WIADOMOŚCI

Manor szykuje się do trudnego weekendu wyścigowego
Manor szykuje się do trudnego weekendu wyścigowego
Zespół Manora na Suzuce czeka ciężki i poruszający serca weekend. Niemal dokładnie rok temu, 5 października 2014 roku, w niedzielne popołudnie poważnemu wypadkowi uległ tam Jules Bianchi. Francuski kierowca po 9-miesiecznej walce zmarł w rodzinnej Francji nie odzyskawszy przytomności. Zespół Marussia a obecnie Manor dzięki jego punktom zdobytym kilka miesięcy wcześniej w GP Monako zawdzięcza swoje istnienie. FIA dożywotnio zastrzegła numer startowy Bianchiego, #17, a zespół Manora cały czas na swoich bolidach ma napisy upamiętniające swojego kierowcę.
baner_rbr_v3.jpg
Will Stevens, #28
„To będzie dla nas bardzo poruszający weekend. Już jesteśmy dobrze zżytym zespołem, ale okazje takie jak ta tylko jeszcze bardziej nas jednoczą i pomagają nam przejść przez wyzwania, których doświadczyliśmy na torze jak i poza nim. W takich okolicznościach Jules podszedłby do tego w bardzo skoncentrowany i profesjonalny sposób. Ja też postaram się tak zrobić. Nie miałem najlepszego weekendu w Singapurze, mimo iż udało nam się po raz kolejny ukończyć wyścig obydwoma bolidami. Muszę jednak poradzić sobie z pewnymi problemami, które wpłynęły na moje osiągi, więc będziemy wspólnie pracowali nad tym, aby rozwikłać ten temat i móc osiągnąć kolejny dobry wynik dla Julesa.”

Alexander Rossi, #53
„Mój debiut w F1 podczas wyścigu w Singapurze nie mógł wyjść lepiej a ja w krótkim okresie czasu wiele się nauczyłem. Zmierzam na Suzukę, aby kontynuować naukę. Będę koncentrował się na kolejnych etapach i wykorzystam fakt nieco lepszego poznania bolidu i jazdy po innym typie toru. Jednej rzeczy nie muszę się uczyć- gdyż już to wiem: pracuję ze wspaniałą grupą ludzi, którą mam szczęście nazywać własnym zespołem. Ułatwili mi życie w Singapurze, a jako że czeka nas wszystkich trudny weekend, liczę że będę mógł odwdzięczyć się im w ten sam sposób.”

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

3 KOMENTARZE
avatar
ChrisDeFirenze

22.09.2015 17:04

0

" FIA dożywotnio zastrzegła numer startowy Bianchiego, #17 " Niezbyt fortunne stwierdzenie.. :/ Może lepiej 'na zawsze'.


avatar
wheelman

23.09.2015 18:33

0

Nie, bo jak FIA umrze to nie będzie już zastrzeżony. Nie masz się czego już czepiać ;)


avatar
St Devote

23.09.2015 20:02

0

Wystarczyłoby po prostu "zastrzegła". Jak już ktoś szuka lepszych słów niż "dożywotnio" czy "pośmiertnie", to ja głosuję na pisane łącznie "powieki" 😉😉😉


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu