Zespół Williamsa w Belgii łączony był mocno z możliwością zaangażowania od przyszłego sezonu Fernando Alonso. Jego dyrektor techniczny, Pady Lowe, przyznaje jednocześnie, że ekipa planuje znaczące zmiany w kluczowych obszarach bolidu na przyszły sezon.
Williams obecnie zajmuje piąte miejsce w klasyfikacji konstruktorów, mając zgromadzone na swoim koncie 45 punktów. Do końca mistrzostw jest jednak jeszcze długa droga, a ekipa z Grove prowadzi twardą rywalizację w środku stawki z Toro Rosso, Haasem i Renault. Całą czwórkę obecnie dzieli tylko 11 punktów."Dokonamy dość znaczących zmian" mówił Paddy Lowe, który w roli dyrektora technicznego w tym roku dołączył do ekipy bezpośrednio z Mercedesa.
"Będziemy wykonywali wiele rzeczy inaczej i już jesteśmy mocno zaawansowani w tym procesie. Będzie kilka obszarów, gdzie kompletnie zmienimy naszą filozofię."
Felipe Massa po bardzo słabym występie zespołu w Belgii zasugerował, że ten przegrywa rywalizację w tradycyjnym wyścigu rozwojowym.
Lowe pytany przez motorsport.com czy zgadza się z taką oceną odpierał: "To zawsze jest możliwe."
"Ciężko jest wyciągać takie wnioski po pojedynczych wyścigach, gdyż jest wiele zmiennych z toru na tor. Musimy patrzeć na trendy. Obecnie twardo walczymy w środku stawki."
"Musimy zrozumieć czy to my robimy coś źle, czy po prostu zostaliśmy prześcignięci w rozwoju."
Lowe przyznaje również, że Williams, który wedle danych jest 6 najbogatszym zespołem w stawce, musi jeszcze popracować nad efektywnością wykorzystania swoich zasobów.
"Mamy konkretne zasoby i naszym zadaniem jest jak najlepsze ich wykorzystanie. Chodzi o efektywność. Możemy być znacznie bardziej efektywni niż obecnie."
"Gdy osiągamy więcej sukcesów, przyciągają one więcej zasobów, aby dalej się poprawiać. To jest formuła rozwoju w wyścigach Grand Prix."
29.08.2017 16:42
0
Najbardziej nierówny zespół w stawce.
29.08.2017 17:25
0
potrzebują R. KUBICY , ON by ich ustawił , skończyć współpracę z cieniutkim MASSĄ ,KUBEK czeka, tylko dobrze MU zapłacić , oczywiście
29.08.2017 17:43
0
Jak nierowny? Oni od kilku wyscigow robia za ogony stawki. Ciezko cos o bolidzie powiedziec, jak prowadza go tak slabi kierowcy.
29.08.2017 17:46
0
Tak jest. Po pierwsze wywalić po 10 inżynierów z każdego działu rozwojowego, po drugie zatrudnić Roberta Kubicę za jedną dziesiątą pensji wywalonych pracowników, po trzecie pić szampana po kolejnych wygranych wyścigach z udziałem kierowcy inżyniera wszechczasów Roberta Kubicy.
29.08.2017 20:19
0
Wywalić wszystkich, Robert wszystko zaprojektuje, zbuduje i przetestuje. Następnie mój sklonować Roberta, żeby móc nim obsadzić oba bolidy. Proste.
29.08.2017 20:34
0
Od początku sezonu 2017 zastanawiam się, jak wyglądałby dorobek punktowy Williamsa, gdyby w jego barwach jeździło naprawdę dwóch szybkich kierowców??? Mógłby być dwukrotnie wyższy?
29.08.2017 21:49
0
Stroll nie ma talentu ale ma wielkie pieniądze Massę bardzo lubię ale jego najlepsze lata minęły. Williams powinien znaleźć dobrego kierowce typowego numer1.
29.08.2017 22:41
0
Podstawowy problem Williamsa od wielu lat jest taki, że startują z dobrym bolidem na początku sezonu (w tym sezonie mieli zdecydowanie 4-ty bolid w stawce), a w trakcie sezonu stają się coraz słabsi kończąc z żałosnym "gratem". Nie mam pojęcia co jest tego przyczyną - chyba nie siedzą z założonymi rękami? I co rok na początku budzą nadzieję swoich kibiców (do których się zaliczam), która w trakcie sezonu przeradza się w irytację.
30.08.2017 08:01
0
Powiedziałbym że szósty to już bliżej ogona niż czoła ;)
30.08.2017 08:54
0
@8,bo widzisz przyszły takie czasy,że na podium w generalce nie ma szans,to lepiej wykazywać straty u fiskusa.Ostatnie lata mieli na dużym wzroście,zapłacili spore podatki to teraz trzeba je odzyskać.;)
30.08.2017 09:39
0
Są na 5 miejscu klasyfikacji konstruktorów, a 6 pozycję pod względem zasobów finansowych, to oznacza, że są wyżej niż im pozwalają finanse.
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się