WIADOMOŚCI

Hulkenberg nie czuje żalu do Ferrari
Hulkenberg nie czuje żalu do Ferrari
Nico Hulkenberg, który także ubiegał się o miejsce w zespole Ferrari na sezon 2014 nie ma żadnych pretensji do ekipy z Maranello.
baner_rbr_v3.jpg
Po potwierdzeniu iż fotel u boku Fernando Alonso przypadł w udziale Kimiemu Raikkonenowi, w mediach pojawiły się wypowiedzi menadżera Nico Hulkenberga, który wyraził swoje niezadowolenie w związku ze sposobem w jaki został poinformowany o odrzuceniu negocjowanego od dłuższego czasu kontraktu.

Menadżer Niemca otrzymał SMSa od Stefano Domienicaliego, szefa zespołu Ferrari, późnym wieczorem w przeddzień ukazania się oficjalnej informacji prasowej Ferrari dotyczącej zatrudnienia Fina.

„W ogóle” odpowiadał Niemiec pytany o to czy ma żal do zespołu z Maranello. „Będąc szczerym, nasze relacje są tak samo dobre jak wcześniej. W mediach doszło do małego nieporozumienia. Nie odczuwam tego w ten sposób.”

„Mieliśmy szansę. Nie ma co dalej się na tym rozwodzić. Teraz to już tylko historia. Spoglądam w przyszłość i idę dalej.”

Niemiec zaprzeczył także jakoby miał już przypieczętowany kontrakt z Lotusem: „Priorytetem jest podpisanie dobrej umowy i znalezienie dobrego bolidu. Nic jeszcze nie jest sfinalizowane. Nadal przyglądam się opcjom i chcę wybrać dobrą na przyszłość.”

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

10 KOMENTARZY
avatar
Skoczek130

19.09.2013 14:15

0

Hulk był jedną z opcji i nikt mu złotych gór nie obiecywał. Pomysł z SMS-em był niesmaczny, ale niewiele zmienia. ;)


avatar
Orlo

19.09.2013 14:41

0

Pytanie tylko czy Lotus na pewno jest lepszą opcją od Saubera? W tym sezonie różnica między nimi jest ogromna, ale jak będzie w następnym, rewolucyjnym roku? Ja tam wierzę, albo przynajmniej chcę wierzyć w Saubera.


avatar
adazn

19.09.2013 14:45

0

A w czym on był niesmaczny? To polityka negocjacji. Nie można rozmawiać z Raikonenem i tylko z Raikonenem! Hulkenberg był tylko tłem do rozmów, epizodem w negocjowaniu. Raikonen miał być w Ferrari i jest. Po podpisaniu kontraktu okazano tylko lekceważący stosunek do menago Hulka , oraz pozycję tego kierowcy w stawce.


avatar
Grzesiek 12.

19.09.2013 15:33

0

taa na pewno .... :D


avatar
PanKonrad

19.09.2013 16:24

0

Co ma teraz powiedzieć, że F. zrobiło go w siusiaka.


avatar
Kalor666

19.09.2013 17:13

0

Massa zostanie na lodzie? Oby nie!


avatar
Michael Schumi

20.09.2013 01:40

0

To sprawa Ferrari jak traktują i dobierają innych zawodników. Hulkenberg też może ich olać, nikt mu nie każe jeździć w Ferrari: są inne zespoły.


avatar
Skoczek130

20.09.2013 11:29

0

@adazn - pomyśl stary trochę - dostaje esa np. "Nie jesteśmy już Tobą zainteresowani". Nie jest ot eleganckie. Sam zresztą napisałeś "okazano tylko lekceważący stosunek do...". To właśnie było "niesmaczne". Myślenie nie boli. ;)


avatar
adazn

20.09.2013 21:39

0

Niesmaczne to może i jest, ale nie ze strony Ferrari. Niesmaczne to pewnie jest , ale patrząc na to z zewnątrz, a nie ze środka. No i na koniec stare powiedzenie: Bogatemu wszystko można. Gwarantuję, że jak zwolni się miejsce w Ferrari Hulk pierwszy wystartuje bez żadnej urazy i głośno będzie trąbił peany o Ferrari. Wychodzi na to, że smakowanie różnym ludziom różnie wychodzi i nic to nie ma do myślenia. @ skoczek130 nikt Hulka i jego menago nie obraził. Wybrano taką formę informacji i tyle. Czy jest to forma niesmaczna? Może, ale bardziej jest ona lekceważąca! O to chodziło Ferrari.


avatar
adazn

20.09.2013 21:44

0

Zapomniałbym skoczek130! Cieszymy się bardzo, że jak myślisz to cię nie boli!


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu