Międzynarodowa Federacja Samochodowa zdołała opracować system przeprowadzania testu wytrzymałości systemu halo i poinformowała już zespoły o jego przebiegu.
Kilka tygodni temu pojawiały się obawy o to, że po raz pierwszy w historii może dojść do sytuacji, w której testy wytrzymałościowe elementów bolidu Formuły 1 odbędą się wirtualnie za pośrednictwem dostarczonych przez zespoły danych symulacyjnych.Mimo iż konkretne dane dotyczące systemu halo zostały przekazane zespołom już jakiś czas temu, w ostatnim czasie zespoły zaczęły martwić się o opóźniające się dane dotyczące przebiegu testu wytrzymałościowego systemu halo, którego oblanie skutkowałoby wykluczeniem bolidów z udziału w wyścigu.
Sytuację komplikował fakt, że test trzeba będzie przeprowadzać z pomocą zewnętrznego pałąku, gdyż ten zainstalowany w bolidzie zgodnie z założeniami ma ulec uszkodzeniu jeszcze zanim uszkodzeniu ulegną elementy mocujące go do nadwozia.
FIA podczas czwartkowego spotkania Światowej Rady Sportów Motorowych zatwierdziła szczegóły dotyczące procedury testowej.
Podczas testu będzie wykorzystywany pałąk zapasowy. Podczas każdego testu maksymalne obciążenie musi zostać przyłożone w mniej niż trzy minuty oraz trwać przynajmniej 5 sekund.
Po pięciu sekundach maksymalnego obciążenia nie mogą pojawić się żadne uszkodzenia w klatce bezpieczeństwa, ani na żadnych łącznikach pomiędzy strukturą a klatką bezpieczeństwa.
FIA przegłosowała również zmiany na sezon 2018 dotyczące wytrzymałości podwozia oraz systemów mocujących koła.
Jeżeli chodzi o jednostki napędowe, FIA znacząco przesunęła datę wyznaczającą ostateczny termin zgłoszenia do niej przez producentów silników swoich klientów. Obecnie termin ten przypada na 6 maja a od nowego roku będzie przypadał na 1 stycznia.
Następne spotkanie Światowej Rady Sportów Motorowych zaplanowane jest na 6 grudnia, również w Paryżu.
22.09.2017 11:54
0
Trochę dziwne dla mnie jest, że pałąk/mocowanie nie przechodzi przez dwa rodzaje testów - statyczny (jak ten) i dynamiczny - symulujący uderzenie np. koła.. Trudno mi sobie wyobrazić sytuację na torze, w której oddziaływanie na pałąk i mocowanie trawo by trzy minuty (nasilało by się przez 3 minuty) - zwykle to są ułamki sekund..
22.09.2017 13:45
0
Mam nadzieje że szybko Halo zlikwidują jak tylko zobaczą jak sie jego odłamki posypią na kierowców
22.09.2017 18:06
0
Ale sponsorzy zyskają,jak widać na obrazku.Pierwszy plan RayBan.
23.09.2017 09:32
0
lepiej tam kamerę zamontować. Jedna z widokiem na przód a druga na kierowcę
23.09.2017 14:02
0
Mam nadzieję że to brzydactwo szybciej odejdzie jak weszło.porażka
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się