WIADOMOŚCI

Alonso - Heidfeld może walczyć o zwycięstwo
Alonso - Heidfeld może walczyć o zwycięstwo
Zdaniem Fernando Alonso sytuacja, w której o wygrane w każdym wyścigu walczy obu kierowców Ferrari i McLarena, nie utrzyma się przez cały sezon 2007 - i po połowie roku powinno wyklarować się dwóch pretendentów do tytułu.
baner_rbr_v3.jpg
"Walka między dwoma bolidami Ferrari, oraz dwoma bolidami McLarena, prawdopodobnie będzie miała miejsca do połowy sezonu." - Alonso powiedział dla Deutsche Presse-Agentur. "Ktoś, może dwójka z nas, będzie miał pecha - lub po prostu przestanie zdobywać dobre wyniki - i ostatecznie o mistrzostwo walczyć będzie dwóch, może trzech kierowców."

Kierowca teamu McLaren Mercedes liczy także na dobrą postawę Nicka Heidfelda z BMW - zdaniem Alonso, Niemca stać będzie na nękanie kierowców obu liderujących zespołów.

"Na chwilę obecną, czołowe zespoły od BMW dzieli mała różnica. Ale prawdopodobnie na niektórych torach nie będzie ona zauważalna - już w Bahrajnie widzieliśmy, że Nick jest w stanie walczyć o najwyższe lokaty."

"Myślę, że będą wyścigi, w których na podium będą nie tylko kierowcy McLarena i Ferrari - ale również Nick. Możliwe, że będzie on nawet walczył o zwycięstwo."

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

38 KOMENTARZY
avatar
Meduzes

04.05.2007 14:02

0

O kubicy już zapomnieli ?? spokojnie :) jeszcze nie wiedzą kto tak naprawde może im zagrozić :) KUBICA GÓRĄ


avatar
jaros69

04.05.2007 14:10

0

nigdy nie darzyłem sympatią Alonso. Chyba tak już będzie..... Jednak jak widać ostatni wyścig "podzedł mu " w pięty. To dobrze, że obawia sie BMW


avatar
Disi

04.05.2007 14:48

0

No bo Alonso to taki "znawca". Jak go wyprzedził Nick to od razu okazał się dobry. Ale z drugiej strony-Alonso ma swoje problemy i nie musi się znać na tym co się dzieje w BMW. On widzi wyniki a te pokazują że to Nick jest lepszy...


avatar
mariomario

04.05.2007 15:44

0

dlaczego prawie wszyscy szydzą z Alonso to było nie było 2-krotny mistrz i nikt mu tego nie odbierze ja też nie sympatyzuje go jako kierowcy lecz szanuje za kunszt i wyniki jakie osiąga mówiono że po odejściu z renault już po nim on jednak z maclarenem lub odwrotnie mclr z nim śą cały czas na podium to pomimo wszystkich postów które czytam o czymś świadczy dlatego też proszę o szacynek dla 2-krotnego mistrza bo mam nadzieje żę w przyszłym roku prwadziwi fani f1 będą szanować nowego mistrza R.Kubicę


avatar
babeslaw

04.05.2007 17:04

0

2007-Pierwszy i ostatni(caly) sezon Kubicy w F1. Vettel to Niemiec,co tam Kubica.


avatar
babeslaw

04.05.2007 17:07

0

2007-Pierwszy i ostatni(caly) sezon Kubicy w F1. Vettel to Niemiec,co tam Kubica.


avatar
jan5

04.05.2007 17:29

0

Alonso jest super bo jeżdzi bez błędów, dwa razy w tamtym sezonie nie ukończył wyścigu i to nie ze swojej winy. Kubica to polak ,BMW może ma siedzibę w austrii czy szwajcarii ale to nuiemiecki team. Teraz kubica powinien jebać Bmw. Powinien starać się żeby się jak najlepiej pokazać.Powalczyć o podium a może nawet o zwycięstwo, tylko że nie dla bmw ale dla siebie. A alonso zdobędzie mistrzostwo świata. Przyjdą jeszcze wyścigi w deszczu i rozpierdolki raikonena.


avatar
roberto

04.05.2007 18:39

0

babeslaw, pozostań tam gdzie jesteś .... Jeszcze Ci Polak Robert Kubica pokaże ... to BMW dalo mu dlugi kontrakt bo się bali, że go podkupią ... więc nie pisz glupot!!!


avatar
Disi

04.05.2007 19:37

0

Ja nie szydzę z Alonso-to dobry kierowca. Nie jest jednak rewelacyjny a większość kierowców ma o nim mieszane opinie bo pozuje ponoć zawsze na "gwiazdora". Zdobył dwa tytuły ale w Renault...jak Renault było w formie to i Fisichella wygrywał wyścigi, a dziś? A Alonso wcale moim zdaniem nie jest lepszy od Raikonena a i Hamilton może mu nabrudzić w teamie...


avatar
jan5

04.05.2007 20:20

0

Hamilton pojeździ jeszcze kilka wyścigów dobrze a potem dupa. W końcu to debiutant. Fisihella w cale nie jest taki dobry 3 razy wygrał w karierze. Raikonen jest w stawce chyba 6 rok i napewno należy mu się tytuł mistrza świata ale on nie wygląda na mistrza. On nie jest wojownikiem, często popełnia śmieszczne błędy, odpuszcza kiedy powinien przycisnąć.


avatar
obi216

04.05.2007 21:18

0

Szkoda , że Alonso mówiąc o BMW tj. o kierowcach, to mówi tylko w liczbie pojedyńczej ! Celowe to ?! Czy też faktycznie Robert jest w tak słabej formie , iż nie warto o nim mówić?!?~!?! Widzę Fernando , że już zapomniałeś jak CI RObert odpuścił na MONZY wyjeżdżając z pit stopu - Wiedząc doskonale , że walczysz o mistrzostwo !!! A przecież ON też miał o co walczyć , jednak uznał , że Twoje cele są wyższe !! Sądząc po tym jak się wypowiadasz i zachowujesz , nie przypuszczam , żeby było Ciebie stać na taki gest !!! Kierowcą to Ty jesteś dobrym , ale koleżeństwem to chyba nie grzeszysz?! No cóż mistrzostwo i egoizm idą w parze - chyba , że się mylę ?! Pozdrówka dla Wszystkich.


avatar
Kazik

04.05.2007 21:23

0

jan5.Gratuluję poziomu wypowiedzi


avatar
Kazik

04.05.2007 21:33

0

obi 216-o jakim koleżeństwie mówisz? Robert będąć w ub.roku na Placu Teatralnym w fantastycznie prosty sposób udzielił wyjaśnienia w tym temacie po pokazie."Kup sobie psa jeśli szukasz przyjaciela".F1 to sport dla garstki wybranców z całego świata.Czego Wy chcecie od Alonso?


avatar
obi216

04.05.2007 21:57

0

Nie miałem zamiaru nikogo urazić . Przykro mi Kazik jeżeli Ciebie to zdenerwowało . Piszę co myślę. Fakt to jest 22 wybrańców , z czego zna się tylko 4? W zasadzie nie musi wszystkich znać.


avatar
Kazik

04.05.2007 22:20

0

obi 216 ja absolutnie nie czuję się urażony albo zdenerwowany ale wydaje mi się,że można "prosić" o odrobinę obiektywizmu..Całe to 22-osobowe grono to aktorzy widowiska ,które prawdziwi fani F1 kochają.Nawet się nie odnoszę do opinii pt."kocham-nienawidzę Fernando-Kimi" lub ktoś inny.To dzięki nim wszystkim możemy się pasjonować tym sportem.Jestem fanem wszystkich kierowców F1 (od kierowców Spykera począwszy).Będzie fajny sezon.Go Robert.


avatar
jak_23

04.05.2007 22:49

0

jan 5 przybij piątkę twoja wypowiedź była objektywna i niebyła nudna a o to chyba chodzi żeby się dobrze bawić i było wesoło. Alonso mnie również nie imponuje a Robert napewno jeszcze namiesza w tym sezonie na przekór sponsorom, tak jak to uczynił w ostatnim wyścigu zmieniając bolid. Pozdrowienia dla fanów Roberta.


avatar
obi216

04.05.2007 22:52

0

Natomiast mi chodziło o zbyteczną ignorancję. A kierowcom to się sympatyzuje jednym więcej , a drugim troszeczkę mniej - będąc przy tym dalekim od jakichkolwiek uprzedzeń. NIe myśl Kazik ,że mam coś do Alonso jako kierowcy! Absolutnie nie! Też mi się podoba jego styl jazdy. Jednak nie zawsze styl wypowiedzi. Uważam , ż mistrzem należy być zarówno na torze , jak i poza nim . Ja również jestem fanem F1 i właśnie wychylam drugiego "browca"- Za całą FORMUŁĘ jak i jej WIERNYCH FANÓW1


avatar
tommy

04.05.2007 22:58

0

znowu doszły mnie informacje, ze Ralph cały dzień po wczorajszych testach, spędził z szefem BMW. Czyżby na poważnie zapowiadał sie kontrakt Schumiego młodszego z BMW? Za Nicka, czy za Roberta? Coś mi mówi - polak zejdzie;(


avatar
obi216

04.05.2007 23:02

0

Tmmy! A możesz poczekać do wyścigu ?! A właściwie jego zakończenia?


avatar
Kazik

04.05.2007 23:25

0

tommy skąd to info? oficjalnie jakoś nigdzie tego nie ma.


avatar
AndrzejOpolski

05.05.2007 00:32

0

A mi się zadaje, że Alonso swoją wypowiedzią o Heidfeldzie bawi się trochę w psychologa. Jest taka zasada: wypowiadaj się o kimś pochlebnie, wychwalaj jego umiejętności a pozyskasz jego sympatię i uśpisz czujność - wychwalany (czyli Nick) będzie widział w Alonso 2-krotnego mistrza F1, który stawia go na równi z sobą w przyjazny sposób opisując jego umiejętności. Może to spowodować zmniejszenie sportowej złości, która jest "paliwem" w rywalizacji. Takie jest moje odczucie - tym bardziej, że pamiętam słowa Kubicy, że w F1 tak na prawdę nie ma przyjaźni pomiędzy kierowcami. Pozdrawiam "obi216" i wszystkich forumowiczów.


avatar
tommy

05.05.2007 01:10

0

tak jak pisałem wcześniej, mój brat przebywa obecnie blisko toru Circuit de Catalunya i ma dostep do brukowej, podkreślam - brukowej gazety hiszpańskiej. Obecnie dużo sie tam pisze o F1, a dość odważnie dziennikarze komentują przyszłość zespołu BMW, Renault i Toyoty. Wlasnie stamtąd są te informacje. Słyszał także obszerne "spekulacje" na temat wymiany kierowców w kilku zespołach, m.in. własnie w BMW. Czy to prawda, nie wiem. Dzielę sie z wami każdą zasłyszaną z Andaluzji informacją. Pozdrawiam.


avatar
obi216

05.05.2007 07:03

0

Witam ,witam Andrzeja Opolskiego! Twój post ma sens .Tak myślałem , że bliżej wyścigów , to będzie można Ciebie "poczytać". Pozdrówka.


avatar
obi216

05.05.2007 07:05

0

Witam ,witam Andrzeja Opolskiego! Twój post ma sens .Tak myślałem , że bliżej wyścigów , to będzie można Ciebie "poczytać". Pozdrówka dla wszystkich - obowiązki wzywają !


avatar
fezuj

05.05.2007 09:53

0

AndrzejOpolski - wiesz że to co mówisz ma sens , psychologiczne podejście konkurenta to niezły sposób aby podziałać na jego psychikę -Alonso mnie chwali! ja naprawdę jestem dobry i już nikomu tego nie muszę udowadniać, jakkolwiek pojadę to i tak moja reputacja jest już baaaardzo wysoka. Życzę BMW jak najlepszych wyników, ale ucieszył bym się gdyby tak choć w jednym wyścigu Nickowi otworzyła się klapka, mechanicy potrzymali by go z 15 sekund czy jeszcze jakaś inna "drobna" przypadłość, wtedy bym zobaczył jaką minę by zrobił i co mówił by o swoim występie?


avatar
Ajek

05.05.2007 12:13

0

Alonsomówi o lepszych wynikach BMW w drugiej połowie sezonu - bierze pod uwagę dynamiczny rozwój teamu - i jest to prawdopodobne. Robert jeszcze nie miał okazji pokazać co potrafi, o wynikach decyduje wiele czynników, myślę, że u Roberta jest dużo plusów, są też minusy - na wyniki czekam z niecierpliwością. Robert ma długi kontrakt z BMW i spekulacje czy odejdzie są mocno naciągane, ma czas spokojnie się rozwijać, ale musi pokazać że jest dobry. Ralf w BMW? To chyba ploty. Za wcześnie na jakiekolwiek decyzje, ale macie racje - walka psychologiczna trwa. Pozdrawiam wszystkich fanów F1.


avatar
Kazik

05.05.2007 12:13

0

tommy,dzięki za info.Z tego co wiem to faktycznie gdzieś w okolicy GP Mokako zapadają zawsze decyzje o składach na przyszły sezon,najczęściej jednak nie są od razu ujawniane.


avatar
Kazik

05.05.2007 12:19

0

Monako oczywiście,che,che.


avatar
Jaro dnb

05.05.2007 15:32

0

Bmw stanowi trzecia sile w F1 i tak naprawde wciaz idzie naprzod.rzeczywiscie moze byc grozne.mowi sie o heidfeldzie gdyz jest to kierowca z duzym bagazem doswiadczenia.Robert moim zdaniem jest bardziej utalentowany jednak w barcie bedzie poraz pierwszy.chlopak dopiero szlifuje swoj talent i nawet jezeli na poczatku mial klopoty to moim zdaniem prezentuje sie bardzo dobrze.jest niezwykle pewny siebie i nie boi sie zadnego rywala.Robert Kubica Mistrzem Swiata najpozniej 2010!!!On dopiero sie uczy i nie wymagajmy zeby odrazu wygrywal.Theissen widzi jego talent i nie pusci go do innego teamu!predzej odejdzie Nick!


avatar
Jaro dnb

05.05.2007 15:42

0

poza tym robert zdobywa sporo informacji dla zespolu i wie kiedy dzieje sie cos nie tak.kazdy tor jest inny.nick w Katalonii bedzie poraz ktory?piaty czy szosty??wie co go cze3ka podzczas wyscigu.robert poraz pierwszy i nie wie jak to bedzie.np. w zeszlym roku na Monzie heidfeld sie nie liczyl a robert wydymal masse.poprostu nasz Wielki Rodak przejezdzil pol zycia na Monzie i zna ten tor jak swoja kieszen.co nie znaczy ze massa nie zna bo tez swoje tam przejezdzil.i co?mimo szybszego saqmochodu nie dal rady Kubicy.teraz massa MA PRZEWAGE.startuje poraz n-ty na barcelonie.licze na jakies punkty polaka ale nie oczekuje cudow.osobiscie szykuje sie na monaco i MontreaL.tam robert jest w stanie zrobic niespodzianke.on nie ma w sobie strachu i jak widzxi luke to sie wciska.tam jest szansa!pozdro!!


avatar
ferros

05.05.2007 20:36

0

obi216, tak dla porzadku, na Monzy rok temu Robert nie odpuścił Alonso. Byłbym bardzo rozczarowany gdyby to zrobił. Miał po prostu słabszy samochód na ten moment...


avatar
obi216

05.05.2007 20:57

0

Pozwól Ferros , że pozostanę przy swoim.Samochód miał nieco wolniejszy na zakrętach , natomiast na długich prostych , raczej nie koniecznie - napewno nie na Monzy ! Wracając do wyjazdu obu kierowców z pit stopu , to nawet jeżeli Robert był wolniejszy to nie na tyle , aby przed samym wyjazdem na tor raptownie zostać z tyłu. Gdyby dalej pjechali - ramię w ramię- to na torze mogło się zrobić nieciekawie. Dla obu, z tym , że więcej do stracenia miał Alonso . Nawiasem mówiąc i tak stracił . Pamiętamy przecież tą nieszczęsną nakrętkę.


avatar
Kazik

05.05.2007 23:03

0

Blow up engine.Nie nakrętka.obi-do powtórki,che,che.


avatar
obi216

05.05.2007 23:20

0

Coś pomieszałem ?! Chyba tak . Wybuchł mu silnik Zaraz po wyjeździe z pit stopu . Zdaje się ,że zrobił tylko jedno okrążenie. Wobec tego gdzie miało miejsce odkręcenie się lewego tylnego koła w bolidzie Alonso?


avatar
Kazik

05.05.2007 23:38

0

Chyba Hungary.W tej chwili sam nie jestem pewny.(za pożno aby sprawdzać).


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu