Według doniesień niemieckiej prasy silniki wykorzystywane przez Nico Rosberga i Lewisa Hamiltona podczas GP Rosji będą nadawały się do dalszego wykorzystania.
Zespół przyznał, że Lewis Hamilton jakimiś cudem zdołał dojechać do mety wyścigu mimo iż w jego silniku ciśnienie wody spadło praktycznie do zera.
Auto Motor und Sport podał, że zespół w Brixworth, gdzie produkowane są silniki F1 Mercedesa, zdiagnozował przyczynę usterki w postaci pęknięcia jednego z elementów z włókna węglowego, które nastąpiło prawdopodobnie na skutek zmęczenia materiału.
„Nie wierzymy, że silnik doznał zbyt dużych lub nie dających się naprawić uszkodzeń” mówił Niki Lauda.
Jeżeli chodzi o dziwne wskazania z telemetrii bolidu Nico Rosberga, Lauda dodawał: „Zrozumieliśmy ten problem i w przyszłości będziemy inaczej działali.”
Zespół Ferrari opuszczając Rosję obawiał się z kolei, że kolizja z Daniiłem Kwiatem mogła doprowadzić od kolejnej usterki skrzyni biegów w bolidzie Sebastiana Vettela. Niemiec będzie mógł otrzymać w Hiszpanii nową skrzynię bez kary, gdyż nie dojechał do mety GP Rosji.
05.05.2016 11:37
0
Mechanicy mercedesa spisali sie na medal!,zobaczymy tylko czy w GP Hiszpanii nie pojawia się inne problemy w samochodzie oznaczonym numerem 44 :)
05.05.2016 18:20
0
panewki zmienią, tłoki uszczelnią - korbowód wypolerują będzie git - u mnie w golfie co 3 lata trzeba było robić bo tak go zarzynałem - a tu przy tej technice błachostka
05.05.2016 19:45
0
Po degradacji Kvyata już nikt nie odważy się wjechać w bolid Vettela. Danił to przynajmniej miał gdzie spadać w STR, a taki Massa pewnie musiałby przejść do World Series by Renault.
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się