David Ward wycofał się z ubiegania o fotel prezydenta FIA, po tym jak nie zdołał zapewnić sobie wystarczającego poparcia wśród wiceprzewodniczących.
W sierpniu Ward ogłosił iż zamierza stanąć do walki o fotel prezydenta FIA i stawić czoła Jeanowi Todtowi.Brytyjczyk zarzucał FIA niezbyt przejrzysty proces wyboru prezydenta oraz zapowiedział, że chętnie wycofa swoją kandydaturę jeżeli któryś z kandydatów przejmie program zaproponowanych przez niego reform FIA.
Ward nie zdołał jednak zebrać wysterczającej liczby głosów poparcia wśród regionalnych wiceprezydentów Federacji.
Wszystko wskazuje na to, że Jean Todt ponownie zostanie wybrany prezydentem FIA. Ward pogratulował swojemu oponentowi, ale zaznaczył, że system musi zostać zmieniony.
„Od wielu lat FIA boryka się z reformą zarządzania” mówił Ward. „Zbyt często wykonuje krok do przodu po to, aby zaraz cofnąć się o dwa kroki.”
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się