Najlepszy czas w pierwszym, skróconym treningu przed GP Rosji na torze w Soczi w samej końcówce treningu uzyskał Nico Hulkenberg, który wyprzedził Nico Rosberga i Sebastiana Vettela.
Pierwsza sesja treningowa przed Grand Prix Rosji została ograniczona do skromnej godziny, po tym jak tuż przed jej planowym rozpoczęciem z cysterny na tor wyciekł olej napędowy.
W związku z pracami porządkowymi sesja została opóźniona o 30 minut jednak zegar odliczający czas nie został zatrzymany. W efekcie kierowcy stracili pierwsze 30 minut treningu.
Olej wyciekł między zakrętami 8 i 9 jednak polewanie go wodą sprawiło, że po wznowieniu sesji nawierzchnia była mokra i bardzo śliska na znacznie większej powierzchni.
Kierowcy mimo iż większość toru pozostawała sucha wyjeżdżali na tor na przejściowym i deszczowym ogumieniu Pirelli, sprawdzanie slicków zostawiając na samą końcówkę sesji.
Nie zmienia to jednak faktu, że poranny trening był zupełnie niemiarodajny, a kierowcy skupiali się głównie na sprawdzaniu swoich konstrukcji oraz testowaniu startów.
Za czołową trójka rano znaleźli się Sergio Perez, Daniel Ricciardo oraz Carlos Sainz. Siódmy czas wykręcił Lewis Hamilton, który na swoim ostatnim kółku pomiarowym stracił panowanie nad autem i nie zdołał poprawić czasu.
Brytyjczyk nie był jedynym kierowcą, który miał dzisiaj problemy z utrzymaniem bolidu na torze. Ze względu na rozlany olej i mokrą nawierzchnię w zasadzie wszyscy kierowcy ryzykowali i do granic możliwości sprawdzali przyczepność swoich aut.
W czołowej dziesiątce znaleźli się jeszcze Valtteri Bottas, Max Verstappen i Kimi Raikkonen.
Jenson Button mimo iż nie dysponuje w Rosji poprawioną wersją silnika Hondy, rano okazał się szybszy od Fernando Alonso. Brytyjczyk uzyskał 11 czas, podczas gdy Alonso był dopiero 14. Różnica miedzy nimi była jednak zbyt duża, aby twierdzić, że Hiszpan pojechał na maksimum swoich możliwości.
W Rosji na tor powrócił Jolyon Palmer, który tradycyjnie w Lotusie zastępował Romaina Grosjeana, uzyskując 17 wynik. Do kokpitu Manora na weekend w Rosji powrócił także Roberto Merhi, który w końcówce sezonu zmuszony został do odstąpienia swojego miejsca Alexandrowi Rossiemu. Amerykanin w Soczi bierze udział w wyścig GP2.
Merhi uzyskał 18 czas, wyprzedzając Marcusa Ericssona i Willa Stevensa.
09.10.2015 11:21
0
Trening był bo był, dobrze, że chociaż wyjechali
09.10.2015 12:10
0
nie mogli użyć swoich odrzutowych osuszaczy/odśnieżaczy z silnikiem MIG-15? :)
09.10.2015 16:18
0
Stevens to chyba zapomniał wyłączyć delimitera po wyjeździe z pitlane. 14 sekund na okrążeniu! To już Safety Car jeździ szybciej...
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się