Alain Prost, czterokrotny mistrz świata F1 a obecnie ambasador marki Renault w Formule 1 nie jest do końca przekonany czy kierowanie Formuły 1 w stronę mediów społecznościowych to dobry pomysł.
Sezon 2015 stoi pod znakiem dywagacji najważniejszych osób w Formule 1 na temat poprawy widowiska i zmian, mających na celu przywrócenie królowej sportów motorowych jej dawnego blasku.Prost uważa, że to właśnie media społecznościowe po części odpowiedzialne są za obecny stan rzeczy: „W moich czasach nie było sieci społecznościowych” mówił 60-letni Francuz w wywiadzie dla Speed Weeka.
„W mojej opinii to właśnie one przyczyniają się do obecnych problemów Formuły 1. Uważam, że źle się dzieje iż fani ciągle krytycznie komentują F1.”
23.05.2015 13:02
0
Kretyn. „W moich czasach nie było sieci społecznościowych” - Bo nie istniały. „W mojej opinii to właśnie one przyczyniają się do obecnych problemów Formuły 1. Uważam, że źle się dzieje iż fani ciągle krytycznie komentują F1.” Przecież tylko dzięki temu można się dowiedzieć, czego chcą kibice. Krytykują obecną F1 i mówią, co by zmienili. Czemu ich nie słuchają? Czasy Prosta to takie jakie powinny być teraz. Czyste ściganie się, a nie to co teraz. On nic nie rozumie. Podaje tylko jeden argument, dla którego nie powinno tak być: bo ludzie to komentują krytycznie. Widać, jak mocno jest ograniczony.
23.05.2015 13:02
0
Czyli głośna krytyka jest zła i nieuzasadniona bo w F1 wszystko jest ok a to, że jeżdżą jak żółwie jest normalne.
23.05.2015 13:52
0
Na przykładzie Formuly E, w której tak siedzi powinien wiedziec co znaczą media społ. dla takiego sportu
23.05.2015 17:37
0
No to "Proste": W mediach społecznościowych pojawia się krytyka, więc jak się zamknie media społecznościowe, to się nie dopuści do krytyki. A jak się nie dopuści do krytyki, to jej nie będzie i wszystko będzie dobrze.
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się