Wszystko wskazuje na to, że zespoły już przygotowują się na drastyczne rozszerzenie kalendarza mistrzostw świata F1.
Bernie Ecclestone niedawno potwierdził, że w przyszłym roku do F1 powróci GP Meksyku, a w 2016 GP Europy na torze w Azerbejdżanie i być może wyścig na ulicach New Jersey.Jeżeli żaden wyścig nie zostanie wyrzucony z kalendarza, oznaczać to będzie rozszerzenie kalendarza F1 z 19 do 22 wyścigów w sezonie.
Znane wszystkim Concorde Agreement ograniczało jednak liczbę wyścigów do 20 na sezon. Jak podał Auto Motor und Sport, nowe umowy bilateralne, które były podpisywane przez Ecclestone’a w zastępstwie Concorde Agreement z każdym zespołem z osobna przewidują kalendarz składający się z maksymalnie 22 wyścigów.
O ile większa liczba wyścigów przekłada się na większe wpływy do kasy posiadacza praw komercyjnych o tyle dla ekip oznacza to większe koszty i konieczność zastanowienia się nad całym procesem logistycznym i ewentualną rotacją pracowników podczas weekendów GP.
„Myślę, że powinniśmy być ostrożni i nie przekraczać w ciągu roku zbyt dużej liczby wyścigów” mówiła szefowa Saubera, Monisha Kaltenborn. „Wiemy co to znaczy dla naszych pracowników. Może zajść potrzeba ponownej restrukturyzacji, więc myślę, że powinniśmy ostrożnie podchodzić przed podjęciem jakichkolwiek decyzji w tym zakresie.”
31.07.2014 08:43
0
Ale wiecej widowiska dla fanów ;)
31.07.2014 09:29
0
I więcej kasy dla Pana B gdyż za sądy i ugody ktoś musi zapłacić.
31.07.2014 09:46
0
I to jest cięcie kosztów niby?? Śmiech na sali ekipy przecież będą musiały dużo więcej utopić kasy..a dziadek potem tylko piwie tniemy koszty 4 silniki na sezon hahaha ale on kabze nabije
31.07.2014 10:57
0
Powinni naprzemiennie organizować część GP. Wówczas każdy dostanie szanse, a zarazem każdy uniknie problemów finansowych, które wiele wyścigów ma. ;) Łatwiej organizować co dwa lata, niż co rok. ;) No i będzie to większe wyzwanie dla zespołów i kierowców. :))
31.07.2014 10:58
0
@ForzaFerrari F1 - "cięcia" są tylko na papierze... ;)
31.07.2014 11:57
0
Prawda jest taka i każdy z pewnością to zauważył nawet twórcy tego serwisu dla fanów F1. ze jak F1 leciała w otwartym kanale Polsatu to typowało w 2013 roku około 3600 fanów w tym roku leci w zamkniętym i typujących mamy niespełna 2000. to duży spadek popularności i nawet gdyby było 30 wyścigów to za rok typujących znowu ubędzie. chyba że Polsat zmieni coś w tym kierunku.
31.07.2014 12:30
0
@kocuur - Polsat woli na głównym puścić film, który przyciągnie uwagę większej ilości ludzi (bo większość Polaków nie interesuje F1, zwłaszcza po nieszczęściu Roberta) oraz mają prawo puścić kilka bloków reklamowych w ciągu tych 2-3 godzin... ;)
31.07.2014 13:29
0
polsat dobrze zrobił że z głwnego wywalił formułę bo nikt jej nie oglądał, i nie było sensu w godzinach szczytu puszcząć czegoś czego nawet reklamami nie przerywają a RTL tak robi, (jak by ktoś mówił ze niemiecka telewizja taka fajna) co do ograniczania kosztów ktoś tu wyżej wspomniałze tak sie je powiększa?? to moze poprstu zróbmy 5 wyścigów i koszty spadną?? a niech bedzie te 30 wyscigów wtedy będzie wieksza oglądalność i sponsorzy wiecej bedą płacić zespołom.
31.07.2014 14:40
0
Organizowanie GP na zmianę to opcja tylko dla torów "obleganych" przez różne serie wyścigowe - a to się tyczy jednak głównie torów z Europy. Przykładowo taki Szanghaj, Sepang, Sakhir czy Indie nie pójdą na coś takiego, bo GP F1 to jest tam 'main event'. Jeśli nie będą go organizować co roku to zrobi się to dla nich finansowo nieopłacalne. Natomiast taki Hockenheim, Silverstone, Monza czy Spa to tory na których często goszczą różne serie zarabiają na siebie i moglyby sobie na to pozwolić. Ale tego chyba - my kibice - nie chcemy, prawda? Także to organizowanie co 2 lata to kiepski pomysł. Ja jednak liczę, że Indiom nie uda się powrócić, a New Jersey i Azerbejdżan też nie podołają - i będzie wtedy 19GP - ciągle 1GP w zapasie :)
31.07.2014 14:48
0
Wątpię czy przy 30 wyścigach by była większa oglądalność, ludzie by sie znudzili wyścigami co tydzień...a koszty by wzrosły napewno bo limit na silniki trzeba by zwiększyć i na osprzęt a nawet same opony.ile trzeba by było ich wiecej zrobic, a to by się odbiło na małych i średnich ekipach które już maja problemy..jedyny kto by zarobił to Bernie za prawa transmisji.
31.07.2014 14:54
0
le koszty by wzrosły o ile o 50% w życiu, koszty stałe czyli rozwój i utrzymanie bazy są takie same, koszty operacyjne związane z ilością wyjazdów i czesci owszem ,ale te koszty stanowią tylko kroplę w morzu
31.07.2014 15:21
0
@Greek - może i tak, lecz coroczna organizacja raczej też nie jest opłacalna. W większości krajów azjatyckich jest mała popularność wyścigów. Chyba tylko Japonia się z tego trendu wykrusza. Wyścigi to pomysł burżuazji, a nie popularność F1. Być może też F1 nieco im się "przejadła". Organizacja raz na dwa lata być może zwiększyłaby popularność, bo po prostu byłoby rzadziej. A im rzadziej, tym mniejsze szanse na obejrzenie widowiska. No i przede wszystkim coroczne inwestycje w wyścigi przynoszące raczej straty organizatorom na pewno pochłaniają więcej finansów, aniżeli w przypadku organizacji co dwa lata. Indie ponoć mają wrócić w przyszłym roku. Sądzę, iż nie byłby to jednak aż tak kiepski pomysł. Choć zobaczymy... ;)
31.07.2014 15:22
0
*** popularność wśród Azjatów
31.07.2014 15:23
0
Mnie osobiście bardzo podobałoby się obejrzenie wyścigu w Baku w zeszłym sezonie, natomiast w kolejnym Indie czy coś innego. ;)
31.07.2014 15:39
0
@Skoczek130 No tylko że nawet gdyby organizowanie wyścigu co dwa lata powodowało większy "głód" fanów i większą frekwencję na wyścigu to przecież i tak więcej zarobią na biletach jeśli zrobią wyścig co roku, nawet jeśli przyjdzie mniej widzów. A w Azji te tory w większości stoją odłogiem i niewiele innych imprez tam się odbywa - myślę że bardzo im zależy jednak na corocznym organizowaniu GP. W sumie rozwiązaniem mogłyby być wyścigi uliczne, np. Singapur i Baku mogłyby się wymieniać. No i jeszcze Soczi, ale pewnie Putin chce mieć F1 co roku ;) Jeszcze New Jersey mogłoby się zmieniać z Austin, bo na CotA nie narzekają raczej na ilość imprez oprócz GP F1. To są myślę, takie najbardziej sensowne opcje. Tylko niestety sensowność nie ma tu większego znaczenia, ma natomiast głębokość kieszeni organizatorów GP ;(
31.07.2014 15:57
0
@ 7 Gdyby Polsat chciał zarabiać mógłby zrobić na otwartym kanale bloki reklamowe w stylu RTL, czyli ekran podczas reklam jest dzielony, większą część zajmuje reklama, ale wyścig ciągle można oglądać... nie wiem co na to nasze prawo, ale pokazuje to, że można zrobić żeby wilk był syty i owca cała. No ale skoro F1 jest ciągle przerzucana w Polsacie na dalszy plan (potrafią wyścig nawet z polsatu sport przerzucić na sport extra, bo jest akurat piłka ręczna) to jest raczej dla nich złem koniecznym. Co do zmiennego kalendarza, to bardzo dobry pomysł, tyle, że utrzymanie torów też kosztuje i ten 1 raz w roku jest dla nich jak manna z nieba. W F1 chyba tylko Bernie wychodzi na swoje...
31.07.2014 16:12
0
@Greek - rotacja na pewno niektórym się przyda. A straty i tak będą, bo popularność mała. W końcu będą musieli dojść do kompromisu. A o kasę zawsze chodziło... pytanie, czy przypadkiem o tę kwestię taka Monza nie przejdzie do takiej konfiguracji... ;) Ja nie jestem szczególnie sentymentalny, ale szkoda by było...
31.07.2014 16:13
0
@R4F1 - gdyby prawo pozwalało, pewnie już dawno by to zrobili... ;)
31.07.2014 17:48
0
Ogólnie to prawa do transmisji powinny być darmowe z zaznaczeniem, że musi to lecieć na otwartym kanale. F1 zyskałaby tak troche na popularności, bo jak na razie wszystko spada, co nie jest dziwne, bo widowisko tyłka nie urywa... Niech się nie dziwią, że im będzie malała kasa za bilety. Ja np. nie mam żadnych polsatów sport i nie oglądam F1, bo mój internet też szału nie robi, a na streamach tnie(nawet z dobrym netem). Powtórki na polsat sport news są załosne, nie dosyć że na dole jest napisane kto wygrał, to jeszcze w trakcie lecą reklamy, które też o tym mówią. Chyba wolałbym sobie odpalić stare wyścigi niż w ten sposób to oglądać... Na razie ograniczyłem się do przeglądania tej strony i podsumowań wyścigów na podobnej.
31.07.2014 21:45
0
GP Europy w Azerbejdzanie ? A od kiedy Azerbejdzan lezy w Europie ?
31.07.2014 22:21
0
na rosyjskim sopcaście można w bardzo dobrej jakosci oglądac f1 w necie, ja zawsze robie tak, ze wstep do wyscigu i pozniejsza analize ogladam na skysports, a sam wyscig na ruskim sopcascie
01.08.2014 18:38
0
6. kocuur - liczba typujących, to nie liczba oglądających. Ja jestem fanem F1, oglądam każdy wyścig i kwalifikacje, treningi też jak mogę, ale w ogóle nie typuję, bo to mnie po prostu nie interesuje. Mam tylko nadzieję, że Polsat (tego tematu chyba tu jeszcze nie było) zakupi prawa do F1 na przyszłe sezony, bo na razie kupił tylko na ten rok. 21. ForzaFerrari - podzielisz się namiarami? :-D
04.08.2014 06:43
0
@Root - Moźesz sobie tak myśleć bo Masz Polsat. Ok ale nie kaźdy będzie dorabiał Tej telewizji dla F1 bo taka ich strategia.
04.08.2014 17:26
0
A niemiecki RTL do kiedy ma prawa do F1 ma ktoś jakieś info na ten temat.....Dokładnie na emnie Polsat nie zarobi ani grosza za to że są takimi chciwymi skurwielami.....a retransmisję na polsacie sport news niech sobie wsadzą w dupę.....
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się