WIADOMOŚCI

Manor podpisał kontrakt z Willem Stevensem
Manor podpisał kontrakt z Willem Stevensem
Powrót zespołu Marussia, pod nazwą Manor, powoli zaczyna nabierać kształtów. Ekipa w minionym tygodniu wyszła z procesu upadłości i zabezpieczyła sobie dostawy jednostek napędowych Ferrari na sezon 2015.
baner_rbr_v3.jpg
Dzisiaj poinformowała również o podpisaniu umowy z Willem Stevensem, który będzie reprezentował ją na torach w zbliżającym się sezonie.

Stevens w minionym roku pełnił funkcję kierowcy rezerwowego Caterhama, po czym przeniósł się na to samo stanowisko do zespołu Marussia, aby w ostatnim wyścigu sezonu zadebiutować podczas wyścigu F1 z powrotem z Caterhamem.

„Ekscytująco jest patrzeć jak wszystko pozytywnie składa się w całość w zespole Manor, po tym jak wiele wysiłku zostało włożone w jego uratowanie” mówił 23-letni Brytyjczyk. „Nie byłoby to możliwe bez niesamowitego wsparcia wszystkich naszych dostawców i innych przedstawicieli tego sportu, ale przede wszystkim fantastycznego zespołu ludzi Manora, którzy pracują na okrągło, aby upewnić się, że zdążymy ze wszystkim na Melbourne.”

„Kieruję moje podziękowania w stronę zespołu, który zaufał mi i nie mogę doczekać się kiedy będę mógł zobaczyć jak cała ta praca zostanie nagrodzona, gdy pojawimy się na starcie za dwa tygodnie.”

W mediach pojawiają się spekulacje, że zespół może chcieć opuścić pierwsze trzy wyścigi sezonu, jednak ekipa w swoim oświadczeniu wyraźnie przyznaje, że chce pojawić się już w Melbourne i rozpocząć sezon zmodyfikowaną wersją bolidu z sezonu 2014.

„Bolid, którym Manor rozpocznie sezon jest już w zaawansowanym stadium budowy w obecnej siedzibie zespołu w Dinnington, gdzie personel pracuje 24 godziny na dobę, siedem dni w tygodniu, aby zdążyć na fracht w dniu 6 marca.”

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

9 KOMENTARZY
avatar
Gosu

25.02.2015 15:06

0

Nie widzę większego sensu istnienia dla zespołów pokroju Marussi / Manor w tej serii. Ograniczenie kosztów to kpina, która nigdy się nie ziści. Wieczne problemy finansowe i zatrudnianie płatnych kierowców, to szarpanina, nie ściganie. Teraz po odejściu Caterhama nie będzie z kim rywalizować.


avatar
fanFelipeMassa3

25.02.2015 15:25

0

Może jacyś inżynierzy dołączają do Manora, ten dyrektor techniczny?


avatar
fanFelipeMassa3

25.02.2015 15:25

0

To dobra wiadomość


avatar
sebo070

25.02.2015 15:42

0

Zgadziam się z Gosu.


avatar
giluspiotr

25.02.2015 15:56

0

Ciekawe zco sie dzieje z Bianchim?


avatar
Jahar

25.02.2015 17:47

0

@5. Bianchi ma nikłe szanse powrotu do zdrowia a ostatnie informacje nawet nie dawały wielkich złudzeń, że będzie inaczej. Tak samo jak z Schumacherem.


avatar
devious

25.02.2015 20:00

0

@Gosu Tak samo pewnie kiedyś pisałeś o Midland/Spykerze/Force India bo kiedyś byli na podbym poziomie... I to samo z Miniardi - bieda i nędza przez dziesiątki lat a teraz sobie w miarę radzą jako Toro Rosso... Inne przykłady? Super Aguri - debiutowali w 2006 i byli czerwona latarnią - ale już rok później Sato w Kanadzie walczył bok w bok z McLarenem Alonso i skończył przed Hiszpanem na 6 miejscu... BAR - OK oni kasy mieli sporo i w składzie MŚ Villeneuve'a. Debiutowali w 1999 roku z dużymi nadziejami ale zaliczyli katastrofalny sezon bez punktów i zamykając stawkę... Nawet Miniardi było przed nimi... 10 lat później ta ekipa już pod szyldem Brawna zdobyła podwójne MŚ :) Przykłady można mnożyć - dużo było różnych historii w F1. Nie ma co się naśmiewać z takiego Manora bo za pół roku mogą znaleźć dobrego inwestora i zacząć się rozwijać - Marussia była już na dobrej drodze w 2014, przecież punktowali i zaczynali doganiać stawkę. Gdyby nie problemy finansowe, to w 2015 mogli być już solidnym graczem tyłu stawki. Manor jest w piekielnie trudnej sytuacji ale będę ściskał za nich kciuki - po 2014 ta ekipa zasłużyła na dalsze starty (no nie będzie to ta sama ekipa ale jakaś kontynuacja nastąpi).


avatar
Skoczek130

25.02.2015 21:19

0

Jeżeli zależy im na dalszych startach, to nam pozostaje tylko życzyć im powodzenia. F1 to biznes dla dużych, ale mali też chcą. ;) Zawsze to więcej miejsc dla kierowców. :)


avatar
RyżyWuj

25.02.2015 21:38

0

Zamkniesz drzwi, to wracają oknem. Nie tak łatwo się opędzić od biedaków w sportach elitarnych. Koniec końców pewnie i tak im się nie uda. Co roku pojawiają się różni wirtualni kandydaci typu Stefan GP i co roku znikają bez wieści.


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu