Przed GP Chin Kimi Raikkonen odmówił potwierdzenia lub zaprzeczenia informacjom, które łączą go z posadą w ekipie Red Bulla od sezonu 2014.
Co więcej Fin w swoim stylu powiedział, że myśli jedynie o dniu dzisiejszym i że w przyszłym roku może nawet zdecydować się ponownie opuścić Formułę 1.Po aferze związanej z team orders w zespole Red Bulla po GP Malezji pomiędzy kierowcami panuje napięta atmosfera, a w jednym z wywiadów zarówno Dietrich Mateschitz, właściciel stajni, jak i jego prawa ręka, Helmut Marko zgodnie podkreślali, że Raikkonen jest szybkim zawodnikiem i zawsze znajduje się na liście potencjalnych kierowców zespołu.
Fin przez dwa lata był blisko związany z Red Bullem, gdy opuszczał zespół Ferrari i przeniósł się do rajdowych mistrzostw świata, gdzie był mocno wspierany przez austriacki koncern.
Raikkonen pytany o to czy postanowił już zakończyć swój obecny kontrakt z Lotusem, odpierał krótko: „Nie”.
„Mogę nawet zdecydować się odejść ze sportu” mówił dla Turun Sanomat. „Nie mam żadnego kontraktu na przyszły sezon. Koncentruję się na dniu dzisiejszym.”
Wielu obserwatorów uważa, że ekipa Red Bulla musi przynajmniej rozważyć konieczność zastąpienia w przyszłym roku Marka Webbera, a jak wynika z relacji Auto Motor und Sport, Kimi Raikkonen i Sebastian Vettel są dobrymi znajomymi.
„Relacje Vettela i Webbera nigdy nie będą już takie same. Vettel przeprosił, ale tak naprawdę zrobił to tylko dla opinii publicznej. W głębi, zdaje sobie sprawę z wagi tych siedmiu punktów.”
„Tym różnią się mistrzowie o zwykłych kierowców wyścigowych. Mistrzowie myślą tylko o sobie.”
11.04.2013 08:36
0
Raikkonen w Red Bullu może być a w Lotusie Kubica. Natomiast Webber do Toro Rosso.
11.04.2013 08:49
0
A giermaziak fo ferrari
11.04.2013 08:49
0
do
11.04.2013 09:02
0
a łyżka na to niemożliwe... :-P
11.04.2013 09:20
0
Toro Rosso to założenia szkółka dla młodych kierowców, wiec Webber napewno tam nie trafi.
11.04.2013 11:50
0
Kimi to jednak celebryta jest:)
11.04.2013 12:11
0
Coś mi mówi że jednak w Lotusie zostanie. Chyba że naprawdę marnie ten sezon zakończy.
11.04.2013 15:53
0
@6 Nie powiedziałbym. Kimi to typ gościa, którego obchodzi tylko on sam. To media są nim tak strasznie zainteresowane. Celebryta bywa wszędzie, gdzie tylko się da, bo lubi kiedy o nim się mówi. Raikonnena to akurat najmniej obchodzi. Co do przyszłego roku i przyszłości Marka nie mam zdania. Chyba że pokaże nam jeszcze że potrafi więcej i by ludzie nie sądzili, że już odchodzi. Kimi w Red Bullu? No nie za bardzo. Ostatnio mówił, że spośród wszystkich zespołów w jakich jeździł najbardziej podoba mu się w Lotusie, bo tam czuje się najbardziej komfortowo i tam ma dużo swobody na bycie sobą. Ja bym nie zmieniał tego teamu.
11.04.2013 16:45
0
@Jahar - ironizujesz?? Jeżeli nie, to dowiedz się najpierw, kim jest celebryta... ;)
12.04.2013 05:48
0
Idąc tokiem rozumowania użytkownika Jahar, to Nergal jest też celebrytą, a podobnie unika mediów jak Kimi. Soczek dobrze napisane.
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się