WIADOMOŚCI

Ferrari chce poluzowania polityki dotyczącej silników
Ferrari chce poluzowania polityki dotyczącej silników
Nowy szef zespołu Ferrari, Marco Mattiacci, chciałby aby Formuła 1 poluzowała restrykcje dotyczące zamrożenia prac nad jednostkami napędowymi.
baner_rbr_v3.jpg
O ile w minionych sezonach, gdy jednostki V8 były przez wszystkich producentów świetnie dopracowane, homologacja silników i zamrożenie pracy nad nimi nie miały dużego wpływu na rywalizację na torach Formuły 1, o tyle w nowej erze silników turbo, zarówno Renault, jak i Ferrari wyraźnie odstają od Mercedesa.

Jednostki napędowe ponownie zostaną homologowane i wstrzymany zostanie ich rozwój przed sezonem 2015, jednak obecnie zmiany w silnikach można dokonywać jedynie za pośrednictwem oprogramowania. Producenci nie mogą zmieniać w nich elementów mechanicznych, chyba że złożą specjalną prośbę do FIA i udowodnią, że zmiany te są podyktowane chęcią poprawy niezawodności lub bezpieczeństwa.

Mattiacci zapytany o to czy chciałby, aby Formuła 1 zniosła zamrożenie rozwoju silników, odpowiadał: „Tak, w pewien sposób, tak aby nie było to tak restrykcyjne jak obecnie. Chciałbym mieć dozwolonych kilka zmian w roku jeżeli chodzi o silniki.”

„DNA Formuły 1 to innowacje i gonienie najlepszych i najszybszych rywali. Tego się trzymamy i jako Ferrari jesteśmy przekonani, że jednym z obszarów, w którym możemy to umożliwić jest rozluźnienie polityki dotyczącej zamrożenia prac nad silnikami.”

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

14 KOMENTARZY
avatar
Sinirlan

27.08.2014 17:46

0

Dobrze prawi, tylko poluzować restrykcje nie znosić, dajmy na to 5-6 zmian konstrukcyjnych w sezonie.


avatar
bujan1986

27.08.2014 17:55

0

Albo znieść zupełnie albo zamrozić tak jak teraz. Prawie niemożliwym jest upilnowanie producentów. Na przykład zmiana 5 części w silniku w sezonie. Ktoś wpadnie na pomysł żeby wymienić/zmodyfikować blok silnika ( jedna część), reszta zostaje taka jak była... siłą rzeczy coś musi nie pasować, a nawet jakby pasowało to się tak zrobi żeby nie pasowało i od razu podanie do FIA i zmianę tłoków, wału, kolektora etc ze względów poprawy niezawodności i bezpieczeństwa bo się przegrzewa i może się zapalić. Ja jestem za odmrożeniem prac nad silnikami przez dwa może 3 lata żeby je dobrze dopracować. a potem na 3 lata zamrozić.


avatar
EryQ

27.08.2014 18:07

0

Cieniasy!!! Uwielbiam ich auta drogowe ale w F1 się chanbią........ Merc stworzył najlepszą jednostke no i co? Czerwonych było stać na lepszą... Sami sobie są winni... Teraz płacz a RBR nie płacze ale idzie do przodu... Zresztą Ferarka ma sukces przynajmniej jeden w tym sezonie: Marussia i GP Monaco...


avatar
Grzesiek 12.

27.08.2014 18:18

0

Niestety .... ale wszyscy mieli tak samo i zaczynali od białej kartki :P


avatar
EryQ

27.08.2014 18:22

0

@up WSZYSCY???


avatar
Jahar

27.08.2014 20:58

0

W ogóle dziwaczną rzeczą jest zamrażanie rozwoju silników przy jednoczesnym wprowadzaniu nowych technologii. Równie dobrze mogli zostawić stare V8 i nic nie zmieniać. Efekt byłby pewnie taki sam. Co to ma wspólnego z wyścigiem technologi też nie wiadomo. Komu ma służyć zamrożenie prac nad silnikiem to jedna FIA wie bo więcej to chyba nikt.


avatar
fanAlonso=pziom

27.08.2014 21:05

0

teraz płacz a RBR nie płacze ale idzie do przodu - nie wcale ile było wylewania pomyj na Renault po Austrii i groźby itd , RBR wzięło już sprawy w swoje ręce podobno wg teda kravitza Renault ma dostarczać jedynie silnik spalinowy a te wszystkie silniki elektryczne mają powstawać w milton keynes


avatar
Grzesiu10

27.08.2014 21:05

0

@3 Ferrari po prostu zgubiła wiara w to, że zdobędą majstra samą niezawodnością


avatar
Greek

27.08.2014 21:27

0

@8 Nie niezawodnością, tylko chcieli zyskać na aero dzięki mniejszemu rozmiarowo silnikowi. Totalna głupota niestety...


avatar
6q47

27.08.2014 22:05

0

4. Grzesiek 12. Honda... Pozdr.


avatar
EryQ

27.08.2014 22:11

0

Panowie nie jesteśmy inżynierami w tej kwestii... Ferarka dała dupy bardziej niż Renault!!! A to zwalnianie i zastępowanie miejsc amatorami imo mało da. Obym się mylił. Zresztą jak lubie RBR tak napisze jeszcze,że Merc zrobił zajebistą robote... Jakby dodać aero z RBR to by byli 4 sek. przed wszystkimi...


avatar
Grzesiek 12.

28.08.2014 11:51

0

10 6q47 A no racja .... , zapomiałem o nich :) Co nie zmienia faktu że Czerwoni dali ciała :) Pozdr.


avatar
Bujan2K

28.08.2014 13:35

0

10. 6q47 To że Honda ma rok zwłoki to jeszcze nic nie znaczy. Taka nazwa jak Cosworth coś Ci mówi? Posiadali renome, wszystkie potrzebne dane i odpowiednie zaplecze wystarczyło "tylko" złożyć silnik. a jaki był efekt wszyscy widzieli. Silniki odstawy od konkurencji a Cosworth zniknął z F1 równe szybko co się pojawił. Oczywiście mam na myśli te ostanie silniki v8 a nie legendarne turbo albo zmodyfikowane v10 (które swoja droga tez był średnie)


avatar
6q47

28.08.2014 16:16

0

13. Bujan2K Ponowne wejście nie było udane. Jednak musisz zwrócić uwagę, że tamta V8 była modyfikacją poprzedniego silnika, który nie był objęty limitami ilościowymi w sezonie, kręcił się do 20 tyś. obr/min. Po wejściu musieli go przeprojektować, aby mniejsze obroty zapewniły odpowiednią moc i niezawodność. Wszystko odbyło się raczej niewielkim kosztem jak na standardy budowy silnika wyczynowego klasy F1. Cena za jednostkę była rzeczą pierwszoplanową z wiadomych względów. Niestety, odbiło się to na trwałości katalogowych parametrów - szybko traciły moc.


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu