Cyril Abiteboul przyznaje, że przyszłość Jolyona Palmera w F1 nie jest obecnie w pełni bezpieczna.
Brytyjczyk od początku dołączenia do zespołu Renault w 2016 roku nie potrafi pokazać dobrego tempa, a jego braki zostały jeszcze bardziej uwypuklone w tym roku za sprawą swietnej predyspozycji Nico Hulkenberga, który w zasadzie regularnie walczy o miejsca w czołowej dziesiątce.Wiele osób tłumaczy, że Palmer jest typem kierowcy, który potrzebuje dużo czasu, aby "zaskoczyć" na co wskazują jego występy w niższych seriach wyścigowych. Problem w tym, że w Formule 1 nie ma tego czasu, a presja wyników stale ciąży na niemal każdym członku zespołu.
"Potrzebujemy kierowców, którzy są w stanie punktować" mówił Abiteboul w wywiadzie dla agencji AFP. "Staramy się pomóc Jolyonowi przezwyciężyć trudny okres."
Zapytany wprost czy przedłużające się problemy Palmera mogą zagrozić jego pozycji w Renault, Abiteboul odpierał: "Wszyscy potrzebujemy wyników."
"Nico pokazuje, że bolid jest zdolny zdobywać punkty i Jolyon również musi się do tego przyłożyć."
"Mocno go wspieramy i na razie nie mamy żadnego planu, ale żyjemy w bardzo konkurencyjnym środowisku, w którym nad każdym ciąży presja wyników. Na razie dajemy sobie czas na przeanalizowanie tej sytuacji."
30.05.2017 12:38
0
Od dłuższego czasu czekałem na tego newsa ;)
30.05.2017 13:47
0
Palmer nie tylko jest słabym kierowcą, ale też palantem.
30.05.2017 16:02
0
Palmer obok Stroll'a najslabsi kierowcy w tym sezonie.
30.05.2017 17:25
0
Alonso niech ściągną . Palmer to się nadaje do jazdy w Mclarenie
30.05.2017 20:36
0
Palmer nadaję się tylko na testowego :D
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się