Mistrz świata z 1997 roku, Jacques Villeneuve, po latach przyznaje się do popełnienia w swojej karierze F1 kilku kluczowych błędów.
„Nie żałuję niczego” zapewniał jednak w wywiadzie dla francuskiego Auto Hebdo.„Moim jedynym błędem było jedynie odnowienie kontraktu z ekipą BAR [w sezonie 2002], gdy miałem na stole ofertę od Renault” mówił Villeneuve.
Gdyby Kanadyjczyk zdecydował się wtedy przejść do Renault prawdopodobnie zostałby partnerem Fernando Alosno, który w sezonach 2005 i 2006 zdobył z tą ekipą swoje dwa tytuły mistrzowskie.
Villeneuve przyznał również, że jego kariera mogłaby potoczyć się inaczej zaraz po zdobyciu przez siebie tytułu mistrzowskiego w 1997 roku.
„Otrzymałem wtedy ofertę z McLarena” wspominał. „Adrian Newey zadzwonił do mnie i prosił, żebym nie podpisywał umowy z BAR, ale dołączył do jego zespołu. Newey lubił mnie gdyż widział do czego jestem zdolny w jego bolidach w Williamsie, a my darzyliśmy się ogromnym szacunkiem.”
Mika Hakkinen w McLarenie również zdobył dwa tytuły z rzędu w latach 1998 i 1999.
„Łatwo jest teraz mówić, że w McLarenie byłoby wspaniale, ale jak można byłoby tak zrobić mając swój własny zespół?” pytał odnosząc się do projektu ekipy BAR, którą współfinansował wraz ze swoim menadżerem Craigiem Pollockiem.
10.02.2016 13:29
0
Gdyby Alonso wybrał po sezonie 2007 Red Bulla zamiast Renault, to miałby 7 tytułów, a Button 0 i Anglik skończyłby już dawno karierę.
10.02.2016 18:02
0
RedBull był słaby w 2008 roku , od 2009 z nowymi przepisami byli drugą ekipą po Brawn GP więc czy miałby 7 tytułów licząc sezony 2014 i 2015
10.02.2016 22:09
0
2005, 2006, 2009, 2010, 2011, 2012, 2013. Alosno dałby radę w 2009 roku zdobyć majstra.
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się