Firma Goodyear, zajmująca się produkcją ogumienia nie zdecydowała się dołączyć do Pirelli i Michelin w przetargu na dostawy opon dla ekip F1 w latach 2017-2019.
Wczoraj upłynął termin składania wstępnych ofert w przetargu prowadzonym przez FIA. Mimo iż w warunkach przetargowych zapisane było, że przynajmniej do końca 2019 roku w F1 będą opony 13-calowe, Michelin postanowiło podjąć wyzwanie i spróbować zmienić Pirelli w roli jedynego dostawy opon F1.Wedle doniesień japoński Bridgestone w ogóle zrezygnował z brania udziału w przetargu, podczas gdy Goodyear miał zastanawiać się nad powrotem, jednak ostatecznie również nie zdecydował się na taki ruch.
„Jesteśmy dumni z dziedzictwa Goodyear jako najbardziej utytułowanego dostawcy opon w historii Formuły 1 i z naszych 368 zwycięstw w wyścigach Grand Prix” mówił rzecznik prasowy firmy, która po raz ostatni brała udział w mistrzostwach świata F1 w 1998 roku.
„Nie bierzemy udziału w przetargu na dostawy opon w sezonie 2017, ale nie wykluczamy powrotu do F1 w przyszłości.”
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się