WIADOMOŚCI

Red Bull dominuje, ale to Webber zdobywa pole position
Red Bull dominuje, ale to Webber zdobywa pole position
Sesję kwalifikacyjną przed GP Korei po raz kolejny zdominowali kierowcy Red Bulla. Tym razem jednak pole position zdobył Mark Webber, wyprzedzając pod sam koniec Q3 Sebastiana Vettela i Lewisa Hamiltona.
baner_rbr_v3.jpg
W ostatnich 10 minutach kwalifikacji trzech niemieckich kierowców- Schumacher, Rosberg i Hulkenberg, zdecydowało się tylko na jeden przejazd pomiarowy. Reszta stawki obstawiła dwa wyjazdy na tor.

Po pierwszych pomiarowych przejazdach na czele znajdował się Vettel przed Alonso i Webberem, ostatecznie jednak Vettel na swoim decydującym okrążeniu okazał się wolniejszy od Webbera.

Lewis Hamilton na starcie GP Korei obok siebie będzie miał Fernando Alonso, który dzisiaj robił co w jego mocy, aby utrzymać się jak najbliżej swojego głównego rywala- Sebastiana Vettela.

W trzecim rzędzie do wyścigu ustawią się Kimi Raikkonen, który w swoim bolidzie ma zamontowany sprawdzany w piątek układ wydechowy wykorzystujący efekt Coandy, oraz Felipe Massa.

Za plecami Brazylijczyka staną Romain Grosjean i Nico Hulkenberg, a czołową dziesiątkę na starcie uzupełnią kierowcy Mercedesa, Nico Rosberg przed Michaelem Schumacherem.

W pierwszej części sesji kwalifikacyjnej czołówka zaryzykowała wyjazd na miękkim ogumieniu, przez co Lewis Hamilton miał nerwową końcówkę Q1, podobnie jak Fernando Alonso, który jednak swój czas w Q1 ustanowił na super-miękkim ogumieniu. Ostatecznie oprócz kierowców najnowszych ekip z dalszego udziału w kwalifikacjach odpadł Bruno Senna.

Druga część sesji kwalifikacyjnej została zakłócona w końcowej fazie żółtą flagą spowodowaną przez zatrzymanie się na torze w trzecim sektorze Daniela Ricciardo.

Nieprzewidziana sytuacja sprawiła, że z rywalizacji odpadł Jenson Button, a oprócz niego także kierowcy Saubera i Toro Rosso, a także Pastor Maldonado i Paul di Resta.

Wyniki

Poz. Kierowca Zespół CzasIlość okrążeń
1 au Mark Webber Red Bull 1:37.242
2 de Sebastian Vettel Red Bull 1:37.316
3 gb Lewis Hamilton McLaren 1:37.469
4 es Fernando Alonso Ferrari 1:37.534
5 fi Kimi Raikkonen Team Lotus 1:37.625
6 br Felipe Massa Ferrari 1:37.884
7 fr Romain Grosjean Team Lotus 1:37.934
8 de Nico Hulkenberg Force India 1:38.266
9 de Nico Rosberg Mercedes 1:38.361
10 de Ralf Schumacher 1:38.513
11 gb Jenson Button McLaren 1:38.441
12 mx Sergio Perez BMW Sauber 1:38.460
13 jp Kamui Kobayashi BMW Sauber 1:38.594
14 Paul di Resta Force India 1:38.643
15 Pastor Maldonado Williams 1:38.725
16 au Daniel Ricciardo 1:39.084
18 br Bruno Senna Williams 1:39.443
19 ru Witalij Pietrow Caterham 1:40.207
20 fi Heikki Kovalainen Caterham 1:40.333
21 fr Charles Pic Marussia 1:41.317
22 de Timo Glock Marussia 1:41.371
23 es Pedro de la Rosa HRT F1 1:42.881
24 in Narain Karthikeyan HRT F1 -:--.---

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

61 KOMENTARZY
avatar
Marti

13.10.2012 08:16

0

Mark zaskoczył ;)


avatar
nonam3k

13.10.2012 08:17

0

Co z tego jak na starcie spadnie na 4-5 pozycje.


avatar
Jarkeczek

13.10.2012 08:18

0

Martwie się o Alonso, Lotusy są tak blisko na starcie, żeby znowu czego tam nie było.


avatar
pejoos

13.10.2012 08:18

0

Usunięty


avatar
Grzesiek 12.

13.10.2012 08:19

0

Miny w RBR ... jakby ktoś ich w mordę trzasnął :)))) Na bank sprzęgło Markowi będzie się ślizgać podczas startu :D


avatar
nonam3k

13.10.2012 08:20

0

Fajnie Hamilton ogladal bolid marka :)


avatar
ForzaFerrari

13.10.2012 08:22

0

No będzie się jutro działo. Przewaga Red Bulla wcale taka duża nie jest,Alonso i Hamilton są blisko,więc zapowiada się znakomity wyścig.


avatar
andy_chow

13.10.2012 08:24

0

Gołym okiem widać różnice jak cieszą się z pp Vettela a jak z pp Webbera


avatar
Kalor666

13.10.2012 08:37

0

Super pozycje Ferrari. Potrzeba odrobinę taktyki. Czy to starczy na Vettela?> Czas pokaże.


avatar
U235

13.10.2012 08:40

0

W FP2 Alonso i Mclareny na długich przejazdach wyglądali znacznie lepiej od Vettela, zobaczymy


avatar
agnesia96

13.10.2012 08:46

0

Nie jest źle. Webber pewnie zepsuje start i trzeba będzie szybko go wyminąć,aby Vettel nie wyjechał pierwszy,bo wtedy po wyścigu. Alonso w kwalifikacjach nie najgorzej,spodziewałam się,że Ferrari będzie bardziej odstawać,ale i on i Massa mają przyzwoite wyniki. Button słabiutko, Red Bulle coraz bardziej stają się poza zasięgiem innych. Liczę,że Lewis jutro powalczy o zwycięstwo,a Vettel nie wyrobi sobie olbrzymiej przewagi po kilku kółkach. A tak poza wynikami- zabawnie wygląda,gdy Vettel zdobywa PP i cieszą się jak dzieci,a gdy zdobywa je Webber poklepują się po plecach z uśmiechem przypominającym bardziej grymas od radości :D


avatar
Q3spid

13.10.2012 08:48

0

Vettel mistrzem świata....i nic tego nie zmieni. Szkoda, Alonso przegrał tytuł tydzień temu...


avatar
adamusb

13.10.2012 08:55

0

Zobaczymy co jutro na starcie pokaże WEB, to będzie prawdopodobnie kluczowa kwestia dla tego wyścigu. Gdyby nie zeszło tygodniowy pech ALO sprawa byłaby zdecydowanie łatwiejsza, teraz musi dojechać przed Paluchem inaczej z majstrem może być duży kłopot.


avatar
Kalor666

13.10.2012 08:56

0

Alonso przegrał tytuł??? Fernando wciąż walczy. Seba się nie liczył jescze do "przedwczoraj. Poczekajmyy,,,,


avatar
Jahar

13.10.2012 09:05

0

Hamilton już zbiera informacje dla Mercedesa tak długo przypatrując się Red Bull:) pewnie zdradzi jeszcze parę szczegółów z Mclarena:) Vettel niestety wygra wyścig bo Webber będzie musiał oddać pozycję.


avatar
Jens

13.10.2012 09:10

0

Ale zauważcie co się stało z Buttonem. Pierwsza część kwal. była znakomita, a w drugiej - nie biorąc pod uwagę żółtej flagi - za kolorowo nie było. I jemu i HAM ciągle blokowały się przednie koła i to jest niepokojące


avatar
Kubsulec

13.10.2012 09:13

0

Jeżeli Webber wystartuje tak, jak w 90% swoich startów, to z lewej strony nie będzie zagrożenia. Szansę dla Alonso upatruję w dobrym starcie i tym, by trzymać się za Vettelem (ażeby go wyprzedził na starcie, marzenie). Zawiodłem się na Buttonie MIMO CO (Ricciardo), trzeba było jednak wcześniej ustanowić bezpieczniejszy czas. Massa między Lotusami... czarno to widzę. Jeżeli któryś ze złoto-czarnych, to możliwe, że ucierpiałby też Hamilton, przyblokowany przez Webbera na starcie, i Hulkenberg lub któryś Mercedes (coś czuję, że jeden z nich wystrzeli do przodu). Swoją drogą, dobrze poszło dziś Lotusom. @12 Trochę za wcześnie na takie wywody, poczekaj jeszcze ze 2 wyścigi, wtedy pogadamy. Nawet jak wyjdzie na twoje, na razie to tylko domysły, wróżby i Bóg wie co jeszcze.


avatar
Q3spid

13.10.2012 09:19

0

14. Kalor666 Alonso przegrał tytuł, walczyć to on sobie może... RB się rozpędził i nic go już nie zatrzyma. Alonso ze swoim pechem...szkoda gadać


avatar
Q3spid

13.10.2012 09:24

0

Jutro będzie tak: start - Vettel wygrywa i tyle go widzieli. Reszta walczy między sobą, pozamiatane.


avatar
adamusb

13.10.2012 09:36

0

@19, a ja widzę to tak, Paluch owszem dobrze wystartuje, ale spotka go przykra niespodzianka w postaci awarii, ALO dojedzie drugi, a HAM pierwszy.


avatar
Nietoperz3

13.10.2012 09:40

0

Licze na dobry start Massy


avatar
adrian1313

13.10.2012 09:57

0

@18 ocknij się! z tego co widzę to właśnie Ferrari się rozpędza, bo porównując do tego ile byli w stanie zrobić kilka tygodni temu, dzisiejsze wyniki są rewelacyjne!


avatar
wtx

13.10.2012 09:58

0

jutro będzie pokaz żużla w F1 ! RBR pojedzie tzw parą. nie ważne w jakiej kolejności ale zablokują tor. Vettel po 1 zjeździe poradzi sobie z Weberem. mam nadzieje że pech Alonso już go opóścił i że w Ferrari zaczęli myśleć i przygotują dobrą strategie


avatar
xdomino996

13.10.2012 10:00

0

@18. Q3spid ohh tak pechowy Alonso ,gdzie był ten pech? Jedynie w belgi. W Japonii to jego błąd a nie pech. Pecha to ma Hamilton (zepsute pitstopy na początku sezonu i awaria skrzyni w Singapurze) i Vettel (awarie alternatora). Jak na razie to Alonso ma super szczęście.


avatar
Skoczek130

13.10.2012 10:10

0

RBR powinien utrzymać dublet na pierwszym okrążeniu. Vettel świetnie startuje, natomiast Webber jest z czystej strony toru. Oby tylko nie odwalił czegoś Hamilton... ;)


avatar
Jahar

13.10.2012 10:11

0

@24. A gdzie tego pecha miał Hamilton? Albo Vettel? To, że zespół nawalił to pech?! Hamilton miał pecha w Belgi i jak przebił oponę chyba w Anglii czyli tyle samo co Alonso a Vettel to już w ogóle szczęściarz bo przypadki losowe mu się nie przytrafiają wcale.


avatar
Reseller

13.10.2012 10:11

0

Dobrze, że Fernando ma zderzak w osobie Filipka. Może tym razem Groszek z Lodziarzem nie zepsuje Fernando wyścigu. Groszek powinien startować sam z alei serwisowej, żeby znowu czegoś nie nawywijal.


avatar
glokk

13.10.2012 10:16

0

Sorry ale możecie podać prędkości max. w kwalifikacjach to może być bardzo ważne zaraz po pierwszym zakręcie


avatar
Ilona

13.10.2012 10:16

0

Fajnie gdyby udało się wreszcie zdobyć dublet, nawet mniejsza z tym w jakiej kolejności. Choć na te pięć wyścigów przed końcem powinni już mieć na względzie kto walczy o tytuł i z jaką ilością punktów, więc TO byłoby w pewnej sytuacji nawet wskazane.


avatar
xdomino996

13.10.2012 10:21

0

@ 26. Jahar No brawo że zepsuty pitstop to pech. Czym kierowca jest winny jak pitstop jest nie udany? Druga sprawa Hiszpania błąd zespołu w Q3. W Belgi to też skasowali tak samo jak Alonso i skrzynia biegów w Singapurze . Vettel jechał po 1 miejsce w Walencji i nawalił alternator. Na Monzy maił pewne P5 i to samo. Podaj mi teraz pech Alonso w tym sezonie, bo oprócz Belgi nic sobie nie przypominam


avatar
xdomino996

13.10.2012 10:21

0

Aha jeszcze w Walencji Hamlton miał pecha że trafił na Maldonado


avatar
xdomino996

13.10.2012 10:24

0

@28. glokk www .formula1.com /results/season/2012/87 9/7094/speed_trap. html (4 spacje)


avatar
Q3spid

13.10.2012 10:30

0

Panowie nie ma się o co sprzeczać, RB jest nie do zatrzymania...Vettel nie da sobie odebrać tytułu niestety. Nikt ze stawki nie dysponuje takim bolidem i zespołem. Ferrari, McLaren... to zespoły z historią i tradycją...a RB przyszedł do F1 aby wygrywać i pierze im tyłki, że aż miło. To maszynka do wygrywania, jak wszystkie tryby zaskoczą to nie ma zmiłuj się. Właściwie to nie miło, jak dla mnie


avatar
rumburak

13.10.2012 10:31

0

28. glokk 1. 17 Jean-Eric Vergne 325.1 2. 8 Nico Rosberg 320.5 3. 7 Michael Schumacher 320.0 4. 16 Daniel Ricciardo 319.2 5. 14 Kamui Kobayashi 317.6 6. 15 Sergio Perez 317.4 7. 25 Charles Pic 315.6 8. 5 Fernando Alonso 315.6 9. 6 Felipe Massa 315.5 10. 24 Timo Glock 315.4 11. 19 Bruno Senna 314.8 12. 10 Romain Grosjean 314.7 13. 18 Pastor Maldonado 314.7 14. 3 Jenson Button 313.8 15. 12 Nico Hulkenberg 313.7 16. 4 Lewis Hamilton 313.7 17. 22 Pedro de la Rosa 313.7 18. 11 Paul di Resta 313.4 19. 2 Mark Webber 312.0 20. 1 Sebastian Vettel 311.9 21. 20 Heikki Kovalainen 311.7 22. 21 Witalij Pietrow 311.7 23. 9 Kimi Raikkonen 310.2 24. 23 Narain Karhikeyan 305.2


avatar
Darktom15

13.10.2012 10:33

0

@27 akurat Kimi nikomu wyścigu nie zniszczył.


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu