Mimo słabszej dyspozycji we wczorajszych kwalifikacjach ekipie Mercedesa na torze Red Bull Ring udało się powrócić do zwycięskiej formy, zdobywając kolejne w tym sezonie podwójne zwycięstwo. Nico Rosberg po raz trzeci w tym sezonie sięgnął po wygraną. Podium uzupełnił Valtteri Bottas.
Zdobywca pole position, Felipe Massa, na austriackim torze dzisiaj musiał zadowolić się dopiero czwartym miejscem, przed Fernando Alonso.Start do wyścigu przebiegł bez większych problemów. Felipe Massa mimo presji związanej ze startem z pole position, obronił swoje pierwsze miejsce. Valtteri Bottas, startujący z brudnej części toru przegrał sprint do pierwszego zakrętu z Nico Rosbergiem, jednak Fin już przed drugim zakrętem toru odzyskał swoją drugą lokatę.
Fenomenalnym startem popisał się również startujący z 9 pola, drugi kierowca Mercedesa, Lewis Hamilton. Po pierwszym zakręcie Brytyjczyk był już na szóstej pozycji, a pierwsze okrążenie kończył widząc tylne skrzydło swojego kolegi z zespołu, który w tym momencie wyścigu podążał na trzeciej pozycji.
Duet Williama pewnie utrzymywał pozycje przed kierowcami Mercedesa do czasu pierwszej tury pit stopów, kiedy kierowcy zaczęli zmieniać super-miękką mieszankę opon na żółtą, miękką.
Pechowo wyścig na domowym obiekcie Red Bulla rozpoczął się za to dla Sebastiana Vettela, który już na pierwszym okrążeniu stwierdził, że stracił napęd w swoim RB10. Chwilę później problemy jednak ustały, a Niemiec ze stratą jednego kółka do lidera powrócił do rywalizacji.
Pierwsze zjazdy na aleję serwisową rozpoczął już na 10 kółku Nico Hulkenberg. Nico Rosberg po nowy komplet opon zjechał na 12 kółku. Dwa okrążenia później zjechał Lewis Hamilton, podczas gdy Williams zwlekał jeszcze jedno okrążenie. Postój Felipe Massy trwał przeszło 3 sekundy, przez co Brazylijczyk na tor powrócił między Rosbergiem i Hamiltonem, a mistrz świata z 2008 roku przed drugim zakrętem toru zdołał go jeszcze wyprzedzić.
Drugi kierowca Williamsa zjechał po nowe opony na 16 kółku. W jego przypadku mechanicy uporali się znacznie sprawniej ze zmianą opon, wykonując całą operację w 2,1 sekundy. Nie wystarczyło to jednak, aby obronić pozycję przed Nico Rosbergiem.
br /> Prowizoryczne prowadzenie wyścigu ponownie objął Sergio Perez, który do wyścigu jako jeden z sześciu kierowców przystępował na twardszej, miękkiej oponie Pirelli. Meksykanin po świeży komplet miękkiego ogumienia zjechał na 30 okrążeniu, dając się wcześniej wyprzedzić kierowcom Mercedesa i Valtteriemu Bottasowi.
Podczas drugiej tury zjazdów na aleję serwisową, mimo dużo gorszej obsługi w boksach Mercedesa, kierowcom Williamsa nie udało się odzyskać pozycji.
Sergio Perez, stosujący nieco odmienną strategię na ostatni przejazd założył super-miękką mieszankę opon. Meksykanin z drugiego postoju wyjechał na tor na ósmej pozycji i miał przed sobą 15 okrążeń na odrobienie strat i wyprzedzenie kierowców jadących na zużytych miękkich oponach. Ostatecznie Perez zdołał dogonić i wyprzedzić na torze jeszcze Kevina Magnussena, awansując na szóstą lokatę.
GP Austrii na domowym torze Red Bull pechowo zakończyło się dla większości zawodników reprezentujących barwy potentata drinków energetycznych. Jako pierwszy z rywalizacji wycofał się Daniił Kwiat. Parę okrążeń później po problemach z początku wyścigu z rywalizacji wycofał się Sebastian Vettel, a pod koniec wyścigu na skutek awarii układu hamulcowego z ukończeniem GP Austrii pożegnał się także Jen-Eric Vergne. Jedynym reprezentantem Red Bulla, który ujrzał metę wyścigu był więc Daniel Ricciardo, który był 8, na ostatnim okrążeniu wyprzedzając Nico Hulkenberga.
Czołową dziesiątkę zamykał Kimi Raikkonen.
22.06.2014 16:11
0
Brawa dla Bottasa, Pereza i Alonso. Massa mnie trochę rozczarował, ALO odrobił do niego stratę w błyskawicznym tempie. Williams ogólnie nie obrał dziś rewelacyjnej taktyki dla kierowców, zwłaszcza Massy. Szkoda RBR. Ricciardo jako tako uratował im wynik...
22.06.2014 16:13
0
Ja już nie wiem czy to zwyczajny pech czy celowe działanie drużyny dot. Massy. Przecież znowu przez kulawą strategię i katastrofalne pit stopy Massa stracił 3 pozycje. Williams dziś miał zbliżone tempo do Merców i można było to wykorzystać - tyle doświadczenia, a zero ambicji i zadowalanie się połowicznym sukcesem. Po co trzymano ich na siłę dłużej na torze niż Merce? nie wiem, ale stracili przez to mnóstwo czasu
22.06.2014 16:17
0
@37 Jero Massa sam sobie jest winien i nie mieszaj do tego zespołu. Miał słabsze tempo, nie tylko od Merców ale także od Bottasa. Williams nie miał szans z Mercem, wywalczyli naprawdę dobry i maksymalny wynik.
22.06.2014 16:22
0
pamietajcie wszyscy plujacy na hama ze on startowal chyba z 9 pozycji :) takze ten wiecie co :D
22.06.2014 16:23
0
@1 oraz @3 - Jesteście totalnymi IDIOTAMI. Pozwólcie, że nie skomentuje waszych wypowiedzi. Pozdrawiam
22.06.2014 16:29
0
@39 Ale swojego team partnera juz nie. LOL @40@20
22.06.2014 16:31
0
Nie lubię Riccardo ;). Zabrał mi 8 pkt w typowaniu wyprzedzając Hulka na ostatnim okrążeniu. (Aż dziw, że nie zrobił tego wcześniej)
22.06.2014 16:35
0
Mi lepiej wychodzą typowania przed Q niż po. Gdybym wytypował kolejność tak jak na Castrolu, to miałbym 35 pkt a nie 23:-))
22.06.2014 16:37
0
@wiec ham wykonal lepsza prace bo musial odpady wyprzedzac i napewno na tym stracil troche z opon bo musial walczyc bardziej niz rosberg. Nie bronie ros bo lubie tego kierowce ale gadanie typu ham to debil i gwiazdeczka jest wziete z tylka :)
22.06.2014 16:40
0
@34 Del_Piero Hamilton stracił 2 razy po 1.0s na pit-stopach w stosunku do Rosberga, więc nie byłbym taki pewien, że Rosberg i tak skończyłby przed Hamiltonem, biorąc pod uwagę, że Hamilton zniwelował stratę do 0.5s na ostatnim okrążeniu. ;)
22.06.2014 16:43
0
@45 dojechac a wyprzedzic to dwie rozne sytuacje
22.06.2014 16:47
0
@46 2stowa2 Owszem, jednak gdyby był lepiej obsłużony mógłby wcześniej dojechać blisko Rosberga.
22.06.2014 16:49
0
@47 zgadzam sie. Wtedy wyscig bylby napewno duzo lepszy :)
22.06.2014 16:57
0
wyscig nudny jak na oczekiwania i niespodzianki po kwalifikacjach. juz po 8 wyscigach sezon praktycznie rozstrzygniety, mistrz konstruktorow znany, wsrod kierowcow tylko pytanie czy lewis bedzie w stanie dogonic rosberga. sezon beznadzieja, duzo gorszy niz za dominacji RBR. pocieszajace, ze chociaz roznica mercedesa zmalała.
22.06.2014 16:57
0
Co tu gadać. Williamsy mają potencjał. W Anglii znowu może być ciekawie. Sergio ładnie pojechał. Zresztą strategia z twardszymi oponami na początku wyścigu często przynosi bardzo dobre efekty.
22.06.2014 16:57
0
A może Williams znowu miał stracha, że mogą stracić punkty i zmienili strategie, żeby trzymać się z dala od Mercedesów i tym samym spokojnie dojechać do mety na i tak wysokich jak na nich pozycjach?
22.06.2014 17:00
0
Mina sobierajskiego bezcenna , po kolejnej klesce 4krotnego (i niech nie pali tyle ziola bo ma podkowy niezle i gada glupoty ,wiekszosc tutejszych portalowiczow bardziej gada z sensem) . Wyscig w miare spokojny nie bylo zbyt wiele walki . Williamsy zaczynaja jezdzic na poziomie ciekawe czy to jednorazowy skok formy czy beda coraz mocniejsi . A do mercedesa mam zal o to , ze zabiera widowisko i pkt Hamiltonowi a kto tego nie widzi jest kretynem . Mam nadzieje , ze w GB Lewis odgryzie sie za te pit stopy i robienie wyscigu pod Nico. Zdecydowanie Anglik jest lepszym kierowca od Niemca ale co swojego nie udupia. W dodatku moglismy ogladac piekna walke.
22.06.2014 17:07
0
Oglądałem tylko 20 ostatnich okrążeń. Przez pół godziny doszło do 2 manewrów wyprzedzania. Perez-Magnussen (przez błąd Magnussena) i Ricciardo-Hulkenberg (na ostatnim okrążeniu). Jeśli tak wyglądał cały wyścig to chyba niewiele straciłem. Ten tor po prostu nie nadaje się do obecnej F1. Prosta startowa jest bardzo krótka, a pozostałe dwie "proste" są bardzo kręte.
22.06.2014 17:35
0
4. roko Dokładnie, Fernando pojechał dzisiaj solidny wyścig pomimo tego, że zajął P5. Obserwowałam czasy Nando i od 27 okrążenia były lepsze niż pierwsza czwórka, dopiero pod koniec a dokładnie 7 okrążeń do mety czasy były już na poziomie 1:14. Jeżeli mamy porównać występ Kimiego w dzisiejszym wyścigu na tle Alonso to bardzo słabo to wyglądało… Kimi tracił średnio pół sekundy do czasów Alonso, niekiedy dochodziło nawet do sekundy na okrążeniu! Co do wyścigu, nie był on za bardzo powalający ani nudny. Walka Mercedesa i Williamsa była całkiem świetna, szkoda tylko, że nie doszło do walki HAM&ROS. Vettel po raz kolejny, pomijając kłopoty na 3 okrążeniu z bolidem, pokazał, że nie radzi sobie z presją (patrz kolizja z Gutierrezem) dlatego weekend w jego wykonaniu też był bez fajerwerków. Podsumowując wg. mnie Alonso w tym wyścigu pojechał najlepiej zabrakło trochę szczęścia a na pewno widzielibyśmy go na podium, gratulacje dla Mercedesów i Bottasa. Z niecierpliwością czekam na wyścig na Silverstone, może tam Ferrari zbliży się jeszcze bardziej do czołówki.
22.06.2014 17:57
0
@42 tak samo jaki mi xD tylko Kevina trafiłem:P
22.06.2014 18:07
0
40. Kii Pisząc tę wiadomość właśnie to zrobiłeś.
22.06.2014 18:12
0
Nie wiem za co tak zespół ukarał HAMiltona? Przegrał wyścig w pit lane - ewidentnie.
22.06.2014 18:28
0
Żenada. Mercedes robi jawne ustawki. Komentatorzy mówią, że oglądam wyścig i wspaniałe manewry wyprzedzania, a na koniec zaproszenie na Silverstone i jeszcze większe emocje... Ktoś chyba minął się z prawdą.
22.06.2014 19:18
0
@housepl :) a tu sie zdziwisz :) ja zawsze cenilem wysoko ROSberga, stawialem go w mojej czworce, HAM, KUB, ALO i ROS wsrod najlepszych kierowcow :) Zawsze dobrze jezdzil tylko ze bez iskry, na niego mozna liczyc tylko nei ma "werwy wojowika" ;)
23.06.2014 01:34
0
@ULTR93 - w przeciwieństwie do ciebie łosiu pracuje w okresie wakacyjnym. Proponuje ci to samo - może dzięki temu się ogarniesz. O ile dobrze pamiętam pisałeś farmazony, że jesteś już ustatkowanym człowieku. Założę się jednak, iż jesteś jedynie dorosłym pajacem z rozumem gimbazy... ;) Widzę, że rywalizacja Rosberga i Hamiltona dzieli forum - oczywiście sa jego wieloletni fanatycy, którzy widzą tylko bliżej nieokreślony "pech" oraz faworyzowanie Rosberga, który uznawany za przeciętniaka sprawia, iż bożyszcza z Anglii musi się sporo napocić, aby Nico pokonać... ;) Gratulacje dla Williamsa, który pokonał "resztę świata". Merc nadal jest niedościgniony, ale qual i wyścig napawa optymizmem - może w niedalekiej przyszłości ktoś faktycznie zmierzy z nimi równorzędną walkę, w której będą mieli jakiekolwiek szase... :))
23.06.2014 01:39
0
@brill24 - jeżeli już coś, to on nie zepsuł. W kwalifikacjach oraz w Kanadzie przyczynił się do awarii. ;) P.S. Jeszcze jedno wielmożny @ULTR93 - post, w którym zarzucasz faworyzację Rosberga, tylko utwierdza w przekonaniu co do twojej osoby. Fanatyk z cb... a zarzucasz to innym... ;)
23.06.2014 01:45
0
Co was dziwi w ustalaniu strategii pod lidera wyścigu?? Macie jeden jedyny problem - nie jesteście obiektywni. Gdy to Rosberg miał gorszą strategię w Bahrajnie czy Hiszpanii, to jedyne, co potrafiliście napisać, to to, iż nie ma "ikry", by wyprzedzać. Kompletna hipokryzja... nic więcej... ;) Może to samo można by było napisać o Hamiltonie?? Bądźcie konsekwentni. I jeszcze te szczeniackie określenia "fartowny średniak" - skoro taki jest, to czemu Hamilton męczy się z nim w walce\?? Przecież jako najlepsiejszy drajwer w stawce powinien go gładko pokonywać... a może po prostu nie jest taki "wielki", jaki został wykreowany w McLarenie?? ;) Pomyślcie nad tym... ;)
23.06.2014 01:51
0
Zauważcie jedno - kiedy obaj nie mieli problemów z bolidami, naciskali na siebie bardzo mocno. Bahrajn i Hiszpania to presja wywierana przez Rosberga. W Monako, Kanadzie i Austrii Hamilton go gonił. Nie zdziwiłbym się, gdyby w odwrotnych sytuacjach było podobnie. Przy takim sprzęcie łatwiej jest gonić, niż uciekać. Przestańcie więc pisać o pewnym zwycięstwie jednego bądź drugiego, gdyby nie coś tam... to bzdura... liczy się to, co jest, a nie to co było... ;)
23.06.2014 09:41
0
Hamilton jest lepszy, ale nie na tyle aby pokonać Nico :) Jeżeli chodzi o najlepszego kierowcę to ewidentnie jest to Alonso on jest klasę wyżej od ROS, HAM czy VET, a RAI to już na emeryturę powinien przejść jeździ jak Schumi w mercu, a nawet gorzej.
23.06.2014 18:51
0
Brawo Vettel i RB , kolejny piękny wyścig . Czym jest Vettel super bolidu ? - zerem .
24.06.2014 20:39
0
Nareszccie troche wolnego, wiec pare slow na temat otatniego wyscigu. Fajnie ze po 11 latach wyscig F1 zagoscil znowu do Steiermark. Duzo rzeczy zostalo na nowo wybudowanych : tor testowy, hotele, restauracje, kompletnie nowe centrum medialne „voestalpine wing“ budowla w ktorej moze spokojnie 500 dziennikarzy pracowac. Mateschitz ktory kupil w 2008 stary A1-Ring, a prace remontowe zaczal przeprowadzac w 2011 zainwestowal tutaj ok. 250 Mln. Euro. Spielberg ma ponoc umowe na 7 lat z F1 podpisana. Oczywiscie, nie wszystko jeszcze dobrze funkcjonuje np. infrastruktura, poniewaz aby dojechac na tor trzeba sie tutaj liczyc z kilometrowymi korkami. W czwartek byl dzien „otwartych drzwi,“ to co sie dzialo - masakra. Przed wjazdem na tor, a tam prowadzi bardzo waska droga byl korek 1,8 km. Zreszta, organizatorzy spodziewali sie w ten caly Weekend ok. 250.000 ludzi. Tor jest elegancko wkomponowany w krajobraz terenu. Dodatkowo godne uwagi jest ze np. z trybun kibice maja mozliwosc widoku ktory rozciaga sie prawie na caly tor i jest duzo takich „naturalnych trybun“ gdzie bilet kosztuje polowe ceny i mozna sobie usiasc na wlasnym krzeselku ze stoperem w rece i mierzyc czas okrazen przejezdzajacych samochodow (pamietam ze kiedys za lebka tez tak spedzalem swoj czas) Najwazniejsze jest jednak, ze sam Layaut toru pozostal ten sam, a to oznacza ze niektore zakrety sa tak samo ciezkie jak kiedys. Zakrety 1, 8 i 9 nie sa latwe do przejechania, w zakrecie nr. 8 mozna sie pomylic, poniewaz dojezdzajac do zakretu przejezdza sie tam przez taki pagorek, kierowca nie widzi dokladnie kierunku w ktorym powinien „wyjsc“ z zakretu, dojezdza do zakretu z gorki i nagle okazuje sie ze predkosc jest za wysoka i laduje poza zakretem (ten problem sie powieksza gdy opony nie maja odpowiedniej temp.). W zakrecie nr. 9 kierowca potrzebuje wykorzystac caly swoj rozmach i tempo, aby pozniej dobrze wyjsc na prosta ktora znajduje sie za tym zakretem. Polozona w tym zakrecie na poboczu sztuczna i prawdziwa trawa nie ulatwiaja tego zadania, te 2-3m. sa dosc skomplikowane, szczegolnie jesli tam kierowca nie odpusci z gazu. Na papierze ten tor wyglada bardzo prosto, ale w rzeczywistosci jest on skomplikowany i z pewnoscia kierowcy takich serii jak: Formel 3 Euro Series, DTM, Porsche Carrera Cup itd. moga piosenke na temat tego toru zaspiewac - szczegolnie gdy pada tam deszcz. Tor ma zakrety ktore swoja charakterystyka na zewnatrz zwisaja, a to zaleznie od pogody jest zawsze jakims punktem krytycznym. Roznica wysokosci terenu na tym torze wynosi 60m, sa pasaze mocno pod gorke i z gorki (tutaj rozwoj mocy silnika jest wazny), dodatkowo tor polozony jest na wysokosci 750m n.p.m gdzie powietrze jest bardziej rzadsze, ten aspekt w F1 przy silnikach wolnossacych odrywalby pewna role, ale w dobie Turbo silnikow nie odgrywa to zadnej roli. Oczywiscie wszystkie zespoly pracowaly wczesniej ze swoimi symulacjami ktore obliczane sa komputerowo i przelozone na technologie ktora dzisiej gosci w F1- takie symulacje sa dzisiaj bardzo dokladne jednak nigdy nie dostarcza w 100% takich informacji ktore kierowca jest w stanie zebrac jezdzac po torze na zywo. Temp. asfaltu w porownaniu do piatkowych treningow oraz sobotnich Q. w dniu wyscigu byla wieksza o 15 °C Generalnie mozna powiedziec ze na tym torze opony nie wykonuja az tak duzo pracy, tzn: kierowca dysponuje wiekszym Grip'em czym dluzej sie jedzie i dlatego w Q. na mieszance miekkiej niektorzy kierowcy (incl. kierowcy RBR) mieli problemy aby przednia os odpowiednio dogrzac. W piatek w pierwszym treningu Rosberg na oponach Soft mial juz po 7 okrazeniach duze problemy, co potwierdzilo sie w wyscigu, gdzie Mercedesy w rundzie 8 walczyly juz Grainingiem. Kierowca w takiej sytuacji probuje zastosowac „Short shifting“ tzn. zanim kierowca wejdzie w limiter obrotow stara sie wczesniej zmienic bieg wzwyz. Problem w tym, ze przy specyfikacji dzisiejszych silnikow z tak wysokim momentem obrotowym nie koniecznie moze ten zabieg doprowadzic do oszczednosci opon. Wazniejsze jest to, jak kierowca obchodzi sie z pedalem gazu. Powiedzmy tak: gdy kirowca jedzie juz na swoim absolutnym limicie, gdy bolid zaczyna juz sie slizgac w jedna i druga strone i teraz gdy w momencie przyspieszenia kierowca probuje max. wszystko wyc isnac z auta, to opony„placza“ - sa to takie dwie rzeczy ktore sie gryza, poniewaz kazdy kierowcy wychodzac z zakretu chca dysponowac max. sila przyspieszenia. Dla zespolow zawsze jest lepiej gdy 2 samochody jednego Teamu jada na 2 roznych rodzajach opon, poniewaz wtedy mozna stwierdzic co funkcjonuje lepiej i w jakim kierunku trzeba pojsc. Pomimo tego, ze kazda strategia ma wyliczone swoje okno (patrzac na caly dystans gdzie i kiedy kierowca jest najszybszy), decyzje strategii trzeba czasami w wyscigu spontanicznie podjac, oczywiscie nie tak prosto z brzucha :)) tylko z danej sytuacji na torze (czesto sie temp. asfaltu zmienia i wtedy swiat, swiat opon“ juz inaczej wyglada, poniewaz zamocno rozgrzana opona = utrata przyczepnosci). W Austrii ten dlugi wjazd do Boxow zmusil zesply do troche innego planowania strategii niz zwykle. Np. ta strategia ktora wybral zespol FI dla Hulka, ktory jako pierwszy kierowca zjechal na zmiane opon, nagle zostala przez innych kopiowana. Magnussen, Kvyat, Ricciardo pojawili sie w garazu - czyli walka o pozycje 7, 8, 9 i 10. Gdy piewsze zespoly zjechaly na swoj 1 stop do Boxu, cala szpica (poza Rosbergiem) zostala na swoich oponach na torze, wiedzac dokladnie ze nie posiadaja takiego tempa, by ponowny wjazd na tor nie grozil korkiem. W tej sytuacji Hamilon przyspieszyl (kierowca wykorzystuje cala moc auta), wiedzac co sie szykuje zjechal w nastepnej rundzie do Boxu. Widzac dokladnie co sie na torze dzieje, Alonso i Massa zostali zaproszeni do swoich mechanikow - decyzja podjeta takze spontanicznie, dlatego strategie na wyscig jest ciezko czasami zaplanowac. Na torze zostali Perez i Kimi. W tej sytuacji „normalnie“ powinien Bottas ucierpiec, poniewaz za dlugo zostal na torze, ale co sie stalo Bottas na swoich oponach mial niezle tempo?? - utrzymywal tempo Mercedesa.
24.06.2014 20:41
0
A tempo Mercedesa w tym wyscigu bylo bardzo zmienne, problemy z ktorymi Mercedes w Kanadzie sie borykal widocznie nie zostaly jeszcze calkowicie wyeliminowane, moga sie powtarzac szczegolnie na torach gdzie proste sa ktotkie i nie ma zbyt dobrej mozliwosci chlodzenia elektroniki. Mercedes probowal rozne eksperymenty aby tego rodzaju problemy wyeliminowac. Dlatego tutaj Merc zrezygnowal z takiego okna bezpieczenstwa i teraz gdy temp. jednostki sterujacej dojdzie do limtu, wtedy automatycznie wszystko przeskakuje na „lagoniejszy modul silnika“, tzn. obciazenie temp. elektoniki spada, co znowu automatycznie redukje moc ktora jest dla kierowcy potrzebna. W Kanadzie Lewis zostal poinformowany przez zespol aby w ostatniej rundzie przed zjazdem do Boxu „pocisnac“, a ta jazda odbila sie pozniej zjezdzajac do garazu gdzie plyn hamulcowy zaczal sie gotowac. W Kanadzie obaj kierowcy musieli na swoje hamulce uwazac, do tego wszystkiego doszly w polowie wyscigu prblemy systemu hybrydowego, czyli cale wsparcie na tylnej osi poszlo sie... a uklad hamulcowy ktory juz pracowal na krytycznym obszarze nagle musial wykonac podwojna prace. Wtedy w gre wchodzi kierowca ktory przez zmiane swojego stylu jazdy tzn. musi odpowiednio wczesniej przed punktem hamowania zdjac noge z gazu by bolid mogl wolniej dorolowac do tego punktu dohamowania. W miedzyczasie kierowca przestawia balans hamulcow bardziej na przednia os. Kierowca dojezdza z mniejsza predkoscia do punktow hamowania ktore automatycznie zostaja przesuniete. Dodatkowo teraz trzeba uwazac na przednie hamulce ktore zaczynaja w takiej sytuacji bardziej blokowac. Przez to ze uklad hybrydowy nie dziala, kierowca automatycznie posiada mniej koni mechaniczych do dyspozycji (160). Taka sytuacja nie jest latwa dla kazdego zespolu. Pare slow na temat RBR W RBR z pewnoscia wszyscy staraja sie swoja prace jak najlepiej wykonac, ale aby wygrac wyscig w Austrii kierowcy potrzebuja Top-Speed, a tego im brakuje. Mercedes nad silnikiem Renault ma przewage 40 konii mechanicznych, czyli ok. 20 km/h. Dodatkowo pech Vettela - hmm... tak to juz jest z elektonika ktora moze sie w kazdej chwili popsuc. W F1 bolidy nie sa „zdalnie sterowane“ w takiej sytuacji zespoly nie maja z zewnatrz zadnego wplywu na to, aby pomoc swoim kierowcom To, co zespoly moga zrobic, to tylko podac przez radio info jaki guzik powinien kierowca nacisnac, aby resetowac program. Czasami kierowcy sami probuja przekrecic guziki, z nadzieja ze cos sie poprawi. Ricciardo zostal zaraz poinformowany, aby nie uzywac swojego „Overtake button“ ktory naciskany jest w okreslonych strefach na torze w czasie manewru wyprzedzania w celu wykorzystania max. mocy z baterii bolidu. Tutaj trzeba bardzo uwazac poniewaz naciskajac ten guzik dochodzi sie do wszyskich limitow (limitu obciazenia temperatury baterii oraz limitu obciazenia jednostki sterujacej). Zreszta temat baterii byl poruszany przez inzynierow poniewaz na tym torze brakuje troche mocnych stref dohamowania na ktorych baterie moznaby bylo perfekcyjnie naladowac. Renault przywiozlo nowy rodzaj paliwa do Austrii ktore po przez ustawienie silnika (maping) i polepszony punkt zaplonu ma zagwarantowac dodatkowo 10 KM. Benzyna jest z pewnoscia w silnikach Turbo bardzo waznym faktorem, dokladnie chodzi o czas zaplonu (swieca wytwarza iskre i w tym momencie wytwarzana jest moc. Dlatego czym wczesniej swieca wytworzy ta iskre i zrobi „boom“, tym szybciej wytworzy sie moc, a do tego procesu potrzebne jest specjalne paliwo aby nie doszlo do niekontrolowanego spalania przez ktore moga sie kolby zepsuc. Benzyna podobnie zreszta jak inne rzeczy w F1 ma okreslone reguly i nie moze byc tak „gotowana“ jak kazdemu sie podoba, tylko musi pozostac w regulach ktore zdefiniowane sa w strukturach molekularnych i chemicznych formulach. No, i na koniec zostal nam Williams, Williams w tym roku zawsze na na torach wyscigowych na ktorych sie duzo przyspiesza osiagal dobre wyniki. W Austrii na prostej Williams posiadal przewage nad Renault ok. 30 km/h, nad Mercedesem ok 10 km/h. Czolowka z pewoscia wiedziala ze Williams jest dobry, ale nikt nie mogl przewidziec jak dlugo oni wytrzymia takie tempo. Wiadomo bylo tylko tyle, ze Williams bedzie mial pewne problemy z oponami. Gratulacja dla Bottasa, poniewaz chlopak pojechal dobry wyscig. W sumie Mercedes musi sie teraz zapytac dlaczego Williams jest taki szybki na prostych? I juz na sam koniec pare ciekawostek z radia Przyznam, ze niektore komunikaty radiowe brzmialy bardzo zagadkowo: np. mozna przypuszczac ze „guzik do wyprzedzania“ w zespole FI u Pereza nazywa sie MOD 2 W Mercedesie Hamiltona „STRAT 6 do konca“ czyli strategia nr.6 W Mercedesie Rosberga „STRAT 6 do konca“ czyli program silnika taki sam jak u Hamiltona, calkiem cos innego niz np. w Barcelonie, gdzie Hamilon robil co mu sie podoba :) A najlepsze haslo w calym wyscigu i tak padlo w Ferrari do Raikkonena: Team - „Jedziemy wyscig przeciwko Button'owi potrzebujemy od Ciebie 0,2 sek. na okrazeniu“, Raikkonen - „Dajcie mi wiecej mocy“ :)) Pozdr.
24.06.2014 20:55
0
i nie maping ani malping tylko mapping :)
25.06.2014 11:48
0
@ Dexter po co przepisujesz komentarz z transmisji wyścigu , po co te popisy , żenada !!!!
25.06.2014 18:03
0
@ 69. pierro2 Akurat @ dexter, to niech pisze jak najwięcej i jak najczęściej, bo ma bardzo dużą wiedzę o F1, z której jest tutaj znany.
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się