WIADOMOŚCI

Ricciardo: Verstappen to taki "wyścigowy kujon"
Ricciardo: Verstappen to taki "wyścigowy kujon"
Daniel Ricciardo określił Maksa Verstappena mianem „wyścigowego kujona”, sugerując że młody Holender przybył do Formuły 1 znacznie bardziej doświadczony i ze znacznie większą wiedzą niż większość mogłaby się po nim spodziewać.
baner_rbr_v3.jpg
Daniel Ricciardo od samego początku był pod wrażeniem sposobu pracy i umiejętności Verstappena, po tym jak Holender w Red Bullu został mianowany na miejsce zwolnione przez Daniiła Kwiata.

„Nie jest miło przegrywać z kimś młodszym” mówił Ricciardo w wywiadzie dla serwisu Autosport.com. „Teraz to widzę. On jest młody, ale jeżeli chodzi o kwestie wyścigów, jest bardzo doświadczony.”

„Ściganie się stanowi dla niego całe życie i mimo iż ma jeszcze przed sobą wiele nauki, jak na swój wiek posiada ogromne doświadczenie.”

„Świadczy o tym nawet sposób w jaki prowadzi spotkania z inżynierami. Podczas odpraw porusza kwestie szczegółów, o których ja nie mam w ogóle pojęcia.”

„Myślę, że to taki wyścigowy kujon.”

Bezpośrednia rywalizacja Ricciardo i Verstappena w sesjach kwalifikacyjnych wypada znacznie na korzyść Australijczyka, który na osiem startów z Holendrem, w sobotę przegrał z nim tylko raz. Nieco inaczej ma się jednak statystyka jeżeli chodzi o zdobyte w niedzielę punkty. Verstappen na przestrzeni ośmiu Grand Prix zdobył ich 102, podczas gdy Ricciardo tylko 97.

Ricciardo twierdzi, że przybycie do zespołu Maksa Verstappena sprawiło iż ten musiał sam podnieść sobie poprzeczkę.

„Jest w tym coś, że teraz odkrywam poziom, którego wcześniej nie widziałem” tłumaczył Riccardo. „Z Daniiłem [Kwiatem] zawsze czułem, że wygrywam i robiłem wszystko co w mojej mocy, ale wtedy pojawił się Max.”

„To trudne, gdyż zawszę lubię myśleć, że naciskam do granic możliwości, ale ludzkie ciało jest interesujące, więc być może zawsze można osiągnąć coś więcej.”

„Na pewno czuję, że od początku sezonu dobrze jeżdżę, ale teraz obaj na siebie mocno naciskamy.”

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

17 KOMENTARZY
avatar
Jahar

16.08.2016 15:39

0

I takie współzawodnictwo powinno być również w Ferrari a nie jakąś sielanka pod palmami.


avatar
R4F1

16.08.2016 15:48

0

No to Ricciardo trochę dopiekł Kwiatowi :) Przejście Maxa chyba wszystkim (oprócz Kwiata) wyszło tylko na plus.


avatar
St Devote

16.08.2016 15:48

0

Raikkonen działa na Vettela usypiająco. Powinni docisnąć ostrogi jak w RBR, gdzie taki Ricciardo musi ścigać się z Maksem i Josem Verstappenem równocześnie.


avatar
Antie

16.08.2016 16:03

0

Zdecydowanie Kimi i Seb nie działają na siebie motywująco. Scuderia strzela sobie w stopę tą "stabilizacją" składu. I to już drugi raz. Pierwszy błąd zrobili trzymając Massę o 2 lata za długo. Jak się potem okazało odejście Felipe wyszło mu na dobre. Scuderii mniej, bo wzięli na jego miejsce kolejnego "dojeżdżacza" zamiast fightera.


avatar
wro40i4

16.08.2016 16:04

0

Jakoś nie odniósł się do Vettela ;)


avatar
jerzyk123

16.08.2016 16:23

0

2017 ferrari rosberg i vetel mercedes hamilton alonso wtedy nakrecaliby sie jak w red bulu


avatar
Iceman007

16.08.2016 16:31

0

@2 No pan Vladimir z pewnością nie jest zachwycony.


avatar
elin

16.08.2016 18:33

0

Vettela najbardziej potrafi zmotywować bolid, którym może wygrać mistrza, a nie partner w zespole. Nie motywował Go Sebastien Bourdais w Toro Rosso, ani Daniel Ricciardo w Red Bullu. Zaś Mark Webber dużo mówił, ale jak przyszło co do czego, jeździł jak zespół kazał - idealnie pod Sebastiana. Więc dlaczego w Ferrari ( nagle ) miałby Vettela motywować Kimi ... ? Dostanie bolid do wygrywania, wtedy odzyska Powera do jazdy ;-).


avatar
St Devote

16.08.2016 19:55

0

@8 elin, świetnie! Ja nie mam nic przeciwko zamianie Raikkonena na Webbera. Może wrócą złote lata Sebastiana ;-)


avatar
bagat

16.08.2016 20:22

0

@9 dla mnie nie są złote, bo można powiedzieć, że majstry wyreżyserowane przez team. To nie była prawdziwa walka, tak jak obecnie w RBR i Mercedesie...


avatar
jerzyk123

16.08.2016 20:50

0

gdyby rosberg jezdzil z vetelem w ferrari a hamilton z alonso w mercedesie tez by sie nakrecali jak w redbulu


avatar
Iceman007

16.08.2016 21:35

0

@10 A mercedes to co? Przy nich dominacja redbulla to nic. Teraz prawie w ogóle nie ma walki o czołowe miejsca. Jedynie max z danielem dostarczają jakieś emocje, przynajmniej na starcie. Gdyby bolidy merca i redbulla były równe to mogę śmiało powiedzieć,że redbull zdobyłby mistrzostwo konstruktorów.


avatar
elin

16.08.2016 21:47

0

@ 9. St Devote Złote lata Sebastiana szybciej by wróciły, gdyby bolidem zajął się Adrian Newey, a porządkami w Ferrari niejaki Helmut Marko, niż przez zamianę Raikkonena na Webbera. Marka już co najwyżej interesuje przeprowadzenie wywiadu z kierowcami F1 na podium po wyścigu ... i to tylko okazjonalnie ;-).


avatar
jogi2

17.08.2016 11:11

0

Verst zebrał punkty....ale jakim sposobem to już wiemy ,bo wszyscy widzieliśmy


avatar
GaaD

17.08.2016 15:33

0

cyt:"„Świadczy o tym nawet sposób w jaki prowadzi spotkania z inżynierami. Podczas odpraw porusza kwestie szczegółów, o których ja nie mam w ogóle pojęcia.” - czyli sam przyznaje, że młody jest lepszy. Jeździł już w F1 taki kierowca, który potrafił rozmawiać z inżynierami ...


avatar
jogi2

18.08.2016 08:01

0

Tak ...Już 10 lat temu Kubica


avatar
DanKowsky

20.08.2016 15:57

0

Dobre spostrzeżenie.Niby Holender ale jak NRD owski brojler.Ale jest dobry.Ma ikrę.


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu