak zwani "eksperci"


avatar
Labiel

24.06.2018 22:16

0

Oglądacie wyścigi od wczoraj czy jak? Vet nie zrobił nic tak strasznego żeby wieszać teraz na nim psy. Przeliczył się i tyle. Miał zajebisty start, Ham go przyblokował i za późno ogarnął że jednak nie da rady utrzymać pozycji nad Bot. Ile takich sytuacji było już po stracie? Setki! Ilu to kierowców już w podobnych sytuacjach wyeliminowało innych a samemu dojeżdżało do mety? Steki! Więc ogarnijcie się ludzie. Albo chcemy walki na torze i niestety podobne sytuacje będą występować, albo możemy zakończyć wyścig już na kwalifikacjach, bo potem już tylko procesja.


avatar
TomPo

24.06.2018 22:27

0

E tam... FanVettel wie lepiej niz sam Vettel - to byla wina Bottasa. Generalnie zwykly dzwon w pierwszym zakrecie - nie pierwszy nie ostatni.


avatar
Vendeur

24.06.2018 23:00

0

@5. Mayhem - idiotów proponuję dodawać do listy ignorowanych, nie będziesz musiał ich czytać ;).


avatar
kuboludek

24.06.2018 23:05

0

A ja tam czekałem na kolejny pitstop dla Kimiego, żeby wyjechał za Vettelem, ale pierwszy raz zespół nie utrudnił mu zadania i mógł zaatakować


avatar
Kondiash

24.06.2018 23:08

0

@3 Tak FanVettel choćby @5 to prawda, Wspomniany FanPalucha wszyskich obwina gdy Ferrari ma problemy, nawet raz z tego co pamiętam kazał sprawdzić monitoring w garażu Ferki z powodu tego , że.... Seba miał problem z silnikiem i że niby to Niki mu to załatwił. Chociaż ignor nie jest zawsze dobry. Można się zawsze pośmiać :)


avatar
kuboludek

24.06.2018 23:12

0

A ja tam czekałem na kolejny pitstop dla Kimiego, żeby wyjechał za Vettelem, ale pierwszy raz zespół nie utrudnił mu zadania i mógł zaatakować


avatar
Kondiash

24.06.2018 23:15

0

@11 Spokojnie Twój komentarz jest zamieszczony. Też się nie raz zdarza , że napisałem , anie ma i później jest :)


avatar
kuboludek

24.06.2018 23:22

0

@12 Odświeżyłem stronę i przypadkowo się dodał drugi raz - sorki :)


avatar
Kondiash

24.06.2018 23:23

0

@12 Łe tam też mi się to nie raz zdarza


avatar
hubos21

25.06.2018 01:10

0

Normalny start F1


avatar
Fanvettel

25.06.2018 08:48

0

@10 Nie kazalem sprawdzić monitoringu .......panie podszywający sie pod Kondiasha z YT .


avatar
Kondiash

25.06.2018 09:59

0

@16 1.Nie podszywam się. Tak nazywali mnie koledzy ze szkoły i tak zostało , a to że jakiś gościu z yt się tak nazwał to przypadek 2, Pamiętam , że ktoś to napisał , więc pomyślałem, , że to ty wybacz :)


avatar
FanHamilton

25.06.2018 18:40

0

Sebastian Vettel Jest Dobry zawodnikiem, Ważne że nic się nie stało


avatar
BAR 82_MCE

26.06.2018 11:38

0

To była wina tych pasków na poboczu bo stracił orient ;-)


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu