Jean-Eric Vergne, który z końcem minionego sezonu stracił posadę w Toro Rosso i został rezerwowym kierowcą Ferrari nie ukrywa, że liczy na wyścigowy fotel w Maranello w sezonie 2016.
Francuz przez wiele lat stanowił część programu rozwoju młodych kierowców Red Bulla, jednak nigdy nie doczekał się promocji do jego głównego zespołu F1 i ostatecznie w minionym roku rozstał się z Toro Rosso.Vergne zdołał utrzymać się w Formule 1 za sprawą testowej posady w Ferrari jednak głównym kierowcą rezerwowym w Maranello pozostaje mocno wspierany przez sponsorów Esteban Gutierrez.
„Szczerze, wolę pracować na symulatorze i robić pożyteczne rzeczy niż być rezerwowym kierowcą” mówił Francuz w wywiadzie dla La Gazzetto dello Sport. „Obecnie rolą trzeciego kierowcy jest przebywanie na torze bez żadnej wyjątkowej pracy. Niemoc w pomocy zespołowi może być frustrująca, więc czuję, że moje zadanie jest ważne.”
Vergne przyznał również, że nie czuje się zawiedziony ostateczną decyzją szefostwa Toro Rosso i Red Bulla oraz przyznał, że po cichu liczy na wyścigową posadę w Ferrari.
„Wiem, że dałem z siebie wszystko i dlatego niczego nie żałuję” mówił. „Jeżeli nie mogę ścigać się w tym roku, uważam, że moja obecna posada jest lepsza niż jazda zawsze na końcu dla Caterhama czy Marussi.”
Francuz przyznał, że zatrudnienie w Ferrari Sebastiana Vettela pomogło także jego interesom.
„Znam go od czasu kiedy ścigałem się w F3 gdyż pracowałem wtedy na symulatorze Red Bulla. Zawsze utrzymywałem z nim świetne stosunki tak samo jak z Kimim.”
„Z pewnością fakt, że Vettel przeszedł do Ferrari pomógł mi, ale wiem, że moje nazwisko było wspominane także przez innych- dla przykładu wiele rozmawiałem z Massimo Rivolą.”
11.01.2015 14:56
0
Kimi upadł tak nisko, że już nawet kolega zespołowy nie owija w bawełnę i mówi otwarcie :D
11.01.2015 14:58
0
Z pewnością jeździłby leipej niż Raikkonen. Jeśli Fin się w tym sezonie nie obudzi, to taki Vergne mógłby być dobrym numerem 2 w Ferrari.
11.01.2015 15:09
0
Jakoś go tam nie widzę, gdyby nie wypadek to idealnie by się tam nadawał Bianchi.
11.01.2015 15:13
0
Hahahahahahahaha, no to pojechał. Zaczął dobrze jeździć w swoim trzecim roku startów i to od połowy sezonu. Skromnością to on nie grzeszy. Tak w ogóle na to miejsce zasługuje bardziej Nico Hulkenberg. Sam już był łączony z tym teamem. On jeździ bardzo dobrze i nie popełnia wiele błędów.
11.01.2015 15:15
0
Vergne bardzo fajnie pojechał wczoraj w Buenos Aires w Formuła E. Dwa czy trzy okrążenia przed końcem był jeszcze pierwszy! Ostatecznie ukończył na 6 miejscu, ale pokazał fajną walkę.
11.01.2015 15:16
0
@ 1. Greek Tylko w którym miejscu Vergne otwarcie to mówi ... ? ;-)
11.01.2015 17:20
0
@6. elin "And now I'm at Ferrari which is also a great opportunity for 2016." No, nie mówiłby o fotelu testera jako o dobrej opcji na 2016. Każdy kierowca dąży do tego żeby się ścigać ;-) A przecież nie ma na myśli miejsca Vettela, więc sugeruje 'wylot' Raikkonena :)
11.01.2015 18:38
0
@ 7. Greek Jeszcze jeden taki sezon Raikkonena i pewnie Vergne zajmie jego miejsce. Wątpię że drugim kierowcą zostałby Gutierrez bo to by oznaczało że Ferrari zniżyło się do poziomu Lotusa który w zeszłym roku zatrudnił Maldonado bo miał po prostu pieniądze.
11.01.2015 19:00
0
Już wole żeby Nick Heidfeld był w Ferrari niż Jean Erick- Vergne
11.01.2015 22:21
0
@ 7. Greek Ok, dzięki :-). Tylko wiesz, w swoim czasie Vergne równie otwarcie mówił, że ma szansę na miejsce Marka Webbera ... i się nie doczekał ;-). Podobny PR mówi każdy kierowca w takiej sytuacji, kiedy jest zdegradowany z podstawowego na rezerwowego. Ale czy faktycznie wróci do ścigania, a Kimi zrobi " wylot " ... zbyt wcześnie, aby Jean-Eric mógł to wiedzieć i sugerować ;-).
12.01.2015 00:59
0
Chce widzieć minę Algersuariego kiedy to czyta ;)
12.01.2015 06:45
0
@10. elin Ja myślę że właśnie większość kierowców nie pozwoliłoby sobie na taki PR. Mam wrażenie że po prostu Vergne jest zbyt hardy :D
12.01.2015 14:33
0
@ 12. Greek No, może z tym " każdy " trochę przesadziłam ;-) ... Ale ostatnio mam wrażenie, że coraz więcej kierowców wypowiada się w podobnym tonie. I dotyczy to głównie tych, którzy jeszcze nic szczególnego na torze nie pokazali, za to mniemanie o własnych umiejętnościach mają wyjątkowo wysokie. Hardy, nie zawsze znaczy bardzo dobry kierowca. Bo gdyby Vergne takim był, to Red Bull raczej by się Go nie pozbywał ;-).
13.01.2015 00:57
0
@13 elin a może po prostu za dużo newsów z wypowiedziami Verstappena ostatnio przeczytałeś? Nie wiem. Tak sobie gdybam :)
13.01.2015 23:30
0
@ 14. wheelman Nie tylko z wypowiedziami Verstappena ... Choćby wspomniany przez Ciebie ( w poście nr 11. ) Alguersuari, również twierdził, że będzie jeździł w stawce ... i tyle Go widzieliśmy w F1 ... ;-).
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się