Formuła 1 rozpoczyna ważna, europejską część sezonu, która powinna rzucić więcej światła na to jak potoczą się tegoroczne mistrzostwa świata.
Przed wyścigiem w Hiszpanii wielu obserwatorów w roli faworyt stawia zespół Ferrari i Sebastiana Vettela, którzy świetnie rozpoczęli mistrzostwa, udowadniając, że w erze siników V6 turbo można pokonać Mercedesa.Nie obyło się to jednak bez podejrzeń ze strony konkurencji, która na różne sposoby próbuje dopatrzyć się w bolidzie z Maranello nieprzepisowych rozwiązań technicznych.
Zespół pozostaje pod obstrzałem ze strony rywali, którzy co rusz wysyłają zapytania w kwestii legalności rozwiązań SF71H do FIA. Najpierw pojawiły się podejrzenia, że nowy silnik Ferrari wykorzystuje olej do poprawy osiągów silnika, a za potwierdzenie tych domysłów miało służyć nadmierne dymienie Ferrari podczas rozruchu.
FIA za każdym razem uważnie kontroluje czerwone bolidy i póki co nie dopatrzyła się żadnych nieprawidłowości za wyjątkiem drobnego problemu z innowacyjnymi lusterkami, który został rozwiązany już w Baku.
Helmut Marko z Red Bulla dementuje pojawiające się co rusz doniesienia o nielegalności bolidu Ferrari.
"FIA bardzo uważnie przygląda się im. Dla przykładu zbadali kwestie związane z olejem i stwierdzili, że wszystko jest w porządku" mówił przedstawiciel Red Bulla.
"Pojawiły się spekulacje co do ich akumulatorów [że potrafią przekazać do silników elektrycznych więcej niż 4MJ dozwolonej przepisami energii], ale temu tematowi FIA również się przygląda. Ten temat nie wyszedł jednak od nas."
"Jak dla nas bolid Ferrari jest legalny, gdyż ufamy FIA."
Sesja kwalifikacyjna w Hiszpanii będzie jednak bardzo interesująca ze względu na wprowadzone przez FIA kolejne ograniczenia dotyczące układu olejowego. Aby wykluczyć możliwość wykorzystywania go do poprawy osiągów silników Federacja od GP Hiszpanii wprowadza zakaz dolewania go w trakcie sesji kwalifikacyjnej. Najwięcej mogą na tym stracić zespoły, które korzystają z silników Ferrari i Mercedesa, gdyż wedle zapewnień producenta, Renault nie posiada systemów umożliwiających wykorzystanie układu olejowego do poprawy osiągów silnika spalinowego.
10.05.2018 11:45
0
No pięknie! Na Q3 oprócz 6 litrów paliwa dolewka 3 litrów oleju :-)
10.05.2018 12:04
0
Mieli ciąć koszty, a tu bolidy żłopią olej aż miło :)
10.05.2018 12:33
0
Z tym olejem to glupi przepis, i tak Mercedes i Ferrari odpala swoje systemy spalajace tylko na decydujace kolka w Q3 i czasy sie nie zmienia. Watpie ze na 2-3 okrazenia braknie im oleju...
10.05.2018 19:33
0
I to się nazywa "napęd hybrydowy"! Silniki spalają benzynę, olej, wspomagane są zasilaniem z baterii elektrycznych - ciekawe kiedy powstaną układy wykorzystujące do zwiększenia mocy silnika dwutlenek węgla, wodę oraz metan wydalane przez kierowcę w trakcie wyścigu.
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się