WIADOMOŚCI

Zapadający zmrok mógł przyczynić się do wypadku Julesa
Zapadający zmrok mógł przyczynić się do wypadku Julesa
Adrian Sutil zasugerował, że przyczyną wypadku Julesa Bianchiego mógł być zapadający powoli zmrok.
baner_rbr_v3.jpg
Niemiec odniósł się do własnego doświadczenia gdyż dokładnie z tego samego powodu w tym samym miejscu to jego bolid wypadł w kierunku band.

Niemiec przyznaje, że w momencie wypadku, gdy deszcz przybierał na sile na torze zrobiło się na tyle ciemno, że ciężko było dostrzec zalegające na powierzchni duże obszary stojącej wody.

Po najechaniu na jedną z takich pułapek Sutil stracił panowanie i wypadł w 7 zakręcie toru. Okrążenie później to samo, jego zdaniem, sprawiło, że z toru wyleciał Francuz, reprezentujący barwy zespołu Marussia.

„Było ciężko. Pod koniec deszcze przybrały na sile i zrobiło się ciemno, więc widoczność była coraz mniejsza, a ten zakręt na całej długości był zdradliwy” tłumaczył Sutil. „Pod koniec, gdy zrobiło się ciemno nie było widać mokrych miejsc na torze i dlatego straciłem panowanie nad autem. To mnie zaskoczyło.”

„Wypadek Bianchiego wyglądał identycznie- złapał go aquaplaning z tą różnicą, że zdarzyło się to okrążenie później.”

Rob Smedley z Williamsa również potwierdzał, że nie przypomina sobie wyścigu F1 rozegranego w takich warunkach.

„Pod koniec z pewnością było bardzo, bardzo ciemno” mówił. „Przez 15 lat jakie spędziłem na wyścigach Formuły 1, to był najbardziej ciemny wyścig.”

„Muszę przyznać, ze ucieszyłem się na wyjazd samochodu bezpieczeństwa.”

„Nie do końca rozumiem jaki był powód kontynuowania tego wszystko przy tym co się tam działo, ale byłem zadowolony, gdy na torze pojawił się ten samochód, gdyż wszyscy mogli zwolnić.”

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

22 KOMENTARZY
avatar
unknowncaller

05.10.2014 14:38

0

Wydaje mi się, że SC wyjechał po wypadku Bianchi'ego. Czy ktoś to widział? Jeśli tak było, to wielki błąd.


avatar
maraarab

05.10.2014 14:42

0

Tak, był obrazek jak się zakurzyło obok auta Sutila, potem pojawił się SC i medical car.


avatar
gratoss

05.10.2014 14:58

0

Zapis z telemetrii pokazuje, że walnął dźwig z prędkością 200km/h http://tin ypic.com/pla yer.php?v=30rm gp5&s=8#.VDE_d_l_toM


avatar
kempa007

05.10.2014 15:05

0

To co pokazujesz to nie jest zaden zapis telemetrii tylko pobiezne dane z LT, mozna cos wnioskowac z danych GPS, ale nawet na tym zapisie widac, ze wypadl z toru przy takiej predkosci a do uderzenia zdolal wytracic troche predkosci.


avatar
marek007

05.10.2014 15:34

0

Kubika też wylądował w rowie widać taki dziś zwariowany dzień do ścigania....jest retransmisja na RTL wie ktoś???


avatar
MarTum

05.10.2014 15:47

0

Pierdzielenie, że zmrok itp. Ci kierowcy znają na pamięć każdy metr tego toru.


avatar
matf1

05.10.2014 15:59

0

Marek jak masz kanał sport 1 to o 20:15 jest powtórka


avatar
rosiu93

05.10.2014 17:01

0

@6 Co z tego, że znają każdy metr na pamięc jeśli tu chodzi o miejsca gdzie są kałuże? Tego nie sposób się nauczyć na pamięć...


avatar
marek007

05.10.2014 17:04

0

Dzięki mam sport1 więc trzeba zobaczyć co się tam dziś działo?


avatar
Jens

05.10.2014 17:57

0

Bardzo ciemno było też w Korei w 2010 roku, pamiętam dekoracje na podium to praktycznie po zmroku było


avatar
Ham

05.10.2014 18:04

0

nie mowicie bo było strasznie ciemno te okrazenie co pokazwywali jak medyczny i bezpieczeństwa wyjezdzal to byla masakra ciemno


avatar
czarnyyy30

05.10.2014 18:10

0

Pod jednym z wcześniejszych artykułów ktoś pisał że Banchi w chwili wypadku miał założone slicki. Prawda to? Bo jakoś nie chce mi się w to wierzyć, poza tym byłoby głośno o tym a jakoś nie ma wzmianki na ten temat.


avatar
brain87pl

05.10.2014 18:15

0

@ 12.czarnyyy30 To plotka która prawdopodobnie wzięła się z filmiku krążącego po sieci, na którym rzekomo jest pokazany bolid po wypadku, jednak zdjęcia pochodzą z innego wyścigu.


avatar
hubertus

05.10.2014 18:18

0

@12 jakiś as na youtube połączył ten wypadek z innym z wcześniejszego okresu - wtedy bolid był na slikach - forumowicze błyskawicznie zauważyli że opony nie grają ze stanem faktycznym i że jest sucho i jasno - wiec wyśmiali gostka - niestety plotka nadal żyje


avatar
sylwek1106

05.10.2014 18:35

0

Było już ciemno, wyścig powinien odbyć się wcześniej, tylko FIA próbuje na siłę odbudować podupadającą widownię elektrycznych kosiarek, od których każdy motocykl brzmi bardziej wyścigowo...


avatar
RyżyWuj

05.10.2014 18:48

0

Liczy się tylko kasa. Gdyby nie to, taki wyścig w ogóle by się nie odbył.


avatar
czarnyyy30

05.10.2014 18:59

0

Właśnie czytałem artykuł Mikołajka Sokoła, na którym są zdjęcia z wypadku. No i tak jak piszą koledzy wyżej, to tylko plotka, bo bolid Banchiego miał opony z bieżnikiem a na moje oko to były przejściówki, zaznaczam, "na moje oko " żeby znów jakaś plotka się nie zrodziła.


avatar
Hamcio20

05.10.2014 19:00

0

A zauważyliście, że po wypadku z 8000 osób lubiących Julesa na FB zrobiło się 20000 ? Sezonowcy wszędzie :D Padła też informacja, że Operacja zakończyła się pomyślnie oraz przez następne 24 fodziny jego stan będzie krytyczny. Trzymajmy kciuki za jak najszybszy powrót do zdrowia Julesa bo to był najzwyczajniejszy PECH.


avatar
Hamcio20

05.10.2014 19:00

0

godziny*


avatar
obliviate

05.10.2014 19:43

0

W artykule na wp piszą, że Bianchi miał rozległego krwiaka mózgu, ale operacja przebiegła pomyślnie i Jules oddycha samodzielnie. Kolejna doba ma być kluczowa, a lekarze powiedzieli, że nie udzielą już informacji na temat stanu jego zdrowia, przynajmniej do poniedziałku. Trzymajmy kciuki! @18 sezonowcy byli, są i będą-niestety... zawsze po wypadku/śmierci znajduje się nagle niewiadomo ile fanów, a podejrzewam, że do dziś większość z nich nie miała pojęcia kim on jest.


avatar
brain87pl

05.10.2014 19:50

0

@18. Hamcio20: Normalne. Tak samo było po wypadku SuperSica w MotoGP z 2011. Akurat to był zawodnik który lubił swoich fanów i poświęcał im wiele czasu, a ich ilość na FB miała dla niego znaczenie. Tydzień wcześniej zajął drugie miejsce w wyścigu i było to jego najlepsza pozycja w karierze. Przed feralnym wyścigiem na Sepang mówił że musi wygrać, bo to jedyny sposób żeby zyskać więcej fanów. "Nie mógł się bardziej pomylić" jak napisała później jego dziewczyna w liście do jego fanów. Nie chce teraz przytaczać liczb, ale ilość fanów po jego śmierci podskoczyła kilkukrotnie.


avatar
ad78

09.10.2014 19:19

0

widziałem ten wypadek w tv z prywatnego nagrania widza bolid po prostu się rozpadł,a w miejscu gdzie zabierano bolid sutila była zielona flaga,za to co się stało powinien beknąć główno dowodzący sędziami


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu